Raport Instytutu Studiów nad Dziennikarstwem Reutersa dał wgląd w to, jak technologia będzie nadal się zmieniać i kształtować relacje prasowe.
Jak wynika z raportu opublikowanego w poniedziałek przez Instytut Studiów Dziennikarskich Reutersa, sztuczna inteligencja (AI) stawia nowe wyzwania dla i tak już borykającej się z trudnościami branży informacyjnej.
Z badania wynika, że w obliczu masowych zwolnień, zamknięć i innych cięć spowodowanych rosnącymi kosztami i spadającymi wpływami z reklam, zaufanie społeczeństwa do mediów spadło do około 40 procent, a podejrzenia sztucznej inteligencji rosną.
Badanie wykazało, że sztuczna inteligencja może również sterować ruchem z witryn i aplikacji informacyjnych, dodając, że może to prowadzić do „dalszej niepewności” co do tego, jak środowiska informacyjne mogą wyglądać za kilka lat.
Spośród prawie 10 000 osób ankietowanych w 47 krajach istniały „powszechne podejrzenia” co do tego, w jaki sposób sztuczna inteligencja może zostać wykorzystana w trudnych sprawach, takich jak polityka czy wojna.
Badanie wykazało, że 52 procent respondentów w USA i 63 procent respondentów w Wielkiej Brytanii stwierdziło, że czułoby się nieswojo, gdyby wiadomości tworzone głównie przy użyciu sztucznej inteligencji.
W badaniu zauważono jednak, że respondenci czułby się bardziej komfortowo, gdyby sztuczna inteligencja była wykorzystywana do wspierania dziennikarzy, a nie do ich zastępowania w zadaniach zakulisowych, takich jak transkrypcja i tłumaczenia.
Newsroomy próbują konkurować z firmami zajmującymi się sztuczną inteligencją, takimi jak Google i OpenAI, które dysponują technologią podsumowującą informacje z serwisów informacyjnych.
Jednak z badania wynika, że firmy medialne próbują również wykorzystać sztuczną inteligencję do własnych celów, ponieważ może to obniżyć koszty i spersonalizować treści pod kątem użytkowników.
Takie zastosowania sztucznej inteligencji obejmują generowane przez sztuczną inteligencję „punktory” na początku artykułów niektórych nordyckich wydawców lub jednego z niemieckich wydawców używającego robota AI do napisania ponad pięciu procent opublikowanych artykułów.
W niektórych częściach świata są nawet czytelnicy wiadomości radiowych i prezenterzy telewizyjni AI.
Wpływowi wiadomości
Firmy z branży mediów społecznościowych stawiają przed organizacjami informacyjnymi kolejne wyzwanie – liczba użytkowników TikTok obserwujących tę platformę w poszukiwaniu wiadomości wynosi 13%.
Badanie wykazało, że wpływowe media odgrywają większą rolę niż główne firmy medialne.
W ankiecie przeprowadzonej wśród ponad 5600 użytkowników TikTok, którzy stwierdzili, że korzystają z aplikacji w celu otrzymywania wiadomości, 57 procent stwierdziło, że zwraca uwagę głównie na indywidualne osobowości, w porównaniu do 34 procent, które stwierdziło, że śledzą głównie dziennikarzy lub marki informacyjne.
Badanie wykazało, że we Francji 27-letni Hugo Travers, znany w Internecie jako Hugo Décrypte, dzięki swoim filmom objaśniającym politykę jest częściej wspominany niż tradycyjne marki informacyjne, takie jak Le Monde czy BFMTV. Ma 2,6 miliona subskrybentów na YouTube i 5,8 miliona na TikTok.
„Ogólnie rzecz biorąc, wciąż jesteśmy na wczesnym etapie korzystania ze sztucznej inteligencji przez dziennikarzy, ale jest to również czas największego ryzyka dla organizacji informacyjnych” – stwierdzono w badaniu, dodając, że „wydawcy muszą zachować szczególną ostrożność w kwestii tego, gdzie i jak wdrożyć go”.
„Większe obawy związane z zalewem syntetycznych treści na platformach internetowych oznaczają, że zaufane marki, które korzystają z technologii w sposób odpowiedzialny, mogą zostać nagrodzone, ale popełnią błąd i łatwo stracić zaufanie”.