O nas
Kontakt

Badania wykazały, że globalne ocieplenie, a nie El Niño, było główną przyczyną bezprecedensowej suszy w Amazonii

Laura Kowalczyk

A resident of a riverside community carries food and water distributed due to the ongoing drought in Careiro da Varzea, Amazonas state, Brazil, 24 October 2023.

Zeszłoroczne ekstremalne warunki pogodowe podkreśliły znaczenie największego na świecie lądowego pochłaniacza dwutlenku węgla.

W środę naukowcy stwierdzili, że globalne ocieplenie wywołane działalnością człowieka, a nie El Niño, było główną przyczyną ubiegłorocznej poważnej suszy w Amazonii.

Susza spowodowała rekordowo niski poziom rzek, wymagała dostaw żywności i wody pitnej do setek społeczności rzecznych i zabiła dziesiątki zagrożonych delfinów.

Zarówno zmiana klimatu, jak i El Niño przyczyniły się w mniej więcej równym stopniu do zmniejszenia opadów. Jednak według World Weather Attribution – inicjatywy skupiającej klimatologów w celu szybkiej analizy ekstremalnych zdarzeń i ich możliwych powiązań ze zmianami klimatycznymi, największą przyczyną suszy były wyższe temperatury na świecie.

Susza miała charakter rolniczy, łącząc zmniejszone opady deszczu z gorętszymi warunkami, które powodowały wyparowanie wilgoci z roślin i gleby. To właśnie parowanie spowodowane ciepłem miało decydujący wpływ na dotkliwość suszy, twierdzi współautorka badania Friederike Otto, klimatolog z Imperial College w Londynie.

„To, co obecnie zdarza się raz na 50 lat, byłoby znacznie mniej prawdopodobne w świecie chłodniejszym o 1,2 stopnia. Jeśli nadal będziemy ocieplać klimat, połączenie niskich opadów i wysokich temperatur będzie jeszcze częstsze” – powiedział Otto na środowej konferencji prasowej.

Zespół stosuje naukowo akceptowaną metodę przeprowadzania komputerowych symulacji zdarzeń pogodowych, jakie miałyby miejsce w fikcyjnym świecie bez globalnego ocieplenia, i porównywania tych wyników z tym, co naprawdę się wydarzyło.

W 2023 r. susza w Amazonii spowodowała pożary i nieurodzaje

Susza w Amazonii – największym lesie deszczowym na świecie, mającym kluczowe znaczenie w magazynowaniu dwutlenku węgla, który w przeciwnym razie przyczyniłby się do ocieplenia – nastąpiła, gdy Ziemia doświadczyła najgorętszego roku w historii. Planeta jest bliżej niż kiedykolwiek wzrostu o 1,5 stopnia Celsjusza od czasów przedindustrialnych, którego narody miały nadzieję dotrzymać, aby uniknąć najgorszych konsekwencji zmian klimatycznych, takich jak śmiertelne upały, podnoszący się poziom morza, powodzie i pożary.

W brazylijskim jeziorze Tefé temperatura wody wzrosła do 39,1 stopnia Celsjusza, prawdopodobnie powodując śmierć ponad 150 delfinów rzecznych różowych i tucuxi – dwóch zagrożonych gatunków.

Wzdłuż Amazonki ludzie widzieli więdnięcie upraw i znikanie ryb, a ponieważ podróżowanie było niemożliwe ze względu na niskie rzeki, utworzyli długie kolejki na brzegach rzek, aby otrzymać pomoc. W Manaus, największym mieście regionu, ponad 2 miliony mieszkańców miesiącami krztusiło się dymem z pożarów.

Mieszkańcy społeczności nadrzecznej niosą pomoc w postaci żywności i wody podczas trwającej suszy w Careiro da Varzea, stan Amazonas, Brazylia, 24 października 2023 r.
Mieszkańcy społeczności nadrzecznej niosą pomoc w postaci żywności i wody podczas trwającej suszy w Careiro da Varzea, stan Amazonas, Brazylia, 24 października 2023 r.

Dlaczego Amazonia jest ważna w walce ze zmianami klimatycznymi?

Współautorka badania, Regina Rodrigues z Uniwersytetu Federalnego w Santa Catarina, stwierdziła, że ​​susza podkreśliła znaczenie Amazonii w walce ze zmianami klimatycznymi.

„Jeśli będziemy chronić las, będzie on w dalszym ciągu największym na świecie lądowym pochłaniaczem dwutlenku węgla” – stwierdził Rodrigues w oświadczeniu. „Ale jeśli pozwolimy, aby emisje wywołane działalnością człowieka i wylesianie doprowadziły sytuację do punktu krytycznego, spowoduje to uwolnienie dużych ilości dwutlenku węgla, co jeszcze bardziej skomplikuje naszą walkę ze zmianami klimatycznymi”.

Luiz Candido, meteorolog z brazylijskiego Narodowego Instytutu Badań nad Amazonką, który nie brał udziału w badaniu, powiedział, że odkrycia potwierdzają naukowy konsensus co do tego, że zmiany klimatyczne w regionie przerodziły się w ekstremalne warunki.

Candido argumentował jednak również, że interakcje między oceanami, atmosferą i lasem są złożone i nie można jeszcze oddzielić skutków naturalnej zmienności klimatu od skutków globalnego ocieplenia wywołanego przez człowieka. Poddał również w wątpliwość, czy w badaniu nie przeszacowano parowania roślin, zauważając, że wiele roślin amazońskich ma korzenie znacznie głębiej niż rośliny uprawne i jest w stanie zatrzymać większość wilgoci, docierając do wilgotnych, głębszych warstw.