O nas
Kontakt

Biały Dom wzywa Izrael do ograniczenia ofensywy w Gazie

Laura Kowalczyk

Palestinian children displaced by Israeli air and ground offensive on the Gaza Strip walk through a temporary tent camp near Kerem Shalom crossing in Rafah, Sunday, Jan. 14, 2

Stany Zjednoczone mówią, że „to właściwy czas”, aby Izrael ograniczył swoją ofensywę wojskową w Strefie Gazy, po tym jak izraelscy przywódcy ponownie ślubowali kontynuować operację przeciwko rządzącej na tym terytorium grupie bojowników Hamasu.

Biały Dom stwierdził, że „to właściwy czas”, aby Izrael ograniczył swoją ofensywę wojskową w Strefie Gazy, po tym jak izraelscy przywódcy ponownie ślubowali kontynuować operację przeciwko rządzącej na tym terytorium grupie bojowników Hamasu.

W komentarzach w niedzielę, w setną rocznicę wojny, obnażono rosnące różnice między bliskimi sojusznikami.

Również w niedzielę izraelskie samoloty bojowe uderzyły w cele w Libanie po ataku rakietowym Hezbollahu, w którym zginęło dwóch izraelskich cywilów – starsza kobieta i jej dorosły syn – w północnym Izraelu. Wymiana ognia podkreśliła obawy, że przemoc w Gazie może wywołać szersze walki w całym regionie.

Wojna w Gazie, rozpoczęta przez Izrael w odpowiedzi na bezprecedensowy atak Hamasu z 7 października, zabiła prawie 24 000 Palestyńczyków, zdewastowała ogromne połacie Gazy, wypędziła około 85% z 2,3 miliona mieszkańców tego terytorium z domów i zepchnęła jedną czwartą ludności populację pogrążyć w głodzie.

W wywiadzie telewizyjnym rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu John Kirby powiedział, że Stany Zjednoczone rozmawiają z Izraelem „w sprawie przejścia do operacji o niskiej intensywności” w Gazie.

„Wierzymy, że to właściwy czas na tę zmianę. Rozmawiamy z nimi o tym” – powiedział.

Izrael rozpoczął ofensywę po tym, jak w ataku Hamasu zginęło około 1200 osób, głównie cywilów, a 250 innych wzięło jako zakładników. Premier Benjamin Netanjahu obiecał nieprzerwanie działać, aż Hamas zostanie zniszczony i uwolnieni wszyscy z ponad 100 zakładników nadal przetrzymywanych w niewoli.

Wojna spowodowała gwałtowny wzrost napięcia w całym regionie, a Izrael niemal codziennie wymienia ogień z libańską grupą bojowników Hezbollah i wspieranymi przez Iran bojownikami atakującymi cele USA w Syrii i Iraku. Ponadto rebelianci Houthi w Jemenie obrali za cel żeglugę międzynarodową, wywołując w zeszłym tygodniu falę amerykańskich nalotów.