Druga co do wielkości gospodarka świata nie rozwijała się tak wolno od 1990 r., poza latami pandemii.
Bank Światowy prognozuje w tym roku stopę wzrostu chińskiej gospodarki na poziomie 5,1%, obniżając jednocześnie prognozę na rok przyszły.
Chińska gospodarka nie rozwija się tak wolno od 1990 r., z wyjątkiem bezprecedensowych lat 2020 i 2022 związanych z pandemią wirusa koronowego.
Choć stopa na 2023 r. pozostaje niezmieniona, bank obniżył prognozę wzrostu dla Chin na 2024 r. Oczekuje się, że gospodarka Pekinu wzrośnie o 4,4%, a nie o 4,8%, jak przewidywała organizacja na początku tego roku.
Niepewne odbicie Chin po Covid-19, wysokie zadłużenie, słabość sektora nieruchomości i czynniki strukturalne, takie jak starzenie się społeczeństwa, to powody podane przez Bank Światowy jako uzasadnienie tego pogorszenia.
Dla całego regionu Azji Wschodniej i Pacyfiku instytucja prognozuje wzrost na poziomie 5% w 2023 r. Choć jest on nieco niższy od poprzednich prognoz, „wzrost regionalny w tym roku jest wyższy niż średni oczekiwany wzrost dla wszystkich pozostałych rynków wschodzących i gospodarek rozwijających się. – twierdzi bank.
Na przyszły rok bank obniżył perspektywy ekspansji regionalnej z 4,8% do 4,5%, pod wpływem spowolnienia gospodarki światowej, wysokich stóp procentowych i protekcjonizmu handlowego.
Wyraźny wpływ na to, co dzieje się w regionie, mają także utrzymujące się trudności wewnętrzne Chin. „1% redukcja wzrostu krajowego wiąże się ze zmniejszeniem wzrostu regionalnego o 0,3 punktu procentowego” – czytamy w raporcie Banku Światowego.