O nas
Kontakt

Bogate kraje muszą „zwiększyć” finansowanie adaptacji w miarę wzrostu zagrożeń klimatycznych, ostrzega raport ONZ

Laura Kowalczyk

Bogate kraje muszą „zwiększyć” finansowanie adaptacji w miarę wzrostu zagrożeń klimatycznych, ostrzega raport ONZ

Świat stoi w obliczu „kryzysu adaptacyjnego”. W jaki sposób światowi przywódcy mogą wypełnić rosnącą lukę podczas COP28?

Według ONZ globalne wysiłki na rzecz przystosowania się do ciepłowniczego świata są niebezpiecznie nieskuteczne.

Przepaść między pieniędzmi potrzebnymi biedniejszym krajom na przystosowanie się do zmiany klimatu a kwotami, które otrzymują od bogatszych krajów, jest większa niż kiedykolwiek.

„W miarę wzrostu potrzeb działania utknęły w martwym punkcie” – ostrzega Sekretarz Generalny ONZ António Guterres, ponieważ tegoroczny raport na temat luk adaptacyjnych pokazuje, że niedobory są o 50 procent większe niż wcześniej sądzono.

Już w 2009 roku kraje rozwinięte zobowiązały się do przekazywania krajom rozwijającym się do 2020 roku 100 miliardów dolarów (około 94 miliardów euro) rocznie na finansowanie działań związanych ze zmianą klimatu, aby pomóc w wysiłkach łagodzących i adaptacyjnych.

Jak wynika z nowego raportu Programu Narodów Zjednoczonych ds. Ochrony Środowiska (UNEP), finansowanie to nadal nie jest w pełni zabezpieczone, a sama roczna luka w zakresie adaptacji wynosi obecnie od 194 do 366 miliardów dolarów (183–343 miliardów euro).

„Działania mające na celu ochronę ludzi i przyrody są pilniejsze niż kiedykolwiek” – mówi Guterres. „Burze, pożary, powodzie, susza i ekstremalne temperatury stają się coraz częstsze i bardziej gwałtowne, a ich stan będzie znacznie gorszy”.

Zmobilizowanie większych środków, aby pomóc ludziom dostosować się do skutków klimatycznych, będzie głównym tematem szczytu klimatycznego COP28, który rozpocznie się pod koniec tego miesiąca w Dubaju.

Dlaczego finansowanie adaptacji jest niewystarczające?

UNEP ustalił, że istniejące przepływy finansowe osiągnęły zaledwie 25 miliardów dolarów (23 miliardów euro) w latach 2017–2021 i spadły o 15 procent w 2021 roku.

W tym samym roku podczas COP26 w Glasgow kraje rozwinięte zobowiązały się do podwojenia do 2025 r. finansowania na rzecz adaptacji z poziomów z 2019 r., aby osiągnąć lepszą równowagę między adaptacją a łagodzeniem.

„Łagodzenie jest często bardziej interesujące dla darczyńców, ponieważ atmosfera jest globalnym dobrem publicznym, a także dlatego, że inwestycje w łagodzenie często się opłacają” – mówi współautor UNEP Pieter Pauw z Politechniki w Eindhoven.

UNEP szacuje, że kraje rozwijające się będą potrzebować od 215 do 387 miliardów dolarów (202–363 miliardów euro) rocznie do 2030 r., aby dostosować się do skutków klimatu, a do 2050 r. kwota ta znacznie wzrośnie.

„Liczby nie są aż tak duże: jeśli porównać 100 miliardów dolarów z pieniędzmi, które Stany Zjednoczone wydają na swoje wojsko, a które wydano na Covid-19 lub na ratowanie banków, to grosze” – dodaje Pauw.

Jak ten kryzys adaptacyjny wpływa na ludzi?

Potrzeby finansowe krajów rozwijających się są obecnie 10 do 18 razy większe niż pieniądze, które faktycznie otrzymują, twierdzi UNEP.

W ujęciu realnym oznacza to, że kraje podatne na zmiany klimatyczne usilnie starają się chronić swoją populację przed rosnącymi temperaturami i poziomem mórz.

„Pogłębiająca się luka w finansowaniu adaptacji jest wyraźnym wskaźnikiem lat zaniedbań, narażających niezliczoną liczbę bezbronnych osób na eskalację katastrof klimatycznych” – mówi Harjeet Singh, szef globalnej strategii politycznej w Climate Action Network International.

„Kraje rozwijające się są gotowe i czekają na fundusze niezbędne do ochrony swoich obywateli przed nieuchronnymi katastrofami klimatycznymi”.

Jessica Bwali, współpracownica ds. kampanii globalnych w organizacji charytatywnej Tearfund, opisuje na przykład wpływ niewystarczającego finansowania na rolników w Zambii. „(Oni) są porzucani, aby stawić czoła szybko nasilającym się katastrofom klimatycznym i nieurodzajom.

Zambijski rolnik przetrzymuje część kukurydzy z nieudanych zbiorów w Pemba w Zambii, czerwiec 2007 r.
Zambijski rolnik przetrzymuje część kukurydzy z nieudanych zbiorów w Pemba w Zambii, czerwiec 2007 r.

„Adaptacja wymaga zasobów na badania mające na celu identyfikację lokalnie odpornych jadalnych odmian roślin; edukacja informująca społeczności rolnicze; oraz sprzęt, taki jak pompy wodne zasilane energią słoneczną i systemy nawadniające, aby radzić sobie z nowymi wzorcami suszy i powodzi”.

Wydatki te są nieosiągalne dla najbiedniejszych i najbardziej bezbronnych rolników.

Brak działań adaptacyjnych oznacza także większe koszty strat i szkód w przyszłości.

„Prawie wszystkie kraje Azji Południowej wpadają w pętlę katastrof wywołanych klimatem i wynikających z nich strat gospodarczych” – mówi Sanjay Vashist, dyrektor Climate Action Network South Asia.

Ta pętla zachodzi pomimo tego, że wiele krajów posiada plany adaptacyjne.

Większe inwestycje w adaptację mają sens, wyjaśnia Georgia Savvidou, badaczka na Politechnice Chalmers i współautorka innego raportu UNEP. Na przykład każdy miliard dolarów (0,9 miliarda euro) wydany na walkę z powodziami na wybrzeżach pomógłby uniknąć szkód gospodarczych o wartości 14 miliardów dolarów (13 miliardów euro).

Siedem sposobów na zwiększenie finansowania klimatycznego

Potrzeba więcej pieniędzy, aby zaradzić temu, co szef ONZ nazywa „kryzysem adaptacyjnym”, a nowy raport wskazuje kilka sposobów wypełnienia luki.

„Kraje rozwinięte muszą przedstawić jasny plan działania dotyczący podwojenia finansowania na rzecz adaptacji zgodnie z obietnicą – stawiając dotacje nad pożyczkami – co będzie pierwszym krokiem w kierunku przeznaczenia połowy wszystkich środków finansowych na działania związane ze zmianą klimatu na adaptację” – mówi Guterres.

Oprócz głównych wezwań do zwiększenia międzynarodowych finansów publicznych; zwiększenie wydatków krajowych na adaptację; oraz zwiększenie finansowania sektora prywatnego, UNEP proponuje cztery dodatkowe podejścia:

  1. „Przekazy pieniężne” lub płatności dokonywane przez migrantów na rzecz rodziny i przyjaciół w ich krajach pochodzenia. UNEP opisuje to jako potencjalnie dodatkowe źródło finansowania na poziomie lokalnym.
  2. Więcej pieniędzy dla małych i średnich przedsiębiorstw, ponieważ stanowią one większość sektora prywatnego w krajach rozwijających się.
  3. Reforma globalnej architektury finansowej – na przykład poprzez Inicjatywę Bridgetown, która może pomóc zwiększyć odporność krajów rozwijających się na szoki klimatyczne, w tym poprzez zmniejszenie ich zadłużenia.
  4. Zapewnienie spójności wszystkich przepływów finansowych z rozwojem niskoemisyjnym i odpornym na zmianę klimatu, zgodnie z Porozumieniem paryskim.

Guterres twierdzi również, że na przedsiębiorstwa zajmujące się paliwami kopalnymi należy nałożyć podatek od nadzwyczajnych zysków, aby zrekompensować straty klimatyczne.

„Baronowie paliw kopalnych i ich aktywiści pomogli stworzyć ten bałagan; muszą wspierać osoby cierpiące z tego powodu” – mówi. „Mamy kryzys adaptacyjny. Musimy się tak zachowywać”.

„Dosłownie mamy tutaj świat do wygrania” – podsumowuje Pauw. „Nadszedł czas, aby kraje rozwinięte zrobiły krok naprzód i zapewniły więcej”.