Komisja ogłosiła dzisiaj, że Unia Europejska wniesie „znaczący” wkład w nowy międzynarodowy fundusz na rzecz szkód klimatycznych.
Komisarz ds. klimatu Wopke Hoekstra spotkał się w poniedziałek (13 listopada) w Brukseli z prezydentem COP28, sułtanem Alem Jaberem. We wspólnym oświadczeniu wyrazili wspólne przekonanie, że szczyt klimatyczny musi osiągnąć „najwyższe możliwe ambicje”.
„Musi przyspieszyć praktyczne działania w zakresie łagodzenia skutków, strat i szkód adaptacyjnych oraz finansowania działań klimatycznych, a także zbudować w pełni włączającą COP28, która nie pozostawi nikogo w tyle” – stwierdzili.
Według Komisji „znaczny wkład finansowy UE i jej państw członkowskich” na rzecz funduszu strat i szkód zostanie ogłoszony podczas szczytu klimatycznego w Dubaju, który rozpocznie się pod koniec listopada.
We wspólnym oświadczeniu dodaje się, że zobowiązanie to zostanie złożone w kontekście ambitnego wyniku COP28.
Na razie nie podano żadnych szczegółów na temat dokładnej wielkości planowanego wkładu.
Jaki jest fundusz strat i szkód?
Podczas COP28 ma zostać uruchomiony międzynarodowy fundusz przeciwdziałający zniszczeniom spowodowanym zmianą klimatu – znany jako fundusz strat i szkód.
Kraje zgodziły się na jego uruchomienie podczas zeszłorocznego szczytu klimatycznego ONZ w Egipcie. Został okrzyknięty przełomem przez bezbronne państwa, które od dawna domagały się finansowania od bogatych krajów, których historyczna emisja gazów cieplarnianych w przeważającej mierze spowodowała zmiany klimatyczne.
W zeszłym miesiącu spotkała się grupa negocjatorów, aby ustalić strukturę tego kluczowego funduszu. Jednak niektórzy, w tym Stany Zjednoczone i kilka krajów rozwijających się, wyrazili rozczarowanie ostatecznym projektem porozumienia, który zostanie przesłany światowym przywódcom do podpisu podczas COP28.
Departament Stanu USA stwierdził w oświadczeniu, że „jest zadowolony” z osiągnięcia porozumienia, lecz ubolewa, że w ostatecznym projekcie tekstu nie uwzględniono konsensusu negocjatorów w sprawie dobrowolności darowizn.
Kraje rozwijające się wyraziły zaniepokojenie wysokimi kosztami i tymczasowym gospodarzem funduszu przez Bank Światowy.
W tym czasie Hoekstra świętował zawarcie porozumienia w serwisie X, znanym wcześniej jako Twitter, mówiąc, że „wszystkie strony mogą wnieść w to wkład – i uważam, że wszyscy, którzy mają taką możliwość, powinni to zrobić”.
Zjednoczone Emiraty Arabskie są obecnie zwolnione z wnoszenia wkładów do funduszu, ale w okresie poprzedzającym COP28 duże kraje produkujące ropę i gaz stanęły przed presją, aby zostać darczyńcami.
Co to oznacza dla COP28?
Przewodniczący COP28 z zadowoleniem przyjął zaangażowanie finansowe UE, stwierdzając, że fundusz strat i szkód może mieć wpływ na „miliardy ludzi, życie i źródła utrzymania narażonych na skutki zmiany klimatu”.
„Fakt, że UE podejmuje poważne i znaczące działania przed COP28, napawa mnie nadzieją” – powiedział.
We wspólnym oświadczeniu Al Jabera i Hoekstry stwierdzono również, że pomyślne zakończenie globalnego przeglądu – pierwszego sprawozdania na temat światowego postępu w realizacji celów porozumienia paryskiego – „powinno stanowić punkt zwrotny w działaniach klimatycznych”.
Podkreśliła potrzebę, aby COP28 „wysłała sygnał w sprawie sprawiedliwej transformacji energetyki”, powodując redukcję emisji o 43 procent do 2030 r. Według IPCC o tyle należy obniżyć emisje w porównaniu z poziomem z 2019 r., aby utrzymać globalne ocieplenie w granicach 1,5 C.
Hoekstra dodał, że Komisja planuje ogłosić finansowanie, aby wesprzeć kraje w wypełnianiu globalnego zobowiązania dotyczącego potrojenia zdolności w zakresie energii odnawialnej do 2030 r.