O nas
Kontakt

Czysta energia, świeże małże: skandynawski eksperyment polegający na wspólnym pozyskiwaniu owoców morza i energii wiatrowej

Laura Kowalczyk

From a boat, workers check seaweed and mussels crops at Kriegers Flak offshore wind farm in the Baltic Sea, Denmark.

Dania serwuje małże wraz ze źródłem energii odnawialnej.

Naukowcy z europejskiego Morza Bałtyckiego, poruszający się w małej łódce kołyszącej się na falach między górującymi nad morzem turbinami wiatrowymi, sięgają do lodowatej wody i usuwają długie liny rozciągnięte między słupami, na których rosną małże i wodorosty.

Jest to część działań mających na celu zbadanie różnorodnych zastosowań odległych farm wiatrowych na morzu, na przykład produkcji świeżych owoców morza.

Prowadzony przez szwedzką państwową firmę energetyczną Vattenfall i duński Uniwersytet Aarhus, czteroletni projekt rozpoczął się w 2023 r. u wybrzeży Danii na wschodzie, w największej skandynawskiej farmie wiatrowej Kriegers Flak. Z pierwszymi zbiorami zaledwie 18 miesięcy później, już teraz widać oznaki wczesnego sukcesu.

Wyścig o przestrzeń pod falami

„Coraz większa jest konkurencja o przestrzeń na lądzie i morzu” — mówi starsza naukowiec z Uniwersytetu w Aarhus, Annette Bruhn, która kieruje projektem. „Możemy w jednym obszarze produkować zarówno energię bez paliw kopalnych, jak i żywność dla rosnącej populacji”.

Dzięki mocy ponad 600 megawatów Kriegers Flak może zasilić do 600 000 gospodarstw domowych. Jego 72 turbiny dostarczają czystą energię do pobliskiej Danii i Niemiec na południu.

Jednak naukowcy dostrzegli inny potencjał na obszarze parku, wynoszącym 132 kilometry kwadratowe.

Woda między wirującymi łopatami została przekształcona w eksperymentalną podwodną farmę owoców morza.

Czterystumetrowe linie rozciągnięte między turbinami służą do uprawy wodorostów i małży. Wodorosty zostały niedawno zebrane po raz pierwszy.

Turbina wiatrowa, część morskiej farmy wiatrowej Kriegers Flak u wybrzeży Danii, Morze Bałtyckie, Dania.

Korzyści z wychwytywania dwutlenku węgla w hodowli małży

„Wodorosty i małże to niskotroficzne uprawy akwakultury, co oznacza, że ​​można je produkować bez użycia nawozów. Pobierają składniki odżywcze z morza i produkują zdrową żywność” – mówi Bruhn.

Najnowsze modelowanie Uniwersytetu w Aarhus sugeruje, że tony świeżych owoców morza można by produkować rocznie, wykorzystując zaledwie jedną dziesiątą powierzchni duńskiego parku wiatrowego. Naukowcy twierdzą, że korzyści mogą wykraczać poza produkcję żywności — uprawy małży i wodorostów mogą pomóc poprawić jakość wody i wychwytywać dwutlenek węgla.

„To uprawy niekarmione, które żyją dzięki temu, co pobierają z morza, wychwytują emisje zamiast wytwarzać emisje” – mówi Bruhn.

Coraz większa jest konkurencja o przestrzeń na lądzie i morzu. W jednym obszarze możemy produkować zarówno energię bez paliw kopalnych, jak i żywność dla rosnącej populacji.

Annette Bruhn

Starszy naukowiec Uniwersytetu w Aarhus, kierownik projektu w eksperymencie Kriegers Flak

Dążenie Europy do czterokrotnego zwiększenia produkcji energii wiatrowej

Naukowcy twierdzą, że nadszedł czas na opracowanie wytycznych, które zachęcą firmy do planowania różnorodnego wykorzystania oceanów, ponieważ państwa europejskie masowo zwiększają produkcję czystej energii z turbin wiatrowych na Morzu Północnym.

W 1991 r. Dania stała się pierwszym krajem na świecie, który zainstalował komercyjny park wiatrowy na morzu. Ponad 30 lat później prawie połowa duńskiej produkcji energii elektrycznej pochodzi z turbin wiatrowych.

Aby sprostać celom klimatycznym i zmniejszyć zależność energetyczną od Rosji, dziewięć krajów europejskich, w tym Dania, ogłosiło w zeszłym roku plany czterokrotnego zwiększenia obecnej produkcji do 120 gigawatów do końca dekady i zwiększenia jej do 300 gigawatów do roku 2050.

Ekspert ds. nauk biologicznych w Vattenfall, Tim Wilms, twierdzi, że istnieje „ogromny potencjał. Mamy tak wiele niewykorzystanych obszarów w naszych turbinach, które nie są wykorzystywane”.

„W niektórych obszarach ma sens łączenie tego ze zrównoważoną żywnością” – dodaje, podczas gdy w innych obszarach „możemy rozważyć wykorzystanie energii słonecznej na morzu”.

Jaki wpływ mają morskie farmy wiatrowe na podwodne ekosystemy?

Coraz więcej badań pokazuje, że morskie farmy wiatrowe mogą mieć zarówno pozytywny, jak i negatywny wpływ na lokalne ekosystemy.

Projekty realizowane na morzu są krytykowane za szkody wyrządzone dnie morskim w trakcie realizacji, za hałas, a także za rzekome już przypadki masowego wymierania wielorybów.

Tymczasem duże głazy ułożone u podstawy turbin, zapobiegające erozji, mogą również pełnić funkcję sztucznych raf, przyciągających więcej życia morskiego i chroniących przed masowymi połowami.

Wilms mówi, że podwodne badania starszych farm wiatrowych ujawniły struktury „całkowicie przekształcone”, porośnięte różnymi gatunkami.

Konieczne jest głębokie zanurzenie się w badaniach

Liselotte Hohwy Stokholm, dyrektor generalna duńskiego think tanku Ocean Institute, twierdzi, że potrzeba więcej „wiedzy na temat wielofunkcyjnych” inwestycji, aby zrozumieć, w jaki sposób łączyć działania człowieka, aby duże obszary oceanów mogły stać się „obszarami ściśle chronionymi”.

Na razie wysiłki te prowadzone są na ograniczoną skalę, jednak naukowcy mają nadzieję, że wkrótce uda im się wykorzystać swoją wiedzę w ekstremalnych warunkach Morza Północnego i ostatecznie rozszerzyć ją na komercyjną produkcję żywności.

„Bardzo ważne jest, abyśmy zrobili to teraz, ponieważ jest jeszcze wiele pytań, na które musimy uzyskać odpowiedź, zanim będziemy mogli zrobić to właściwie” – mówi Bruhn.