O nas
Kontakt

Brytyjska barka z migrantami wywołuje debatę na temat traktowania osób ubiegających się o azyl

Laura Kowalczyk

Brytyjska barka z migrantami wywołuje debatę na temat traktowania osób ubiegających się o azyl

Małe nadmorskie miasteczko na południowym wybrzeżu Anglii, w którym znajduje się gigantyczna barka z migrantami, po raz kolejny znalazło się w centrum brytyjskiej debaty na temat traktowania osób ubiegających się o azyl.

To strona polaryzująca, wywołująca dyskusje, debaty i protesty na temat praw człowieka.

W czwartek migranci i osoby ubiegające się o azyl powrócili na niesławną barkę „Bibby Stockholm” ponad dwa miesiące po ewakuacji z powodu bakterii Legionella w wodociągach.

Gdy przyjechał autokar wiozący pierwszą grupę osób ubiegających się o azyl, która miała wrócić do Bibby Stockholm, protestujący zebrali się u bram Portland Port, około 225 kilometrów na południowy zachód od Londynu, aby potępić to, co uważają za „nieludzkie” warunki na pokładzie.

Uważa się, że wszyscy oprócz 10 z 39 ewakuowanych mężczyzn wrócili.

Krytycy twierdzą, że barka, która może pomieścić 504 osoby, stwarza potencjalne zagrożenie pożarowe i traktuje mieszkańców jak więźnia.

Aktywiści i mieszkańcy barki nie są jedynymi niezadowolonymi z tego rozwiązania – mieszkańcy Portland również są niezadowoleni, że migranci są odsyłani.

Niezadowoleni mieszkańcy i osoby ubiegające się o azyl

W jednej z najbiedniejszych społeczności przybrzeżnych Wielkiej Brytanii światło reflektorów ponownie skupia się na barce Bibby Stockholm; trzypiętrowa łódź z 222 pokojami, wyczarterowana przez rząd Wielkiej Brytanii na 18 miesięcy, która zacumowała w lipcu i obecnie jest ponownie uznawana za bezpieczną.

Brytyjskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych rozpoczęło przenoszenie migrantów z powrotem na pokład po tym, jak zostali usunięci w sierpniu po wykryciu bakterii Legionella w systemie wodnym – zaledwie kilka dni po wejściu na pokład.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych podało, że barka będzie mogła ponownie otworzyć swoje drzwi po przeprowadzeniu testów na obecność bakterii i ulepszeniu protokołów bezpieczeństwa przeciwpożarowego.

„Liczba osób na pokładzie będzie stopniowo rosła, a w nadchodzących dniach i miesiącach będzie przybywać więcej osób, w ramach starannie zorganizowanego, etapowego podejścia” – powiedział rzecznik departamentu.

Jednak dla niektórych mieszkańców Portland sytuacja jest moralnie zła.

„Dla mnie to nie ma żadnego sensu” – stwierdził mieszkaniec Stuart Harkness. „Nie sądzę, żeby miało to jakikolwiek sens dla większości ludzi, którzy naprawdę mają choć trochę serca dla innych ludzi”.

„Myślę, że większość ludzi boi się grupy demograficznej, jaką są samotni mężczyźni – to prawda” – powiedział TylkoGliwice inny mieszkaniec Portland, Harry Keenen.

„Powinny właściwie rozpatrywać osoby ubiegające się o azyl i jeśli ich wniosek jest uzasadniony, powinny zostać zintegrowane z naszą społecznością” – stwierdziła Susan Kelly. „Nie zgadzam się z przetrzymywaniem ich w więzieniach, uważam, że jest to nieludzkie”.

Zakwaterowanie na łodzi – tańsze niż hotele?

Brytyjskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych stwierdziło, że wykorzystywanie statków to „wypróbowane i przetestowane podejście” do zapewnienia zakwaterowania osobom ubiegającym się o azyl w całej Europie, a także zapewnienia dobrego stosunku jakości do ceny – twierdzenie to zostało zakwestionowane przez organizację non-profit Reclaim the Sea.

Incydent na pokładzie Bibby Stockholm był zawstydzającym wydarzeniem dla rządzącej Partii Konserwatywnej. Ostrzeżenie o chorobie było ostatnią porażką szeroko nagłośnionego planu przeniesienia na barkę osób ubiegających się o azyl z droższych hoteli w całym kraju.

Rząd Wielkiej Brytanii stara się, aby ubieganie się o azyl w tym kraju wydawało się mniej atrakcyjne, jednocześnie próbując obniżyć koszty radzenia sobie z rosnącymi zaległościami.

W związku z tym Bibby Stockholm – w którym docelowo będzie mieszkać łącznie 500 mężczyzn – jest postrzegany przez rząd jako część potencjalnego rozwiązania. Statek, który rząd dzierżawi od prywatnej firmy, gościł już wcześniej pracowników różnych gałęzi przemysłu, w tym załogi platform wiertniczych.

Jednakże zaległości w zakresie ubiegania się o azyl są ogromne. Na obsłużenie czeka 175 000 osób.

Rząd zdecydowany „zatrzymać łodzie”

Według danych rządowych w 2022 r. kanał małymi łódkami przepłynął prawie 45 000 osób.

Premier Rishi Sunak uznał „zatrzymanie łodzi” za priorytet przed wyborami spodziewanymi w przyszłym roku. Jego rząd, który w większości sondaży wypada słabo, zaproponował wysłanie osób ubiegających się o azyl do Rwandy, aby zniechęcić ludzi do podejmowania podróży, ale plan utknął w sądzie.

Barka miała pokazać, że w procesie azylowym w Wielkiej Brytanii nie ma luksusów.

„Myślę, że to interesująca strategia, ale nie jestem pewien, czy ludzie czują się komfortowo, siedząc na barce z tak dużą grupą ludzi” – powiedział James Harrison.

„Wiele osób przychodzi do nas i ocenia się, czy są migrantami ekonomicznymi, czy uchodźcami. Myślę, że są jakieś zaległości i ludzie muszą się gdzieś udać” – powiedział mieszkaniec Portland Jason Teale, dodając: „Nie wiem, czy to właściwe miejsce, do którego powinni się udać, ale muszą gdzieś się udać.

Do brytyjskiego Sądu Najwyższego wpłynął drugi wniosek dotyczący kontroli sądowej, mający na celu zakwestionowanie decyzji rządu. Brytyjskie ministerstwo spraw wewnętrznych twierdzi jednak, że ma pewność, że barka bezpiecznie przewiezie osoby ubiegające się o azyl.