O nas
Kontakt

Drenaż mózgów rzuca cień na przyszłość Turcji

Laura Kowalczyk

Drenaż mózgów rzuca cień na przyszłość Turcji

Niesamowicie wysoka inflacja i załamanie waluty mocno uderzyły w gospodarkę, podczas gdy Erdogan ograniczył prawa i wolności.

Huseyin Buyukdag mówi, że kocha Turcję i swoją pracę nauczyciela.

Jednak w obliczu szalejącego kryzysu gospodarczego i narastających represji w jego kraju on i jego żona postanowili spróbować znaleźć lepsze życie w Niemczech.

Należą do rosnącej liczby młodych i wykształconych ludzi, którzy chcą opuścić Turcję pod rządami coraz bardziej autorytarnego prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana.

Po tym, jak Erdogan zapewnił sobie trzecią kadencję w majowych wyborach, sytuacja prawdopodobnie się nie zmieni, twierdzi Buyukdag.

„Nawet jeśli tego nie chcę, nawet jeśli tego nienawidzę,… opuszczę ten piękny kraj” – powiedziała The Associated Press 27-letnia nauczycielka języka angielskiego.

Buyukdag i jego żona, pielęgniarka, mieszkają w zubożałej południowo-wschodniej prowincji Sirnak. Ich państwowa praca przynosi obojgu mniej więcej 1640 euro miesięcznie – nieco powyżej oficjalnej granicy ubóstwa wynoszącej 1462 euro.

To wystarczy, aby związać koniec z końcem, ale daleko od tego, czego potrzeba w dużych miastach, takich jak Stambuł czy stolica, Ankara, i nigdzie nie na tyle, aby młoda para mogła uratować lub założyć rodzinę.

W ostatnich latach Turcję mocno dotknął kryzys gospodarczy. Oficjalna roczna stopa inflacji wyniosła w zeszłym miesiącu 61% – choć niektórzy ekonomiści uważają, że rzeczywista liczba jest dwukrotnie większa – a wartość liry spadła.

Eksperci powiedzieli już wcześniej TylkoGliwice, że za problemami kraju stoi „nieortodoksyjne” rozumienie polityki gospodarczej przez Erdogana, choć wskazali na inne istotne czynniki.

Jak wynika z najnowszego raportu opublikowanego przez Turecki Instytut Statystyczny, prawie jedna trzecia ludności Turcji jest obecnie zagrożona ubóstwem lub wykluczeniem społecznym.

Dla wielu jedynym wyjściem są wizy edukacyjne umożliwiające studiowanie za granicą lub pozwolenie na pracę.

TurkStat, rządowy urząd statystyczny, podał, że w 2022 r. kraj opuściło 139 531 obywateli Turcji w porównaniu z 103 613 w 2021 r. Największą grupę stanowiły osoby w wieku od 25 do 29 lat.

Liczby te stanowią znaczny wzrost w porównaniu z 77 810 Turków, którzy wyjechali w 2020 r., kiedy pandemia wirusa koronaawirusa osiągnęła swój szczyt.

Socjolog Besim Dellaloglu przypisuje część exodusu „najwyżej wykształconych warstw społeczeństwa” erozji demokracji. „Nie mam wrażenia, że ​​ta migracja zostanie odwrócona bez zmniejszenia polaryzacji w Turcji” – stwierdził.

Dellaloglu stwierdził, że najprawdopodobniej odejdą lekarze i specjaliści IT, ale także wysoko wyszkolone osoby ze wszystkich sektorów.

W 2022 r. ponad 2600 lekarzy wystąpiło do Tureckiego Stowarzyszenia Medycznego o niezbędne dokumenty, aby móc wykonywać praktykę poza granicami kraju.

Jako powody swojej decyzji lekarze najczęściej podawali niskie pensje, wyczerpujące warunki pracy i wzrost przemocy ze strony niezadowolonych pacjentów.

W jednym ze swoich zeszłorocznych przemówień rozgniewany Erdogan powiedział, że wszyscy lekarze, którzy chcą, mogą „ śmiało odejść”. Później złagodził ton, mówiąc, że ci, którzy wyjechali, wkrótce powrócą, ponieważ Turcja ma obietnicę „świetlanej przyszłości”.

Wielu innych Turków woli pozostać, nawet w coraz bardziej autorytarnym kraju.

„Rozumiem ludzi, którzy wyjeżdżają, niektóre rzeczy naprawdę muszą się zmienić” – powiedziała Fatma Zehra Eksi, 22-letnia studentka ze Stambułu, która twierdzi, że niechętnie wspiera Erdogana.

„Ale jeśli… wyjedziemy, bo nie czujemy się tu komfortowo, nie będzie już nikogo, kto mógłby coś zmienić”.

Serap Ilgin, 26-letnia copywriterka ze Stambułu, powiedziała, że ​​dorastała w atmosferze świeckiej Turcji i jej założyciela, Mustafy Kemala Ataturka.

„Odejście nie jest rozwiązaniem, wręcz przeciwnie, uważam, że musimy tu zostać i walczyć” – powiedziała.

Rosnące niezadowolenie pojawia się w związku z obchodami przez Turcję 100. rocznicy proklamowania przez Ataturka świeckiej republiki po upadku Imperium Osmańskiego.

Ze swojej strony Erdogan zapowiedział nadchodzącą erę „stuleciem Turcji”, obiecując uczynić Turcję światową potęgą.