O nas
Kontakt

Dlaczego projekt rudy żelaza Rio Tinto w Gwinei rozpoczyna się po 27 latach

Laura Kowalczyk

Ore is hauled from the Kennecott

Projekt Rio Tinto Simandou w Gwinei mógł w końcu ruszyć do przodu po 27 kolejnych latach opóźnień.

Projekt rudy żelaza Simandou w Gwinei w Rio Tinto wreszcie nabiera tempa po prawie trzydziestu latach wydawania licencji, niepokojów rządowych i zamachów stanu. Oczekuje się, że projekt obejmie dwie kopalnie rudy żelaza, transgwinejską linię kolejową i port głębokowodny.

Zarejestrowany w Wielkiej Brytanii gigant wydobywczy uzyskał po raz pierwszy koncesję na poszukiwania w górach Simandou w Gwinei w 1997 roku, ale musiał szybko zahamować, gdy w kraju doszło do poważnych niepokojów politycznych. Obejmowało to czterech prezydentów, dwa zamachy stanu i trzy wybory.

Zamieszanie to rozprzestrzeniło się na przestrzeni lat na samo Rio Tinto, jeszcze bardziej opóźniając projekt, ponieważ firma straciła sześciu dyrektorów generalnych, brała udział w kilku bitwach sądowych i stanęła w obliczu zarzutów korupcyjnych w Stanach Zjednoczonych.

W ten sposób musieli także zrezygnować z połowy pierwotnego pozwolenia na poszukiwania, a nawet rozważali całkowitą rezygnację z projektu, ale nie udało im się sfinalizować sprzedaży.

Dlaczego projekt Simandou jest ważny?

Projekt Simandou, wyceniony na około 20 miliardów dolarów (18,27 miliarda euro), jest uważany za największy projekt dotyczący rudy żelaza na świecie, posiadający około 2,8 miliarda ton rezerw. Rio Tinto planuje wydobyć około 1,5 miliona ton w ciągu około 26 lat, ze średnią zawartością żelaza wynoszącą około 65,3% i minimalną ilością zanieczyszczeń.

Według dyrektora zarządzającego Rio Tinto Copper, Bolda Baatara, „nie ma nic innego na taką skalę i rozmiar”.

Ze względu na ogromny rozmiar i możliwości potrzebne do jego maksymalnego wykorzystania projekt jest realizowany jako wspólne przedsięwzięcie rządu Gwinei, Rio Tinto i około siedmiu innych firm, w tym pięciu chińskich.

Oczekuje się, że kompleks Simandou będzie miał dwie kopalnie rudy żelaza. Jeden z nich, znany jako Simfer, zostanie opracowany przez Rio Tinto i Chinalco, największą na świecie firmę aluminiową, a także kilka innych chińskich firm.

Rio Tinto zachowa 53% udziałów Simfera, natomiast Chinalco i jego konsorcjum pozostałe 47%.

Oczekuje się, że druga kopalnia rudy żelaza w ramach kompleksu, nazwana projektem WCS, będzie obsługiwana przez chińskie przedsiębiorstwo produkujące stal Baowu i Winning International Group z siedzibą w Singapurze wraz z konsorcjum. W tym przypadku ten ostatni będzie miał 51% kapitału, zaś Baowu 49%.

Główna linia kolejowa o długości 552 km, łącząca wewnętrzne góry kraju z wybrzeżem Atlantyku, zostanie sfinansowana wspólnie przez wszystkie strony. Z drugiej strony Rio Tinto i konsorcjum Chinalco będą musiały osobno zapłacić rachunek za 70-kilometrową odnogę linii kolejowej łączącą ich kopalnię Simfer z główną linią.

Oczekuje się, że kompleks Simandou, którego uruchomienie zaplanowano na 2025 r., osiągnie pełną zdolność produkcyjną wynoszącą około 60 mln ton rocznie do 2028 r. Jeśli tak się stanie, będzie to stanowić około 5% rudy żelaza transportowanej koleją morską na świecie.