Do aresztowań doszło, gdy protestujący przynieśli do irlandzkiego parlamentu fikcyjną szubienicę, utrudniając dostęp do budynku.
Przewodniczący izby niższej irlandzkiego parlamentu określił protesty, które obejmowały fałszywą szubienicę, jako „atak na demokrację”.
Sean Ó Fearghaíl powiedział RTÉ, że tolerowanie takiego zachowania może „doprowadzić nas do miejsca, gdzie Ameryka dotarła na Kapitol w następstwie ostatnich wyborów (na prezydenta USA)”.
Protestujący zabrali ze sobą udawaną szubienicę i zdjęcia znanych polityków na demonstrację przed Oireachtasem, która powróciła po letniej przerwie.
Niektórzy demonstranci nieśli plakaty przedstawiające polityków, w tym premiera Irlandii lub premiera Leo Varadkara, jako „zdrajców”. Według irlandzkiej policji trzynastu aresztowano „w związku z incydentami wokół budynków rządowych”.
Protestujący podnosili teorie spiskowe dotyczące COVID, przekazy antyimigracyjne i ataki na prawa osób transpłciowych.
Film w mediach społecznościowych pokazał niezależnego członka parlamentu Michaela Healy-Rae w eskorcie funkcjonariuszy policji, podczas gdy protestujący wykrzykiwali pod jego adresem obelgi i obelgi.
Wszystko to ma miejsce po protestach w innych częściach Irlandii, w tym w bibliotekach, gdzie niektórzy skarżyli się na materiały, które uważają za nieodpowiednie do czytania dla dzieci. W niektórych przypadkach biblioteki były zmuszone do zamknięcia i doszło do starć z kontrdemonstrantami.
Wicepremier Micheál Martin określił to zachowanie jako „faszystowskie”.
Minister sprawiedliwości tego kraju Helen McEntee zwróciła się o przeprowadzenie przeglądu bezpieczeństwa w związku z „przerażającymi scenami przemocy i zastraszania”.
Ó Fearghaíl powiedział, że ważne jest, aby parlament był otwarty i dostępny dla ludzi, a protesty były akceptowalną częścią procesu demokratycznego, ale protestujący „nie byli tam, aby służyć jakiejś konkretnej sprawie, ponieważ nie są do tego zdolni”.
„Nie możemy już dłużej tolerować czegoś, co polega na podważaniu ataków i podważaniu demokracji oraz szerzeniu nienawiści – czy to dotyczącej migrantów, czy cokolwiek innego” – dodał.
Partia People Before Profit ostrzegła, że „zbyt długo zakładano, że Irlandia pozostanie odporna na wydarzenia skrajnie prawicowe w reszcie świata”.
„Po wczorajszej miniodtworzeniu protestu w stylu Trumpa nie możemy już tak zakładać”.