O nas
Kontakt

Bruksela popiera prawo Izraela do samoobrony wstrzymując pomoc dla Palestyńczyków

Laura Kowalczyk

Bruksela popiera prawo Izraela do samoobrony wstrzymując pomoc dla Palestyńczyków

W poniedziałek Unia Europejska potwierdziła, że ​​tymczasowo zawiesza pomoc rozwojową dla Palestyńczyków w wysokości 691 mln euro po tym, jak blok powtórzył swoje niezachwiane poparcie dla izraelskiej samoobrony.

W oświadczeniu opublikowanym na platformie mediów społecznościowych X unijny komisarz sąsiedztwa Olivér Várhelyi ogłoszony wszystkie płatności zostały „natychmiast zawieszone”, podczas gdy wsparcie rozwojowe UE dla Palestyńczyków w wysokości 691 mln euro było „poddawane przeglądowi”.

UE jest największym darczyńcą pomocy dla Palestyńczyków przebywających w kontrolowanej przez Hamas Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu, rządzonym przez Autonomię Palestyńską prezydenta Mahmuda Abbasa. Fundusze pomagają zapewnić Palestyńczykom dostęp do opieki zdrowotnej, edukacji i usług socjalnych.

Austria jako pierwsze państwo członkowskie ogłosiła w poniedziałek rano, że odetnie 19 mln euro w funduszach dla Palestyńczyków. Niemcy potwierdziły również, że „tymczasowo wstrzymają” pomoc w związku z przeprowadzeniem dokładniejszego przeglądu finansowego.

Wcześniej w poniedziałek rzecznicy UE nie potwierdzili, czy blok rozważy zawieszenie pomocy rozwojowej, ale powtórzyli swoje niezachwiane poparcie dla prawa Izraela do samoobrony.

„W świetle tego masowego ataku Hamasu Izrael ma prawo bronić siebie, swojego terytorium i swoich obywateli zgodnie z prawem międzynarodowym” – powiedział w poniedziałkowe popołudnie Peter Stano, rzecznik Komisji Europejskiej ds. spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa.

„Z drugiej strony ważne jest również, aby zobaczyć, że naród palestyński nie cierpi z tego powodu” – dodał Stano.

Oświadczenie wydano po ogłoszeniu przez izraelskiego ministra spraw zagranicznych pełnego oblężenia Strefy Gazy w odpowiedzi na niespodziewany atak Hamasu w sobotę, blokując wszystkie niezbędne dostawy, w tym żywność, wodę i prąd, do enklawy palestyńskiej.

Stano powstrzymał się od potwierdzenia, czy odwetowe naloty Izraela, które według szacunków ONZ spowodowały przymusowe wysiedlenie 123 000 Palestyńczyków, zostały uznane przez UE za uzasadnioną formę samoobrony zgodnie z prawem międzynarodowym.

Przywódcy UE stanowczo potępili sobotni atak Hamasu, który uważa on za organizację terrorystyczną, na Izrael na dużą skalę, i wezwali do ochrony ludności cywilnej i uwolnienia zakładników. Przemoc, która pochłonęła już życie co najmniej 1100 osób, jest największą i najbardziej śmiercionośną eskalacją między obiema stronami od dziesięcioleci.

Ministrowie spraw zagranicznych bloku – z których wielu przebywa obecnie w Maskacie w Omanie na wspólnym spotkaniu UE z Radą Współpracy Zatoki Perskiej (GCC) – zwołają we wtorek nadzwyczajne posiedzenie, aby omówić reakcję UE.

Rządy UE zwiększają również bezpieczeństwo wokół kluczowych obiektów żydowskich w obawie przed wzrostem liczby ataków antysemickich w miarę rozwoju konfliktu.

Izrael ma prawo do „samoobrony”

UE zdecydowanie wspiera Izrael od czasu, gdy Hamas, islamistyczna grupa bojowników kontrolująca Strefę Gazy, zaskoczyła w sobotę władze izraelskie swoim bezprecedensowym wtargnięciem.

Hugh Lovatt, starszy specjalista ds. polityki w Europejskiej Radzie Stosunków Zagranicznych i ekspert ds. stosunków izraelsko-palestyńskich, powiedział TylkoGliwice, że europejska decyzja o zajęciu którejkolwiek strony w konflikcie może okazać się niebezpieczna.

„Europejczycy powinni wspierać prawo Izraela do samoobrony, ale powinni nalegać na reakcję zgodną z prawem międzynarodowym” – wyjaśnił Lovatt.

„Pełna inwazja lądowa i nieproporcjonalne ataki wymierzone w palestyńską ludność cywilną będą miały dalekosiężne i destabilizujące konsekwencje zarówno dla Izraelczyków, jak i Palestyńczyków, w tym poprzez zwiększenie szerszego wsparcia dla palestyńskiego zbrojnego oporu i zwiększenie ryzyka przystąpienia Hezbollahu do konfliktu” – dodał.

„Wystawienie Izraelowi czeku in blanco, jak mogą to teraz robić Europejczycy, grozi niebezpiecznym i przynoszącym efekt przeciwny do zamierzonego skutkiem” – powiedział Lovatt.

W poniedziałek Iran zaprzeczył doniesieniom, że pomógł Hamasowi zaplanować atak na Izrael wraz ze pieczoną w Teheranie szyicką grupą bojowników Hezbollah. Zapytany o możliwe zaangażowanie Teheranu, rzecznik UE Peter Stano powstrzymał się od „wskazywania palcami”, ale potwierdził, że europejscy ministrowie spraw zagranicznych poruszą podczas wtorkowego spotkania możliwe motywy geopolityczne.

Lovatt uważa również, że Europa musi ściśle współpracować z innymi państwami arabskimi, które mogą pośredniczyć w konflikcie. „Europejczycy powinni współpracować z tymi, którzy mają pewien wpływ na Hamas, zwłaszcza z Egiptem i Katarem, aby w podobny sposób ostrzec przed jego celowym atakowaniem i przetrzymywaniem izraelskiej ludności cywilnej – co również jest sprzeczne z prawem islamskim” – powiedział.

UE prowadzi dialog z takimi partnerami i poprosi ich, aby „zrobili wszystko, co w ich mocy, aby wywrzeć wpływ na tę grupę (Hamas) i zaprzestać tego, co robią” – powiedział Stano w poniedziałek.

Na początku września UE podjęła nową inicjatywę mającą na celu wznowienie izraelsko-palestyńskich rozmów pokojowych we współpracy z Arabią Saudyjską, Egiptem i Jordanią. Wysiłki skupiały się na osiągnięciu tzw. rozwiązania dwupaństwowego, cieszącego się szerokim poparciem rządów zachodnich, ale przez część ekspertów okrzykniętego dogorywającym rozwiązaniem konfliktu.

Najwyższy dyplomata UE ma spotkać się w poniedziałek w Maskacie z ministrami państw Zatoki Perskiej, którzy mogą odegrać kluczową rolę w ewentualnej mediacji. Niedawne wspierane przez USA rozmowy w sprawie normalizacji stosunków między Izraelem a Arabią Saudyjską w zamian za porozumienie w sprawie obronności między USA a Arabią Saudyjską wzbudziły nadzieje na deeskalację.

UE wstrzymuje pomoc palestyńską

Decyzja UE o zawieszeniu funduszy zapadła po potwierdzeniu podobnych kroków przez Austrię i Niemcy.

W poniedziałek w austriackim radiu minister spraw zagranicznych Alexander Schallenberg zdecydował się nie rozróżniać między rządzoną przez Hamas Gazą a Zachodnim Brzegiem, który jest w dużej mierze zarządzany przez Autonomię Palestyńską prezydenta Mahmuda Abbasa, uważaną za rywala Hamasu.

Lovatt przestrzegł przed środkami przynoszącymi efekt przeciwny do zamierzonego, takimi jak obcinanie pomocy dla Autonomii Palestyńskiej i innych form wsparcia finansowego dla Palestyńczyków.

„Europejczycy muszą przyznać, że Autonomia Palestyńska pozostaje całkowicie peryferyjna w stosunku do toczących się wydarzeń. Naciskanie na Abbasa, aby zaostrzył Hamas i inne grupy, takie jak Islamski Dżihad, przyniesie odwrotny skutek” – powiedział.

Pomoc finansowa UE dla ludności palestyńskiej zamieszkującej Zachodni Brzeg i Strefę Gazy wyniosła 296 mln euro w 2022 r. i obejmowała wsparcie na świadczenia socjalne, skierowania lekarskie, wynagrodzenia i emerytury. Wsparcie miało także na celu złagodzenie wpływu inwazji Rosji na Ukrainę na zaopatrzenie w żywność.

Fundusze UE przeznaczone dla Gazy były przekazywane za pośrednictwem Agencji Narodów Zjednoczonych ds. Pomocy i Pracy dla Uchodźców Palestyny ​​(UNRWA).

Zapytana, czy UE ocenia, czy fundusze UE przeznaczone dla Gazy mogły nieumyślnie dostać się w ręce bojówek Hamasu, Ana Pisonero, rzeczniczka Komisji Europejskiej ds. rozszerzenia i polityki sąsiedztwa, powiedziała w poniedziałek, że budżet UE nie zapewnia środków „bezpośrednich ani pośrednich” finansowania Hamasu.

„UE nie finansuje działalności Hamasu ani żadnej organizacji terrorystycznej, ani bezpośrednio, ani pośrednio. W UE obowiązują bardzo surowe zasady kontroli i weryfikacji beneficjentów funduszy UE” – powiedział Pisonero.

„Wszyscy odbiorcy finansowania UE są zobowiązani do dopilnowania, aby środki te nie zostały udostępnione, bezpośrednio lub pośrednio, podmiotom, osobom fizycznym lub grupom, które zostały zaprojektowane w ramach unijnych środków ograniczających, ani ich przedstawicielom”.

Komisja nie miała żadnego kontaktu z Hamasem od 2007 r., kiedy ta organizacja terrorystyczna przejęła Strefę Gazy w wyniku konfrontacji wojskowej z Fatahem.