O nas
Kontakt

„Alchemie”: Bharti Kher rzeźbi magię w kobiecym ciele w Yorkshire Sculpture Park

Laura Kowalczyk

Some of the sculptures on display at Bharti Kher

Rzeźbiarka Bharti Kher pragnie w swojej największej jak dotąd wystawie w Wielkiej Brytanii umożliwić kobietom realizację ich pełnego potencjału.

Czerwona rura wykonana z błyszczących szklanych bransolet biegnie poziomo przez podziemną galerię w Yorkshire Sculpture Park, imitując tętnicę.

Spacerując pod nim, odczuwasz, że jesteś jednocześnie wewnątrz i na zewnątrz siebie; uziemiony przez funkcjonalne elementy swojego ciała, a jednocześnie uniesiony przez ich związek z czymś większym.

To jest cel artystki Bharti Kher: pomóc nam, a zwłaszcza kobietom, zrealizować nasz nieograniczony potencjał.

Rzeźbiarka Bharti Kher stoi pod swoim dziełem „Bloodline” (2000).

„Rozbijam ciało, by uwolnić je od niego samego, odlewam ciało, by móc zabrać z niego wspomnienia” – powiedziała Kher podczas wprowadzenia do swojej nowej wystawy „Alchemies”.

„To rodzaj desperacji, by zrozumieć, czym jest ciało? Kim jesteśmy? I jaki jest potencjał? Czy jest we mnie coś więcej, niż myślę? Czy potrafię chodzić po chmurach? Czy potrafię się przemieszczać? ​​Czy moja wyobraźnia jest większa niż fizyczność mojego ciała?”

W swoich dziełach z lat 2000–2024 Kher eksploruje idee kobiecej tożsamości i transformacji, o czym świadczą jej brązowe rzeźby plenerowe, które wydają się boskie i oniryczne na tle zadbanej zieleni Parku Rzeźb zwieńczonego chmurami.

„Ugór” – jedno z trzech wielkoformatowych dzieł z brązu z serii „Pośrednicy” Khera

Kher urodził się w Londynie, ale na początku lat 90. przeprowadził się do Delhi i nadal mieszka i pracuje w obu krajach.

Kultura Indii jest iskrą zapalną każdej idei, jej duchowych ideologii i tradycyjnych materiałów, które służą jako narzędzia transformacji – oraz dekonstrukcji kwestii politycznych, płciowych i tożsamościowych.

„Gdy Dobroczynny spał”, 2008

„Alchemie” rozpoczynają niektóre z najbardziej poruszających abstrakcyjnych dzieł Khera, jak na przykład „Pokój głuchych” (2001–2012), uroczysta enklawa wykonana z 10 ton szklanych bransolet przetopionych na cegły.

Nawet jeśli nie rzeźbimy ciała dosłownie, to jednak jest ono zawsze obecne w pracach Kher – tutaj za sprawą akcesoriów, które kiedyś były przeznaczone do zwisania z niego; delikatne rzeczy, które razem tworzą mocną, odporną strukturę.

„Pokój głuchych” Bharti Kher.

Otulając cieniem tych, którzy wchodzą do środka, oddaje hołd uciszanym kobietom i zamieszkom w Gudżaracie w 2002 r., podczas których w ciągu trzech dni zginęło około 1000 osób.

Znalezione przedmioty często wyznaczają początek i koniec prac Khera, a ich „nieodłączna historia” wywołuje swoiste odrodzenie.

„W najbardziej niegroźnych miejscach lub czasach po prostu coś bierzesz i myślisz: ah! Tego potrzebuję, albo to może być część czegoś, nad czym chciałbym pracować. Po prostu starasz się być otwarty (na inspirację)” – powiedział Kher dla TylkoGliwice Culture.

„Gorące wiatry wiejące z Zachodu”, 2011.

W „The hot winds that blow from the West” (2011) obiekty te przybierają formę starych, zardzewiałych grzejników z USA, połączonych w monolityczny sześcian. W obliczu braku ich pierwotnego zastosowania nabierają one ważniejszej wartości filozoficznej, metafory dynamiki władzy między Wschodem a Zachodem.

Rozwijając tę ​​myśl, Kher powiedział: „Uważamy wiatry za zwiastuny zmian, niosące głosy transformacji. Z mojego punktu widzenia wiatry wiejące obecnie z Zachodu nie są już tak silne ani niezawodne, jak kiedyś. Inne głosy zmieniają teraz krajobraz, a niepewność polityczna wprowadziła świat w stan niepewności, działania gospodarcze rynków globalnych coraz częściej powodują ekologiczne konsekwencje gdzie indziej, wydając się coraz bardziej niepewne”.

Metamorfoza

Rzeźby w centralnej sali wystawy Bharti Kher „Alchemies”.

Charakterystyczną cechą prac rzeźbiarskich Khera jest skupienie się na ciele kobiety. Inspiracją były rzeźby świątynne, a następnie wzbogacono je o cechy zwierzęce i azjatyckie zwyczaje.

„Nigdy wcześniej nie widziałam publicznej rzeźby przedstawiającej sari” – powiedziała Kher, a to odkrycie zainspirowało ją do stworzenia serii „Kobiety Sari”.

Pokryte żywicą sari są ozdabiane na różne sposoby, czasami całkowicie je przesłaniając, aby stworzyć iluzję duchowej przemiany.

„Sari skrywają historie naszego życia; pojedynczy kawałek materiału, który nosisz przez całe życie, w końcu staje się twoim całunem” – powiedział Kher.

Część serii „Sari Women” autorstwa Bharti Kher.

Odwołując się do patriarchalnych sprzeczności przypisywanych kobietom, Kher nasyca wiele swoich dzieł silnymi, pierwotnymi cechami związanymi z folklorem i mistycznymi stworzeniami.

„Hybrid Series” (2004) to zbiór cyfrowych kolaży przedstawiających kobiety wykonujące domowe czynności, takie jak gotowanie i sprzątanie – tradycyjne role kobiece, które stają się oderwane od rzeczywistości i nabierają siły dzięki transformacjom modelek w półzwierzęta.

W pracach Kher zawsze widoczny jest rozpad naszej tożsamości, kwestionowanie rzeczy, które sprawiają, że czujemy się przywiązani do ograniczeń.

„Czekoladowa Babeczka”, 2004.

W ostatnim pomieszczeniu zwiedzający mają okazję zobaczyć odlewy gipsowe sześciu kobiet z zamkniętymi oczami, pracujących w celach seksualnych w indyjskim mieście Kalkuta.

Oboje siedzą z lekko pochylonymi ramionami, zamyśleni, z rękami na kolanach, w otoczeniu spowitym skromną ciszą, przerywaną jedynie echem kroków i oddechów.

Bharti Kher, „Sześć kobiet”, 2012-14.

Projekt Kher tworzono w latach 2012–2014. Chciała, aby modelki miały co najmniej 40 lat, by odpowiadały jej wiekowi i odzwierciedlały prawdziwe — nie seksualizowane czy wyidealizowane — ciała kobiet, ukształtowane i uwarunkowane życiowymi doświadczeniami.

Ich zawód, jako pracownic seksualnych, podważa również idee dotyczące transakcji i konsumpcjonizmu, wrażliwości i siły, a także tego, w jaki sposób nasze ciała mogą przenosić doświadczenia innych ciał.

„Próbujesz uchwycić oddech (modelek), odnaleźć ślad ich umysłów i myśli, sekrety duszy… To, co niesie w sobie obsada, może przekazać tylko modelka” – powiedziała Kher w oświadczeniu dla Biennale w Sydney, gdzie pierwotnie zaprezentowano „Sześć kobiet”.

Obok tych figur uwagę przyciąga spirala bindis w odcieniach słonecznej żółci, która ociepla niewielką część pomieszczenia.

Rozpoczęty w 2010 roku „Virus” Kher nie zakończy aż do 2039 roku, kiedy skończy 70 lat. Ciągły obrót wydarzeń tworzy iluzję wpadania w coś; być może w kontinuum czasu, które nieustannie poszerza to, kim jesteśmy i kim możemy się stać.

Wystawę „Bharti Kher: Alchemies” można oglądać w Yorkshire Sculpture Park do 27 kwietnia 2025 r.