O nas
Kontakt

Badanie pokazuje, że 75% ludzi nie sądzi, że zjada pięć porcji dziennie

Laura Kowalczyk

Badanie pokazuje, że 75% ludzi nie sądzi, że zjada pięć porcji dziennie

Nowa ankieta JuicePlus+, oparta na odpowiedziach 32 000 uczestników na całym świecie, wykazała, że ​​aż 75% ludzi uważa, że ​​nie przekracza zalecanego dziennego spożycia świeżych owoców i warzyw.

Czy powiedziałbyś, że jesz pięć dziennie, każdego dnia?

Wyniki nowego raportu pokazują, że 75% ludzi nie wierzy, że tak jest.

Badanie przeprowadzone przez JuicePlus+, oparte na danych od 32 000 respondentów z całego świata, pokazuje, że tylko 25% respondentów uważa, że ​​osiąga zalecane dzienne spożycie świeżych owoców i warzyw.

Według badania jednym z głównych powodów, dla których ludzie nie osiągają zamierzonego celu, jest to, że nie mają pewności co do tego, ile powinni uwzględnić w swojej codziennej diecie i co stanowi „porcję” owoców i warzyw.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) podaje jasne i proste wytyczne – ponad 400 gramów owoców i warzyw dziennie, aby poprawić ogólny stan zdrowia (5 porcji po 80 gramów).

Jednak w przypadku krajów, w których porcje podaje się w gramach, prawie cztery piąte (78%) respondentów błędnie podało wielkość porcji.

Dlaczego nasze nawyki żywieniowe ewoluowały z biegiem czasu?

Asortyment zielonych owoców i warzyw
Asortyment zielonych owoców i warzyw

Jednak raport wskazuje na coś więcej niż tylko zamieszanie; podkreśla rolę przystępności cenowej jako istotnej bariery w konsumpcji zdrowych produktów.

Wynika z niego, że 43% respondentów doświadczyło braku bezpieczeństwa żywnościowego, przy czym w niektórych krajach problem ten jest bardziej wyraźny.

W Wielkiej Brytanii i Niemczech ponad połowa populacji boryka się z brakiem bezpieczeństwa żywnościowego – odpowiednio 53% i 52%. Francja nie pozostaje daleko w tyle z wynikiem 44%, podczas gdy Stany Zjednoczone wynoszą 46%.

„To, co naprawdę zaskoczyło mnie jako gastrofizyka w raporcie, to zmiany w trendach w spożyciu owoców i warzyw” – powiedział TylkoGliwice Culture profesor gastrofizyki z Uniwersytetu Oksfordzkiego Charles Spence.

„Ponad połowa konsumentów w Europie woli przestawiać owoce i warzywa w puszkach niż świeże produkty, częściowo ze względu na niższe koszty, a częściowo dlatego, że coraz więcej z nas martwi się marnowaniem żywności” – wyjaśnia.

W rzeczywistości 34% konsumentów na całym świecie przyznaje, że znaczna część wyrzucanych przez nich odpadów to świeże produkty, przy czym na szczycie listy znajduje się Wielka Brytania z 36%, a za nią plasują się Niemcy i Francja.

Z drugiej strony, w przypadku osób, które zwiększyły spożycie owoców i warzyw w porównaniu do młodości, 27% przypisuje to obawom o swoje zdrowie. Odzwierciedla to rosnące zrozumienie korzyści płynących z włączenia większej ilości owoców i warzyw do codziennej diety.

Wskazówki, jak poprawić nasze nawyki żywieniowe

Kobieta jedząca sałatkę z miski.
Kobieta jedząca sałatkę z miski.

Profesor Charles Spence podkreśla, że ​​skutecznym podejściem do poprawy naszych nawyków żywieniowych jest zwrócenie większej uwagi na nasze zachowania związane z przekąskami.

Zwraca uwagę, że jeśli chodzi o przekąski, wielu z nas skłania się ku chipsom, orzechom i ciastkom, ponieważ wszystkie mają wspólną cechę: są hałaśliwe i chrupiące.

„Zatem stosuję tę wiedzę w odniesieniu do owoców i warzyw, podkreślając znaczenie podkreślania naturalnej chrupkości występującej w takich produktach, jak marchew, jabłka czy seler”.

„Przekąski tych chrupiących owoców i warzyw mogą skutecznie zachęcać do zdrowszych nawyków żywieniowych, jednocześnie wykorzystując to, co przemawia do nas podczas jedzenia”.

Ponadto Spence podkreśla, że ​​atrakcyjność żywności wykracza poza smak i obejmuje estetykę wizualną.

Badania wskazują, że zwiększanie atrakcyjności wizualnej żywności może poprawić postrzeganie smaku i zachęcić ludzi do większej konsumpcji.

„To dobrze wpisuje się w pomysł zapewnienia jak największej różnorodności kolorów na talerzu, ponieważ bardziej zróżnicowane kolory owoców i warzyw zwykle są powiązane z różnymi składnikami odżywczymi” – wyjaśnia profesor Charles Spence.