O nas
Kontakt

„Czym jest zwycięstwo Ukrainy?” – reżyser Kirill Serebrennikov o wojnie

Laura Kowalczyk

Director Kirill Serebrennikov

Dyrektor Kirill Serebrennikov był przed wojną więźniem politycznym w Rosji. Teraz mieszka w Berlinie. Opowiada TylkoGliwice o swoich protestach, sztuce i tym, jak wojna wszystko dla niego zmieniła.

Jak na kogoś, kto nie studiował filmu ani opery, rosyjski reżyser Kirill Serebrennikov wykonał niezwykłą pracę, wyrobił sobie markę. Wyreżyserował ponad 100 przedstawień i otrzymał owację na stojąco na renomowanym festiwalu filmowym w Cannes za swój film „Leto” Serebrennikov jest jednym z najbardziej szanowanych i odważnych reżyserów tego stulecia. Pracował jako reżyser w Moskwie i operach w całej Europie, w tym w Amsterdamie i Wiedniu.

Po prawie dwóch latach spędzonych w areszcie domowym za rzekomą defraudację funduszy – której broni jako sfabrykowanego oskarżenia o podłożu politycznym – Serebrennikov mieszka obecnie w Berlinie.

Jednak urodzenie się w byłym Związku Radzieckim jest sprawą złożoną. Reżyser jest zagorzałym krytykiem prezydenta Rosji Władimira Putina nie tylko ze względu na wojnę, ale także wyniszczające stanowisko Rosji w sprawie praw osób LGBTQ. Przed wyjazdem z Rosji brał udział w antyputinowskich protestach i wystawił operę satyryzującą skorumpowaną politykę Kremla.

Po tym, jak odmówiono mu finansowania przez państwo filmu biograficznego poświęconego ukrytemu homoseksualizmowi Czajkowskiego, Sieriebrennikow zapewnił finansowanie swojego filmu „Student” z 2016 roku od objętego sankcjami rosyjskiego oligarchy Romana Abramowicza. W następnym roku 2017 został oskarżony o oszustwo związane z realizacją projektu artystycznego, który według prokuratorów nie miał miejsca. Według Human Rights Watch przedstawienie rzeczywiście zostało wystawione. Zarzuty te doprowadziły do ​​trzyletniego okresu prawnego, w wyniku którego zarzuty zostały wycofane, a następnie wznowione. Serebrennikow przebywał w areszcie domowym do czasu, gdy skazano go na trzy lata więzienia w zawieszeniu i nakazano mu zwrócić 129 mln rubli (1,8 mln euro).

W chwili wybuchu wojny Sieriebriennikow przebywał jeszcze w Moskwie i udało mu się wyjechać tydzień lub później, na początku marca, gdy tylko odzyskał paszport, skonfiskowany w ramach kary za rzekome oszustwa.

Ale czego właściwie nie może się doczekać najbardziej, gdy skończy się wojna na Ukrainie?

„To dobre pytanie” – mówi, zastanawiając się.

Jesteśmy w studiu Kirilla w samym sercu Berlina. Kiedy przyjechaliśmy, z sąsiedniego pokoju dobiegły agresywne krzyki. Przez krótką chwilę zastanawialiśmy się, co do cholery może się dziać za zamkniętymi drzwiami, ale potem dowiedzieliśmy się, że głosy zostały jedynie nagrane, a on montował jeden z filmów, które wypuści w tym roku.

Po chwili zastanowienia się nad naszym pytaniem o to, co zrobi, gdy wojna się skończy, z oczami biegającymi po pokoju za okularami i trybikami wirującymi w mózgu, patrzy na nas poważnie.

Wojna jest dobra dla Rosji

„Jeśli mam być szczery z wami i ze sobą, powiedziałbym, że (wojna) może trwać dłużej. Bo dla rosyjskiego państwa potęgowego wojna jest czymś bardzo dobrym. To coś naprawdę ważnego.”

Jest coś bardzo melancholijnego w usłyszeniu tego od byłego dyrektora słynnego moskiewskiego Awangardowego Teatru Gogola. Teatr przez wielu uważany jest za latarnię wolności. Serebrennikov kierował kierownictwem artystycznym teatru przez 9 lat, do 2021 roku. Ostatnia sztuka, przed zamknięciem drzwi w 2022 roku i zmianą nazwy teatru na teatr dramatyczny, nosiła tytuł „Nie biorę udziału w wojnie”.

„Nie da się zrobić tego tak, jak to robimy w filmie, po prostu wyciąć i wszystko wraca do dnia 23 lutego 2022 roku. Nie jest to możliwe. Po tej wojnie Rosja będzie zupełnie innym krajem. Po tej wojnie Europa będzie zupełnie innym miejscem. Myślę, że świat będzie zupełnie inny” – Serebrennikov kręci głową. Powaga sytuacji wisi w powietrzu.

Zbyt wielu ludzi nie żyje, zbyt wiele istnień ludzkich zostało całkowicie zniszczonych.

Cyryl Sieriebriennikow

Dyrektor

A co z tymi, którzy nadal przebywają w Rosji? Ale co myślą ci ludzie, którzy nadal tam są?

„Przeżywają. Udają, że nie ma bólu. Wszystko jest w porządku” – mówi, że wielu z nich nie może wyjechać ze względów rodzinnych, biznesowych lub politycznych. „Ciągle się uśmiechają. Czasami tańczą, chodzą do klubów, siedzą w restauracjach. Ale rozumiem i czuję to, rozmawiając z nimi lub dając pewne wskazówki, że ból staje się coraz silniejszy. A ten dyskomfort, czy raczej dysonans poznawczy, staje się ogromny. Absolutnie masywny. A ludzie próbują coś zrobić z tą depresją lub problemami psychologicznymi i tak dalej. To nie może być takie proste, jak opisuje to propaganda, gdzie wszyscy głosują za tym, co mówi władza. Nie, to jest na poziomie osobowej istoty, osobowej egzystencji. To znacznie bardziej skomplikowane.”

Mówi, że musiał wyjechać, ponieważ miał wrażenie, że idee, które słyszał w Rosji, są odwrotne do jego własnych uczuć, a także dlatego, że nie mógł znieść bycia częścią państwa, które niszczy inne państwo.

Za czym najbardziej tęskni w swoim życiu w Rosji?

„Rosja, którą znałem, już nie istnieje”.

„Obawiam się, że Rosja, w której żyłem i którą znam, wiedziałem, już nie istnieje. Teraz jest to stan przemocy, pełen wojskowych” – dodaje. „Wojna zawsze wraca i zwykle przekształca się w wojnę domową, samobójstwo lub coś strasznego, co dzieje się w kraju”.

Kocha życie w Niemczech i twierdzi, że nigdy nie spotkało go tu odwołanie pracy ani prześladowanie, że ludzie mogą protestować i że pomysły są wolne. Szczególnie docenia wielokulturowość i międzynarodową atmosferę Berlina.

Jego perspektywy na przyszłość Rosji są ponure. Mówi, że Rosja często znajduje się w fazie wojny, w tym w „gorącej fazie”. Na palcach pierścionków liczy, ile według niego państwo rosyjskie wiele zyska na wojnie.

„Oni wiele zyskują na wojnie. Mam na myśli biznes, kontrolowanie kraju, sposób, w jaki organizują społeczeństwo w ten sposób wojny. Wszystko jest dla nich o wiele lepsze. Dlatego powiedziałbym, że jest wielu ludzi, którzy są bardzo zainteresowani tym, co dzieje się w stanie wojny. I mniej ludzi prowadzących wojnę, którzy chcą ją powstrzymać. Wojna zabija wszystko. Wojna zabija wszystko, co żyje.”

A co z jego rodziną?

Ma 90-letniego ojca, który nie może wyjechać ze względu na swój wiek i mieszka pod opieką pielęgniarki. Serebrennekov codziennie rozmawia z nim na Zoomie lub Whatappie. „Martwię się, że nie mogę utrzymać go za rękę, przytulić ani pocałować”.

Zastanawia się przez chwilę, trzymając ręce splecione na kolanach i masując jeden kciuk drugim.

Jak wygląda zwycięstwo?

„Jakie jest zwycięstwo Ukrainy? Zdobyć Moskwę czy zniszczyć Rosję? Myślę, że wszyscy jesteśmy dość zagubieni i nie rozumiemy, jak wyglądałoby zwycięstwo dla obu stron.” Drugi kciuk masuje teraz kciuk znajdujący się pod spodem.

„Ludzie zabijają się nawzajem za co? W dziwnych miejscach nawet nie pamiętam. Nie znam nazw tych małych miast, dla których się zabijają. To okropne, co, kiedy oglądam te wszystkie zdjęcia z tym , opuszczonych przez maleńkie miasta z rozbitymi budynkami o podobnym, surrealistycznym krajobrazie, to właśnie się dzieje.” Matka Serebrennikowa pochodziła z Ukrainy.

Oficjalne dane OHCHR z września wskazują, że liczba ofiar cywilnych na Ukrainie przekroczyła 10 000, nie licząc żołnierzy po obu stronach, gdzie liczby są niejasne.

Serebrennikow mówi też, że skala tej wojny zaskoczyła wielu, w tym jego samego.

„Jak można sprzedać swoich synów za pieniądze wojsku i jak można nie zrozumieć, że wszelka propaganda to bzdury i okropne kłamstwa. Jak to jest możliwe? Myślałem, że ludzie w Rosji są mądrzy i potrafią dzielić, kłamać od prawdy lub prawdy od kłamstwa lub potrafią zrozumieć, co robi z nimi władza.

Serebrennikow, który wychował się w byłym Związku Radzieckim, a dokładnie w Rostowie nad Donem, położonym niedaleko granicy z Ukrainą, wyjaśnia nam, dlaczego w chwili wybuchu wojny uważał, że absolutnie nie może pozostać we współczesnej Rosji. Dokonuje porównań z reakcją w niemieckiej polityce od czasów nazistów.

„Nigdy więcej. Nigdy więcej. To było główne motto. Jeśli zapytasz mnie, czym jest wojna, to nigdy więcej nie będzie o tym mówiona po radziecku, we wszystkich sowieckich książkach i wszystkich radzieckich filmach. W pewnym sensie ukształtowały mnie bardzo ładne rosyjskie filmy przeciwko (wojnie). To dramaty wojenne, ale wszyscy byli przeciwni wojnie, mówiąc: nigdy więcej, wojna to najstraszniejsza rzecz na świecie. A teraz nowa władza w Rosji. Próbują wymazać lub zapomnieć całe to doświadczenie i zastąpić je nową ideologią. Jeśli chodzi o militaryzację, że musimy walczyć na wojnie, to bardzo dobrze, jeśli masz za co umrzeć, to masz szczęście. Nazywa tę wojnę zimną wojną 2.0.

Skomplikowane relacje Rosji z wolnością

Przejdźmy kilka dekad do przodu, po upadku Związku Radzieckiego, a Serennekov uważa, że ​​Rosja po prostu nie była gotowa na taki poziom wolności i liberalizmu, jakim cieszy się Zachód.

„Wolność nie była cechą, która normalnie przynależy Rosji w ogóle. Idea wolności była dość złożona” – mówi i dodaje, że pojęcie wolności należało wprowadzać powoli i ostrożnie. „Teraz wszystko jest zniszczone. Wolność dla nich nie istnieje.”

Zamiast tego, jego zdaniem, wielu mieszkańców Rosji uważa, że ​​lepiej jest mieć władzę nad wolnością. „Rosją może rządzić tylko władza. To główna idea i oczywiście jest całkowicie odwrotna do tego, czego się spodziewaliśmy i nad czym pracowaliśmy, będąc tam. Idealna wojna jest przeciwieństwem idealnej wolności. Będąc na wojnie, w stanie wojny, można zmobilizować całe społeczeństwo przeciwko, jak to się mówi, Piątej Kolumnie, ludziom, których nie ma z nami”.

A co z tymi, którzy desperacko próbowali trzymać się idei wolności, takimi jak Serebrennikov, który w areszcie domowym wyreżyserował operę za pośrednictwem przemycanych przez swojego prawnika pendrive’ów?

Państwo zdecydowało się „wyrzucić ich, wsadzić do więzień lub nazwać ich zagranicznymi agentami i tak dalej”. I tak pomóż mocy pozostać. Wszyscy ludzie sprawujący władzę znajdują się na szczycie tej piramidy.

Ale Serebrennikov nie wierzy, że ta wojna jest największym zagrożeniem, przed jakim stoi ludzkość.

Cała ta wojna jest bardzo XX-wieczna, ale zmiany klimatyczne to zmiany, które musimy zatrzymać.

Serebrennikow

Dyrektor

„Musimy nad tym popracować. Jest to dla mnie o wiele ważniejsze i bardziej niebezpieczne niż wszystkie wojny i konflikty, konflikty lokalne czy konflikty globalne”. Jeden kciuk ponownie masuje drugi.

Namawia świat, aby „przestał to, co robicie. Przestań. Ponieważ nadchodzą zmiany klimatyczne i cała wasza walka pójdzie na marne.” Serebrennikow postrzega zmiany klimatyczne jako „najstraszniejszą rzecz, którą musimy zrozumieć”.

Ale jako część swojego celu widzi także nadzieję dla ludzi:

„Moja praca polega na wykorzystywaniu sztuki, muzyki lub teatru, aby zmusić ludzi do myślenia. To tyle, moja główna praca. Dla mnie patrząc (na świat), w którym żyjemy – w okropnej, stresującej sytuacji. Żyjemy w niepokoju. Naprawdę ważne jest, aby sobie pomóc, przezwyciężyć to wszystko, a teatr, muzyka, sztuka współczesna, taniec lub coś innego to najlepsze narzędzia, aby nie zwariować całkowicie lub nie przypominać sobie, że jesteśmy ludźmi i musimy pozostać człowiek.”

Mówi, że władza w Rosji jest zdeterminowana, aby ludzie zapomnieli o swoich ludziach, ale inni artyści również mają obowiązek „wyjaśniać ludziom, że główną wartością jest życie ludzkie. Każdy człowiek jest bardzo ważny dla tego świata.” To piękne i słodko-gorzkie antidotum na okropności świata.

„Musimy stworzyć więcej piękna. Musimy stworzyć więcej muzyki, czegoś, co daje ludziom poczucie czegoś wartościowego, a nie strasznego i obrzydliwego”.