O nas
Kontakt

Bruksela, kochanie? Stolice UE godzą interesy narodowe z celami klimatycznymi

Laura Kowalczyk

Bruksela, kochanie?  Stolice UE godzą interesy narodowe z celami klimatycznymi

W tym wydaniu „Brukseli, kochanie?” omawiamy pogłoski mające na celu utrzymanie sektora finansowego z dala od przepisów dotyczących zrównoważonego rozwoju przedsiębiorstw i analizujemy propozycje UE dotyczące zwalczania niegodziwego traktowania dzieci w Internecie.

Naszymi gośćmi w tym tygodniu byli Elizabeth Kuiper, zastępca dyrektora Centrum Polityki Europejskiej, Michiel Hoogeveen, holenderska posłanka do Parlamentu Europejskiego z ramienia Europejskich Konserwatystów i Reformatorów oraz Isabelle Schömann, zastępca sekretarza generalnego Europejskiej Konfederacji Związków Zawodowych.

W obliczu zbliżających się wyborów europejskich Bruksela jest ostatnio zajęta ambasadorami UE przeżuwającymi różne propozycje Komisji Europejskiej w celu ich sfinalizowania przed wyborami do Parlamentu Europejskiego w przyszłym roku. Jedna z dyrektyw omawianych w tym tygodniu, znana jako „dyrektywa dotycząca należytej staranności w zakresie zrównoważonego rozwoju przedsiębiorstw”, ma na celu pociągnięcie większych firm do odpowiedzialności za ochronę praw człowieka w pracy i ich wpływ na środowisko.

Organizacje pozarządowe z zadowoleniem przyjmują perspektywę wprowadzenia zasad odpowiedzialności korporacyjnej na poziomie UE i twierdzą, że jest to środek niezbędny w obliczu pogłębiającego się kryzysu klimatycznego.

„Nie mamy innego wyboru, jak tylko urzeczywistnić to” – powiedziała Elizabeth Kuiper. „Firmy nie mają wyboru, ponieważ już widzimy, że zmiany klimatyczne wpływają na ich działalność”.

Przedsiębiorstwa i przedsiębiorcy obawiają się jednak, że ustawodawstwo może zaszkodzić globalnej konkurencyjności Europy. Mając doświadczenie w bankowości, holenderska eurodeputowana Michiel Hoogeveen z Grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów wyraziła obawę, że wprowadzone środki spowodują nadmierne obciążenie dla gospodarki europejskiej.

„Firmy muszą przestrzegać tych zasad i przepisów” – powiedział Hoogeveen. „Muszą składać sprawozdania. Muszą zatrudniać konsultantów. Muszą zatrudniać firmy audytorskie. Muszą zatrudniać kancelarie prawne”.

Kilka państw UE, w tym Hiszpania i Włochy, wzywa do wyłączenia sektora finansowego z dyrektywy, co spotkało się z sprzeciwem Isabelle Schömann, zastępcy sekretarza generalnego Europejskiej Konfederacji Związków Zawodowych.

„Sprawiedliwość musi być częścią tego, co przedsiębiorstwa muszą szanować” – stwierdził Schömann – „a poza ustawodawstwem nie ma biznesu”.

Kolejnym tematem omawianym w tym tygodniu było bezpieczeństwo dzieci w Internecie.

W tym tygodniu eurodeputowani z Komisji Wolności Obywatelskich głosowali za nowym ustawodawstwem mającym na celu walkę z rozpowszechnianiem w Internecie materiałów przedstawiających wykorzystywanie seksualne dzieci i czynności uwodzenia.

Ustawa wznowiła debatę na temat równowagi między regulacją Internetu a ochroną praw do prywatności jego użytkowników.

„Myślę, że Parlament Europejski wykonał tutaj bardzo dobrą robotę” – powiedział Hoogeveen. „Bez wątpienia bardzo ważne jest, aby zająć się treściami przedstawiającymi wykorzystywanie dzieci. Nie chcemy jednak wylądować w sferze masowej inwigilacji”.