O nas
Kontakt

Bruksela ostrzega, że ​​uchylenie przez Niger prawa przeciwdziałającego przemytowi ludzi może spowodować napływ migrantów z UE

Laura Kowalczyk

Bruksela ostrzega, że ​​uchylenie przez Niger prawa przeciwdziałającego przemytowi ludzi może spowodować napływ migrantów z UE

Zdaniem szefowej UE do spraw wewnętrznych Ylvy Johansson decyzja junty nigrowskiej o uchyleniu obowiązującej od ośmiu lat ustawy mającej na celu rozprawienie się z przemytnikami migrantów może doprowadzić do napływu migrantów do Europy.

Rząd wojskowy Nigru, który przejął władzę w lipcu ubiegłego roku, ogłosił w poniedziałek wieczorem, że unieważni ustawę z 2015 r., która ograniczała nielegalny transport migrantów z Afryki Subsaharyjskiej do Europy poprzez kryminalizację przemytników.

Według Johansson ustawa doprowadziła do „znacznego spadku liczby nielegalnych przyjazdów” do UE, która we wtorek wyraziła „bardzo zaniepokojenie” decyzją junty o uchyleniu prawa.

„Bardzo żałuję tej decyzji i bardzo niepokoję się konsekwencjami” – powiedziała.

„Istnieje ogromne ryzyko, że spowoduje to nowe ofiary śmiertelne na pustyni i to jest najbardziej niepokojąca rzecz. Ale prawdopodobnie będzie to również oznaczać, że więcej osób będzie przybywać na przykład do Libii, a następnie być może będzie próbowało przedostać się przez Morze Śródziemne do UE ,” ona dodała.

Miliony ludzi przymusowo wysiedlonych, nieszczelne granice i zorganizowane grupy przestępcze sprawiają, że Niger i szerszy Sahel są wygodnym korytarzem dla przemytników migrantów między Afryką Subsaharyjską a Maghrebem.

Wielu migrantów kontynuuje podróż z krajów takich jak Libia i Algieria, wyruszając w niebezpieczną dalszą podróż przez Morze Śródziemne do południowej Europy.

Niger stał się kluczowym partnerem UE w regionie, a Niamey ma otrzymać ponad 503 mln euro z funduszy UE w latach 2021–2024 na inicjatywy, w tym projekty dotyczące zarządzania migracjami. Blok zawarł także porozumienie robocze między Nigrem a Frontexem, unijną agencją graniczną.

Znaczna część tego finansowania została przeznaczona na wdrożenie tzw. ustawy o przeciwdziałaniu przemytowi imigrantów na lata 2015–2036, która obejmowała przejęcie i likwidację infrastruktury przemytniczej w północnym Nigrze.

Ustawa penalizowała także praktykę transportu obywateli innych krajów do Nigru lub z Nigru w celu uzyskania korzyści finansowych lub materialnych, grożąc karą od pięciu do dziesięciu lat pozbawienia wolności oraz karą grzywny w wysokości od jednego do pięciu milionów franków zachodnioafrykańskich (1520–100 EUR). 7601).

Grupy humanitarne stanowczo sprzeciwiły się temu prawu, uznając je za przejaw brutalnego wpływu Europy na Afrykę i cios dla społeczności w północnym Nigrze, szczególnie w mieście Agadez, gdzie życie wielu osób opierało się na biznesie migracyjnym.

Jednak odkąd w lipcu rebelianci wojskowi brutalnie obalili demokratycznie wybrany rząd prezydenta Mohameda Bazouma, UE zawiesiła wszelką współpracę z Niamey w zakresie bezpieczeństwa i nałożyła sankcje na przywódców zamachu stanu.

Według Johanssona wstrzymano także współpracę UE z Nigrem w zakresie zarządzania migrantami, z wyjątkiem jednego programu ONZ dotyczącego ewakuacji uchodźców z Libii w celu przesiedlenia do Tunezji.

„W przeciwnym razie większość naszej współpracy (z Nigrem) nie będzie kontynuowana” – powiedziała.

Johansson stoi na czele najważniejszej reformy migracyjnej UE, tzw. Paktu o azylu migracyjnym. W ostatnich miesiącach Komisja Europejska zacieśniła współpracę z krajami trzecimi, aby zająć się tak zwanym „zewnętrznym wymiarem” migracji, zwłaszcza w ramach kontrowersyjnego porozumienia z Tunezją, którego celem jest zwalczanie przemytu.

Komisja twierdzi, że porozumienie z Tunezją mogłoby posłużyć za wzór dla podobnych umów z takimi krajami jak Egipt czy Maroko.

Jednak brutalny zamach stanu w Nigrze – postrzeganym jako ostatni bastion demokracji w regionie Sahelu, gdzie w ostatnich latach szereg państw wpadł w ręce junt wojskowych – był postrzegany jako poważny cios dla wysiłków UE na rzecz zwalczania nielegalnej migracji na poziomie jego korzeń.

Blok obawia się, że uchylenie prawa przez reżim wojskowy może doprowadzić do odrodzenia się gangów handlarzy ludźmi.

We wtorek Johansson przedstawił także propozycje nowych przepisów UE mających na celu rozprawienie się z przestępczymi siatkami przemytniczymi, obejmujących surowe kary dla sprawców.

„Nasze dzisiejsze przesłanie dla gangów przemytniczych jest jasne: ścigamy was z całą mocą prawa, aby uniemożliwić wam łatwe zarabianie pieniędzy na cierpiących ludziach” – powiedziała.