CDC stwierdziło, że „rosnąca liczba zachorowań na kiłę wśród dzieci odzwierciedla niepowodzenie amerykańskiego systemu opieki zdrowotnej”.
W Stanach Zjednoczonych coraz większa liczba dzieci rodzi się z kiłą, co skłania władze odpowiedzialne za opiekę zdrowotną do zalecania częstszych badań w czasie ciąży.
Amerykańskie Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) podały, że w 2022 r. ponad 10 razy więcej dzieci urodziło się chorych na kiłę niż w 2012 r., a w 2022 r. w USA urodziło się ponad 3700 dzieci z kiłą.
Stanowiło to 32-procentowy wzrost liczby przypadków kiły wrodzonej (przenoszonej z matki na dziecko) od 2021 r.
Kiłę wywołuje bakteria przenoszona drogą płciową, jednak większość infekcji przebiega bezobjawowo i zostaje nierozpoznana.
Kiła pierwotna, czyli pierwszy etap, trwa zwykle około 21 dni i obejmuje bezbolesną ranę na narządach płciowych, odbycie lub w innych miejscach. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) kiła wtórna może objawiać się nieswędzącą wysypką.
Nieleczony trzeci etap może prowadzić do chorób mózgu i układu krążenia.
Według CDC kiła może powodować niekorzystne skutki porodu, jeśli zostanie przeniesiona przez matkę w czasie ciąży, w tym poronienie, poród martwego dziecka, problemy zdrowotne trwające przez całe życie, a nawet śmierć noworodka.
Spośród dzieci urodzonych w USA w 2022 r. z kiłą sześć procent urodziło się martwe.
Dodali, że w 2022 r. badania i leczenie w czasie ciąży mogłyby zapobiec 88 procentom przypadków.
„Niepowodzenie amerykańskiego systemu opieki zdrowotnej”
„Rosnąca liczba zachorowań na kiłę wśród dzieci odzwierciedla porażkę amerykańskiego systemu opieki zdrowotnej” – stwierdziło CDC.
W większości przypadków kiły wrodzonej biologiczni rodzice nie zostali poddani badaniom, nie zostali poddani badaniom w odpowiednim czasie lub nie otrzymali odpowiedniego leczenia.
Dwóch na pięciu rodziców, którzy mieli dziecko chore na kiłę, nie otrzymało opieki prenatalnej.
Kiłę można skutecznie leczyć za pomocą zastrzyku penicyliny, jednak na jej występowanie mają wpływ niedobory antybiotyku.
Firma farmaceutyczna Pfizer ostrzegała w czerwcu o zbliżającym się ograniczeniu podaży i wyczerpaniu zapasów penicyliny w zastrzykach. Powiedzieli, że niedobór był częściowo spowodowany wzrostem wskaźników infekcji kiłą w USA.
Władze amerykańskie ds. zdrowia zalecają oferowanie testów na kiłę wszystkim osobom aktywnym seksualnie w wieku od 15 do 44 lat na obszarach „wysokiego ryzyka”, gdzie wskaźnik zachorowań na kiłę pierwotną i wtórną przekracza 4,6 na 100 000 mieszkańców.
Częstość występowania kiły spadła po latach czterdziestych XX wieku wraz z wprowadzeniem antybiotyków, ale w wielu krajach ponownie rośnie.
Z raportu Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) z 2019 r. wynika, że od 2010 r. w Europie rośnie liczba przypadków tej choroby, głównie wśród mężczyzn mających kontakty seksualne z mężczyznami.
Pomimo wzrostu o 70% w Europie od 2010 r., ECDC dodało, że od 2005 r. w UE/EOG nastąpił spadek częstości występowania kiły wrodzonej.
Jak podało w tym roku ECDC, ogólna liczba przypadków kiły wrodzonej w Europie spadła w latach 2021 i 2020 w porównaniu z 2019 r.
