Źródła izraelskiego rządu poinformowały TylkoGliwice, że umowa o uwolnieniu osób porwanych 7 października przez bojowników Hamasu w Izraelu jest już prawie sfinalizowana. Nasza korespondentka Shona Murray powiedziała, że zrozumiałe jest również, że Biały Dom wywiera presję na Izrael, aby złagodził kryzys humanitarny w Strefie Gazy.
Ponad sześć tygodni po porwaniu izraelskie źródła rządowe podały, że warunkowe porozumienie w sprawie uwolnienia ponad 240 osób przetrzymywanych przez grupę bojowników Hamasu dobiega końca.
Oczekuje się, że 40 dzieci oraz około 20 kobiet i osób starszych zostanie uwolnionych w zamian za zawieszenie broni na trzy do pięciu dni i uwolnienie Palestyńczyków przetrzymywanych w izraelskich więzieniach.
Rodziny zakładników wywierają presję na izraelski rząd, aby doprowadził do zawarcia umowy.
Hamas uwolnił czterech zakładników, w tym 85-letnią Yocheved Lifshitz, która w zeszłym miesiącu wróciła do rodziny.
Jej 83-letni mąż Oded Lifshitz pozostaje zakładnikiem.
Uważa się, że osoby porwane przez Hamas – w tym cudzoziemcy – są przetrzymywane w tunelach w Strefie Gazy.
Córka Yocheveda i Odeda, Sharone Lifshitz, powiedziała, że atak Hamasu i wzięcie zakładników wywołały traumę wśród Izraelczyków.
„Tak wielu członków naszej społeczności nie żyje. Tak wielu jest zakładnikami. Nasz dom jest spalony. Nasza społeczność jest rozproszona po całym kraju. Sercem mojej matki jest w Gazie, razem z innymi tamtejszymi ludźmi” – powiedziała.
„Myślę, że sposób, w jaki została potraktowana, przypomina fragment historii, w której wydarzyły się przerażające zbrodnie. Mamy ludzi okaleczonych i spalonych żywcem.”
Choć Yocheved Lifshitz oświadczyła, że po tym doświadczeniu nie żywi złej woli wobec narodu palestyńskiego, jej córka stwierdziła, że nie można tego samego powiedzieć o Hamasie.
„Cała Gaza jest wzięta jako zakładnik przez Hamas. Ci ludzie to przestępcy. Są organizacją terrorystyczną, która jest gorsza niż ISIS, gorsza niż Boko Haram. O zbrodniach, których się dopuścili, nie da się nawet powiedzieć w wieczornych wiadomościach.
„Ci ludzie, z którymi moja matka nie ma żadnego kontaktu. Zna wielu ludzi w Gazie. Poznała ich przez lata. Widziała, że tak jak my, oni są ludźmi”.
Źródła izraelskiego rządu poinformowały także TylkoGliwice, że Biały Dom zwiększa presję na Izrael, aby złagodził katastrofę humanitarną w Strefie Gazy i pozwolił na dostarczenie większej ilości paliwa na oblężone terytorium, aby umożliwić funkcjonowanie szpitali.