Rodziny w dalszym ciągu wzywają do powrotu kilkudziesięciu zakładników – w tym kobiet i dzieci – uprowadzonych przez Hamas podczas bezprecedensowego ataku tej grupy w zeszłym tygodniu.
Członkowie rodzin kilkudziesięciu zakładników wziętych przez bojowników Hamasu protestowali w sobotę przed izraelskim ministerstwem obrony w Tel Awiwie, wzywając do natychmiastowego uwolnienia swoich bliskich.
Liri Elbag jest jedną z osób uważanych za zakładników Hamasu. Jej matka była jedną z osób biorących udział w demonstracji.
„To jest moja córka, Liri Elbag. Została porwana w piżamie” – powiedziała Shira Elbad, trzymając zdjęcie swojego dziecka.
„(Zabrano ją) do Gazy. I chcę ją teraz z powrotem. Była w wojsku, była w bazie wojskowej. Ma 18 lat, to tylko dziecko. Ale ona nie chce walczyć. Nikt nie chce walczyć. Wierzę też, że w Gazie nie chcą walczyć. Nikt nie chce walczyć. Wszyscy chcą po prostu żyć.
Żona Avichai Brodetza i dwójka dzieci zostały uprowadzone w ich domu w pobliżu granicy z Gazą.
Od tego czasu nie miał od nich żadnej wiadomości.
Zainicjował zgromadzenie przed ministerstwem, aby przekazać światu swoje przesłanie.
„Jest powód, dla którego tak się stało” – powiedział Brodetz. „Ktoś lub coś próbuje nam coś powiedzieć. Chcę wierzyć, że (oni) próbują nam powiedzieć: «pokój, a nie wojna». Wszyscy jesteśmy ludźmi. Nikt nie chce martwych dzieci.
Podczas ataku Hamasu na południowy Izrael, w którym zginęło ponad 1300 osób, bojownicy tej grupy schwytali dziesiątki Izraelczyków oraz kilku obywateli innych krajów lub posiadających podwójne obywatelstwo, w tym dzieci, kobiety i osoby starsze, wciągając ich do Strefy Gazy.
Izrael szacuje, że co najmniej 150 osób zostało wziętych do niewoli. Ich los staje się coraz bardziej skomplikowany, w miarę jak Izrael kontynuuje bombardowanie Gazy.
Hamas twierdzi, że w izraelskich nalotach na Strefę Gazy zginęło ponad 20 jeńców.
W odpowiedzi Siły Obronne Izraela poinformowały, że znalazły ciała zakładników, ale nie potwierdziły, ilu.
Ale według Wiadomości Euro obecna na proteście korespondentka Valerie Gauriat część uczestników wezwała do zaprzestania polityki rządu, która ich zdaniem przyczyniła się do wydarzeń 7 października.
„Bycie przeciw Hamasowi nie oznacza, że musimy zabić jedno dziecko w Gazie” – powiedział TylkoGliwice działacz Chitayat Kashi.
Według Ministerstwa Zdrowia Gazy od rozpoczęcia wojny między Izraelem a Hamasem zginęło co najmniej 2329 Palestyńczyków, a 2,3 miliona cywilów enklawy stoi w obliczu pogłębiającej się walki o żywność, wodę i bezpieczeństwo.
Według ONZ w szpitalach zabraknie paliwa w ciągu dwóch dni.