Naukowcy odkryli, że skutki inwazji Moskwy na Ukrainę sprawiły, że rosyjskie społeczeństwo stało się znacznie bardziej niepewne.
Z najnowszego raportu wynika, że wojna na Ukrainie sprawiła, że Rosja stała się mniej bezpieczna.
Projekt danych o lokalizacji i zdarzeniach konfliktów zbrojnych (ACLED) wykazał, że w Rosji wzrosła liczba „coraz bardziej śmiertelnych” incydentów, takich jak eskalacja przemocy transgranicznej, ataki dronów i szersza niestabilność.
Wojna Moskwy na Ukrainie, rozpoczęta w lutym 2022 r., ma „wieloaspektowe i dalekosiężne” konsekwencje dla bezpieczeństwa wewnętrznego Rosji, napisała amerykańska organizacja pozarządowa.
„Od początku inwazji wojskowej na pełną skalę na Ukrainę władze rosyjskie realizują strategię mającą na celu zachowanie poczucia normalności w rosyjskim społeczeństwie i przekonanie społeczeństwa, że inwazja nie będzie miała żadnych reperkusji dla bezpieczeństwa” – napisano.
„Jednak tak samo jak wojny rosyjsko-czeczeńskie ostatecznie doprowadziły do bojowych ataków na Moskwę i inne miasta na początku XXI wieku, tak rosyjska inwazja na Ukrainę przeniosła się w głąb terytorium Rosji, podważając obietnice rządu”.
Dane ACLED wskazują, że przemoc transgraniczna między Ukrainą a Rosją wzrosła w okresie od maja do października 2023 r. w związku z rozpoczęciem letniej kontrofensywy w Kijowie.
Zauważono, że dziesiątki cywilów w regionach przygranicznych Rosji zginęło w wyniku ostrzału, a napady grup zbrojnych zwiększyły brak bezpieczeństwa.
W maju południowy obwód Biełgorodu w Rosji został dotknięty dwudniowym nalotem antyrosyjskich sił z Ukrainy – największym od początku wojny. Kijów zaprzeczył, jakoby brał jakąkolwiek rolę w przemocy, uznając ją za kwestię wewnętrzną.
ACLED odnotowało, że od kwietnia 2022 r. w trzech przygranicznych regionach Rosji – Biełgorodzie, Briańsku i Kursku – odnotowano prawie 2000 ostrzałów, w których według doniesień zginęło 70 cywilów.
Organizacja udokumentowała również, że od maja 2023 r. nasiliły się ataki ukraińskich dronów, które wnikają głębiej w terytorium Rosji i „szkodzą reputacji kraju, armii i infrastrukturze”.
Między kwietniem 2022 r. a październikiem 2023 r. ACLED odnotowała ponad 440 ataków dronów na terytorium Rosji oraz kolejnych 250 zdarzeń, w których bezzałogowe statki powietrzne zostały przechwycone przez obronę powietrzną.
Dodał, że od końca maja liczba takich zgłoszeń stale rośnie.
Jak stwierdziła organizacja pozarządowa, ataki te wymierzone są głównie w infrastrukturę naftową i gazową, wskazując na szerszą „destabilizację” bezpieczeństwa wewnętrznego.
W maju Kreml został uderzony rzekomym dronem, chociaż amerykański Instytut Badań nad Wojną stwierdził, że incydent został „prawdopodobnie zainscenizowany”, aby „sprowadzić wojnę do domu”.
ACLED w swoim raporcie wskazała na „inne, mniej widoczne skutki”, które w dłuższej perspektywie mogą mieć wpływ na bezpieczeństwo w Rosji, w tym proukraińskie grupy partyzanckie, łatwiejszy dostęp do broni oraz nasilenie przemocy państwa wobec antywojennych głosy.
Twierdził, że bezpieczeństwo w Rosji „rozwiązuje się od wewnątrz”.
Czerwcowy bunt Grupy Wagnera, podczas którego rosyjska grupa najemników maszerowała na Moskwę, ale ostatecznie został odwołany w porozumieniu z Władimirem Putinem, ujawnił „niezdolność Moskwy do kontrolowania sytuacji wewnętrznej” – napisano w ACLED.
Choć być może zjednoczył establishment wokół prezydenta Rosji, zarzuca, że władze rosyjskie walczą o utrzymanie powszechnego poparcia dla inwazji, nawet wśród nominalnie lojalnych grup.
ACLED stwierdziła, że jej dane pokazują, że przynajmniej niektórzy obywatele Rosji odmawiają „podporządkowania się linii rządu”, co sugeruje, że niektórzy byli współwinni w kierowaniu i wieczornym operowaniu ukraińskimi dronami w kierunku celów w Rosji.
Podkreśliła także „częstsze” podpalenia ośrodków rekrutacyjnych, zwłaszcza po ogłoszeniu częściowej mobilizacji we wrześniu 2022 r.
Raport ACLED powstał na podstawie opublikowanych we wrześniu badań, z których wynika, że zwykli Rosjanie coraz bardziej odczuwają trudną sytuację i widzą bardziej ponurą przyszłość w związku ze skutkami inwazji Moskwy na Ukrainę.