Ponad 100 000 uchodźców z Armenii musi znaleźć ciepłe mieszkanie przed nadejściem zimy.
W mieście Masis w Armenii, które leży na granicy z Turcją, władze lokalne rozpatrują około 10 000 etnicznych uchodźców ormiańskich z regionu Górskiego Karabachu.
W budynku ratusza mieści się także Czerwony Krzyż, który zajmuje się identyfikacją pomocy, jakiej potrzebują nowo przybyli. W pobliżu znajdują się pomieszczenia, w których można zbierać ubrania i inne przedmioty podarowane przez miejscową ludność, a także punkt dystrybucji żywności.
Uchodźcy muszą się zarejestrować, aby móc otrzymywać miesięczne świadczenia od rządu Armenii, ale dla urzędników małego miasteczka, które samo w sobie liczy zaledwie około 20 000 mieszkańców, jest to gigantyczne zadanie.
Uznając, że nie będzie natychmiastowego rozwiązania kryzysu uchodźczego, rząd Armenii podjął decyzję o przyznaniu każdemu uchodźcy jednorazowego zasiłku w wysokości 236 euro, a później miesięcznego zasiłku w wysokości 118 euro na opłacenie czynszu i wyżywienia.
„Naprawdę nam tu pomagają i bardzo się nami opiekują” – powiedziała jedna z uchodźczyń o otrzymanej pomocy.
„Ale to nadal boli, bardzo boli. Nasz rodzinny cmentarz tam pozostał, wszystko tam zostało” – dodała.
Zaangażowanie Izraela w konflikt
Armenia oskarża Azerbejdżan o czystki etniczne, czemu zaprzecza. 19 września wojsko Azerbejdżanu przypuściło atak na region Górskiego Karabcha, zabijając około 200 ormiańskich bojowników i zmuszając prawie całą ludność ormiańską do ucieczki do sąsiedniej Armenii. Według urzędników zginęło także około 200 azerbejdżańskich bojowników.
Azerbejdżanowi pomógł Izrael, gdy zaledwie kilka tygodni przed rozpoczęciem ataku przez Azerbejdżan jego wojskowe samoloty transportowe wielokrotnie przelatywały między południową bazą lotniczą Izraela a lotniskiem w pobliżu Górskiego Karabachu, według danych śledzenia lotów i ormiańskich dyplomatów.
Eksperci szacują, że Izrael dostarczył Azerbejdżanowi prawie 70% jego arsenału broni w latach 2016–2020, co dało Azerbejdżanowi przewagę nad Armenią i pobudziło duży izraelski przemysł obronny.
Izrael ma duże udziały w Azerbejdżanie, który jest kluczowym źródłem ropy i zagorzałym sojusznikiem przeciwko największemu wrogowi Izraela, Iranowi. Jest także intratnym odbiorcą wyrafinowanej broni.
Podczas poprzedniego konfliktu w 2020 r. Turcja dostarczyła Azerbejdżanowi drony wojskowe, które zdaniem ekspertów pomogły mu w zdobyciu części Górskiego Karabachu, w tym drugiego miasta Szusza.