O nas
Kontakt

Cena złota rośnie, gdy inwestorzy kupują kruszec po decyzji Fed w sprawie stóp procentowych

Laura Kowalczyk

File photo of gold

W czwartek TylkoGliwice Business analizuje rozwój sytuacji na rynku w następstwie ostatniej decyzji amerykańskiej Rezerwy Federalnej w sprawie stóp procentowych.

W czwartek rano cena złota powróciła powyżej poziomu 2000 dolarów, a ceny ropy naftowej również wzrosły w odpowiedzi inwestorów na ostatnią decyzję amerykańskiej Rezerwy Federalnej w sprawie stóp procentowych.

W momencie pisania tego tekstu cena żółtego metalu zwyżkowała o 2,79%, do poziomu 2053,00 dolarów, podczas gdy amerykańska ropa naftowa zwyżkowała o 1,05%, do około 70 dolarów za baryłkę. Ropa Brent również wzrosła tego dnia, o 1,23%, osiągając cenę 75 dolarów za baryłkę.

„Po ogłoszeniu Fed cena złota ponownie wzrosła powyżej 2000 dolarów i po raz kolejny nie jest odległa od poprzednich rekordów. Nadal jest jeszcze daleka droga do osiągnięcia zeszłotygodniowego maksimum, choć prawdopodobnie nie odzwierciedlało to dokładnie ówczesnych nastrojów na złocie. „Słabszy dolar a niższe rentowności, jeśli się utrzymają, mogą w dalszym ciągu wspierać wzrost cen złota w czasie, gdy inwestorzy są znacznie bardziej optymistyczni. Być może w tym roku złoto może przeżyć swój własny rajd Świętego Mikołaja” – powiedział Craig Erlam, starszy analityk rynku w OANDA.

Rynki amerykańskie i azjatyckie reagują na decyzję Fed w sprawie stóp procentowych

W czwartek giełdy w Azji zwyżkowały głównie po silnym rajdzie na Wall Street, który spowodował, że indeks Dow Jones Industrial Average osiągnął rekordowy poziom, po tym jak Rezerwa Federalna zasygnalizowała, że ​​obniżki stóp procentowych prawdopodobnie nastąpią w przyszłym roku.

Na giełdzie azjatyckiej tokijski indeks Nikkei 225 spadł w związku z gwałtownym umocnieniem jena w stosunku do dolara amerykańskiego, ponieważ słabszy dolar może zaszkodzić zyskom japońskich eksporterów repatriowanych do Japonii.

Nikkei spadł o 0,7% do 32 686,25, podczas gdy dolar spadł o około 145 jenów do 142,14 jenów, blisko najniższego poziomu od czterech miesięcy. Wartość dolara zwykle odzwierciedla oczekiwania dotyczące stóp procentowych, które wpływają na zwrot z niektórych rodzajów inwestycji, a także pożyczek. W pozostałych lokalizacjach indeks Hang Seng w Hongkongu wzrósł o 1,1% do 16 408,26.

Indeks Shanghai Composite Index spadł o 0,3% do 2958,99 po tym, jak raport Banku Światowego prognozował, że chińska gospodarka będzie rosła w tym roku o 5,2% rocznie, ale gwałtownie zwolni do 4,5% w 2024. W raporcie wskazano, że ożywienie drugiej co do wielkości gospodarki świata po niepowodzeniach związanych z kryzysem gospodarczym Pandemia Covid-19 była nadal „krucha”.

Australijski indeks S&P/ASX 200 wzrósł o 1,7% do 7 377,90, a seulski Kospi wzrósł o 1,3% do 2 544,18. Indyjski Sensex wzrósł o 1,3%, a Bangkok SET również zyskał 1,3%.

W środę Dow wzrósł o 512 punktów, czyli 1,4%, do 37 090,24. Indeks S&P 500 wzrósł o 1,4% do własnego rekordu, zamykając się na poziomie 4707,09. Indeks Nasdaq Composite Index również zyskał 1,4%, do 14 733,96.

Wall Street lubi niskie stopy procentowe, ponieważ odciążają one gospodarkę i podnoszą ceny wszelkiego rodzaju inwestycji. Rynki rosną od października, kiedy inwestorzy zaczęli mieć nadzieję, że nastąpią obniżki stóp procentowych.

Obniżki stóp szczególnie pomagają inwestycjom uważanym za drogie lub zmuszającym inwestorów do najdłuższego oczekiwania na silny wzrost. Do największych środowych zwycięzców należał Bitcoin, który wzrósł o prawie 4%, oraz indeks małych amerykańskich akcji Russell 2000, który wzrósł o 3,5%.

Apple był najsilniejszą siłą, która wywarła wpływ na indeks S&P 500, który wzrósł o 1,7% do swojego własnego rekordu zamknięcia. Akcje te, podobnie jak inne akcje Big Tech, były jedną z głównych przyczyn wzrostu indeksu S&P 500 w tym roku o 22,6%.

Zgodnie z powszechnymi oczekiwaniami Rezerwa Federalna utrzymała główną stopę procentową w przedziale od 5,25% do 5,50%. To wzrost w stosunku do praktycznie zera na początku ubiegłego roku. Udało mu się obniżyć inflację ze szczytowego poziomu 9%, podczas gdy gospodarka pozostała silna.