Prokuratura ogłosiła we wtorek, że prowadzi dochodzenie w sprawie Costy i kilku członków jego gabinetu w związku z rzekomymi przestępstwami oszustwa, aktywnej i biernej korupcji oraz handlu wpływami.
Premier Portugalii António Costa oświadczył, że rezygnuje ze stanowiska po wzięciu udziału w szeroko zakrojonym śledztwie dotyczącym korupcji.
We wtorkowym oświadczeniu prokuratura ogłosiła, że prowadzi dochodzenie w sprawie Costy i kilku członków jego gabinetu w związku z rzekomymi przestępstwami oszustwa, aktywnej i biernej korupcji oraz handlu wpływami.
62-letni Costa, przywódca socjalistów w Portugalii od 2015 r., zapewniał, że jest niewinny, ale w przemówieniu transmitowanym w ogólnokrajowej telewizji stwierdził, że „w tych okolicznościach oczywiście złożyłem rezygnację prezydentowi republiki”.
Prezydent Portugalii Marcelo Rebelo de Sousa szybko przyjął rezygnację Costy. Oczekuje się, że rozwiąże parlament i rozpisze nowe wybory.
Koncesje na lit i wydobycie
Śledztwo, w ramach którego przeszukano ponad 40 lokalizacji, koncentruje się na koncesjach na wydobycie litu w kopalniach Romano i Barroso na północy kraju, a także projekcie wytwórni energii wodorowej oraz projekcie budowy elektrowni centrum, oba w Sines.
Sędzia śledczy wydał nakazy aresztowania Vítora Escárii, szefa sztabu Costy; burmistrz miasta Sines; oraz trzy inne, ponieważ stwarzały ryzyko ucieczki i w celu ochrony dowodów – podała prokuratura w oświadczeniu.
Wydawało się, że Costa utrzyma się u władzy przez kilka lat po tym, jak jego socjaliści odnieśli miażdżące zwycięstwo w zeszłorocznych wyborach.
Jednak w grudniu 2022 r. jego minister infrastruktury i mieszkalnictwa został zmuszony do odejścia ze stanowiska w obliczu protestów związanych z wypłatą 500 000 euro odszkodowania członkowi zarządu państwowego flagowego przewoźnika TAP Air Portugal.
Od czasu zwycięstwa partii Costy w wyborach w 2022 r. łącznie 10 urzędników wyższego szczebla odeszło z pracy.