O nas
Kontakt

Burmistrzowie twierdzą, że zmiany klimatyczne i mieszkalnictwo to główne wyzwania stojące przed wyborami europejskimi

Laura Kowalczyk

Burmistrzowie twierdzą, że zmiany klimatyczne i mieszkalnictwo to główne wyzwania stojące przed wyborami europejskimi

Gdy Europa zmierza do urn, lokalni przywódcy kontynentu twierdzą, że zmiany klimatyczne i mieszkalnictwo to najważniejsze kwestie, przed którymi stoją ich wyborcy.

W najnowszym badaniu Eurocities Pulse Mayors Survey, przeprowadzonym w miesiącach poprzedzających czerwcowe wybory do Parlamentu Europejskiego i udostępnionym wyłącznie Living Cities TylkoGliwice, wzięło udział 92 burmistrzów w 28 krajach europejskich.

Drugi rok z rzędu zmiany klimatyczne znalazły się na szczycie listy najważniejszych problemów dla obszarów miejskich w Europie. Ponad jedna czwarta przywódców miejskich bloku stwierdziła, że ​​globalne ocieplenie jest największym zagrożeniem stojącym przed ich miastem; ponad dwie trzecie stwierdziło, że w ich odczuciu większość obywateli domaga się działań w zakresie polityki dekarbonizacji.

Jednak ankietowani burmistrzowie zaniepokoili się także rodzajem gniewu społecznego, z jakim przyjęto działania proekologiczne w miastach takich jak Londyn i Bruksela, gdzie obywatele protestowali przeciwko inicjatywom mającym na celu ograniczenie korzystania z samochodów i poprawę jakości powietrza. Trzydzieści osiem procent uczestników badania stwierdziło, że są zaniepokojeni reakcją na lokalną politykę klimatyczną.

Dziewięćdziesiąt cztery procent stwierdziło, że głównym wyzwaniem we wdrażaniu środków przeciwdziałających zmianom klimatycznym jest dostęp do finansowania. Różnili się jednak pod względem tego, jak wykorzystaliby gotówkę, gdyby ją posiadali: prawie jedna czwarta chciała więcej roślinności miejskiej, podczas gdy taka sama liczba starała się inwestować w efektywność energetyczną i dekarbonizację. Jedna na pięć osób chciała zastosować rozwiązania bardziej oparte na przyrodzie, a 1 na 10 stwierdziła, że ​​adaptacja budynków jest kluczowa.

Od zeszłorocznego sondażu liczba burmistrzów uznających dostęp do niedrogich mieszkań za najwyższy priorytet podwoiła się. Ponad jedna trzecia wymieniła mieszkalnictwo jako kluczowy problem, w porównaniu z 15 procent w 2023 r.

Wyniki wskazują na zmianę w kwestii mieszkalnictwa: niegdyś domena mieszkańców o niskich dochodach, obecnie stanowi zmartwienie klasy średniej.

„Stoimy w obliczu poważnego niedoboru przyzwoitych, niedrogich i odpowiednich mieszkań” – powiedział Renaud Payre, wiceprezydent Métropole de Lyon, organu obejmującego miasto Lyon i jego przedmieścia. „Pracownicy pierwszej linii świadczący usługi niezbędne do sprawnego funkcjonowania naszego społeczeństwa – pracownicy socjalni, pielęgniarki, kasjerzy, sprzątaczki, kierowcy transportu publicznego itp. – nie mają już dostępu do mieszkań w naszych miastach”.

Ponad trzy czwarte respondentów stwierdziło, że było zmuszone do kompromisu pomiędzy dostarczaniem mieszkań wysokiej jakości po przystępnych cenach, zapewnieniem standardów energetycznych i zwiększeniem liczby mieszkań. Około połowa chce, aby budżet Unii Europejskiej odłożył środki pieniężne na zmniejszenie szacunkowej rocznej luki inwestycyjnej w niedrogie mieszkania wynoszącej 57 miliardów euro.

Payre wezwał kolejną Komisję Europejską do utworzenia „specjalnej platformy ds. mieszkalnictwa w celu wspierania partnerstw między władzami krajowymi, regionalnymi i lokalnymi a dostawcami mieszkań”.

Badanie odzwierciedla rosnące zmęczenie burmistrzów dodatkowymi obowiązkami, jakie przyjęli w obliczu kolejnych kryzysów. W ostatnich latach lokalni przywódcy znajdowali się na pierwszej linii frontu w walce z pandemią koronawirusa, przyjmowali uchodźców z rozdartej wojną Ukrainy i musieli stawić czoła rosnącym wydatkom na energię i koszty utrzymania.

Ponad połowa uczestników stwierdziła, że ​​nie otrzymała dodatkowych zasobów, aby sprostać tym wyzwaniom. Trzydzieści osiem procent skarżyło się, że rządy krajowe nałożyły na nich środki oszczędnościowe, jeszcze bardziej ograniczając i tak już ograniczone budżety. Ponad połowa skarżyła się również, że brak środków uniemożliwia im zatrudnienie personelu i sprostanie kluczowym wyzwaniom.

Burmistrzowie poprosili o poprawę stosunków z UE, w ramach której miasta będą ściślej współpracować z instytucjami bloku. Prawie połowa chce długoterminowej strategii wspierania tych relacji; ponad jedna trzecia chce, aby Bruksela wyraźnie uznała lokalne inwestycje za drogę do większej integracji europejskiej.

Burmistrzowie oczywiście oświadczyli, że chcą większego wsparcia finansowego ze strony UE. Prawie połowa stwierdziła, że ​​potrzebuje bloku, aby przeznaczyć więcej środków na infrastrukturę zrównoważonej mobilności miejskiej, od tramwajów po ścieżki rowerowe. Również w tym przypadku klimat został wymieniony jako główny problem: trzydzieści pięć procent burmistrzów chce, aby UE uruchomiła „prawdziwy” społeczny fundusz na rzecz klimatu, który rozdzielałby zasoby na poziom lokalny.