O nas
Kontakt

Dlaczego Wielka Brytania powinna chcieć zwrócić marmury Partenonu, argumentuje profesor archeologii Morza Egejskiego

Laura Kowalczyk

Dlaczego Wielka Brytania powinna chcieć zwrócić marmury Partenonu, argumentuje profesor archeologii Morza Egejskiego

Po zerwaniu rozmów między Wielką Brytanią a Grecją w sprawie marmurów Partenonu Evangelos Kyriakidis przedstawia argument moralny, a nie prawny.

Co muzea powinny zrobić z antykami zdobytymi w okresie kolonialnym? To pytanie leży u podstaw rozłamu między rządami Grecji i Wielkiej Brytanii.

Od ponad 40 lat grecki rząd nawołuje do zwrotu marmurów Partenonu. Chociaż przez większość tego czasu polityka Wielkiej Brytanii była stanowcza odmowa, w ubiegłym roku nabrały tempa wysiłki na rzecz zwrotu cennych antyków.

15 listopada były kanclerz i prezes British Museum George Osborne wyraził nadzieję, że muzeum „osiągnie porozumienie z Grecją”. Nadzieja ta została rozwiana, gdy premier Rishi Sunak odszedł w tym tygodniu od rozmów, pozostawiając greckiego premiera Kyriakosa Mitsotakisa z wyrażeniem swojej „irytacji”.

Minister spraw zagranicznych Grecji George Papandreau w towarzystwie żony Andy i córki Margarity ogląda marmury Elgina w British Museum w Londynie, niedziela, 4 czerwca 2000 r.
Minister spraw zagranicznych Grecji George Papandreau w towarzystwie żony Andy i córki Margarity ogląda marmury Elgina w British Museum w Londynie, niedziela, 4 czerwca 2000 r.

Marmury Partenonu, znane również jako Marmury Elgina, są przechowywane w British Museum w Londynie od ponad 200 lat.

Marmury Partenonu to zbiór rzeźb zbudowanych w latach 447-438 p.n.e., które zdobiły Akropol w Atenach. W latach 1801–1812 7. hrabia Elgin zezwolił na usunięcie rzeźb i ich transport do Wielkiej Brytanii. Twierdził wówczas, że rządzące Imperium Osmańskie pozwoliło mu na to zgodnie z prawem.

W zeszłym roku UNESCO miało nadzieję ułatwić dyskusję między obydwoma krajami na temat zwrotu marmurów ze starożytnej Grecji. Grecja stara się o zwrot marmurów od 1983 r., a grecki premier Mitsotakis uczynił z tego centralny element wielu kontaktów z premierami Wielkiej Brytanii Borisem Johnsonem i Sunakiem.

Mitsotakis miał spotkać się dzisiaj (28 listopada) z Sunakiem podczas wizyty w Londynie, aby omówić wojnę między Izraelem a Hamasem, inwazję Rosji na Ukrainę i marmury.

Jednak w poniedziałkowy wieczór Mitsotakis wydał oświadczenie, w którym „wyraził moją irytację faktem, że brytyjski premier odwołał nasze zaplanowane spotkanie na kilka godzin przed jego planowanym terminem”.

Wielka Brytania potwierdziła, że ​​obaj przywódcy nie spotkają się i powiedziała, że ​​Mitsotakis zamiast tego przeprowadzi rozmowy z wicepremierem Oliverem Dowdenem. BBC podaje, że grecki przywódca odrzucił zaproszenie.

„Grecję i Wielką Brytanię łączą tradycyjne więzy przyjaźni, a zakres naszych dwustronnych stosunków jest bardzo szeroki” – powiedział Mitsotakis.

„Stanowisko Grecji w sprawie rzeźb Partenonu jest dobrze znane. Miałem nadzieję, że będę miał okazję omówić je z moim brytyjskim odpowiednikiem, a także bieżące główne wyzwania międzynarodowe: Strefa Gazy, Ukraina, zmiany klimatyczne i imigracja.

„Kto uważa, że ​​jego stanowisko jest uzasadnione i sprawiedliwe, nie boi się nigdy podjąć dyskusji”.

Biuro Sunaka wydało oświadczenie, w którym w szczególności nie wspomniano o spornych rzeźbach, zauważając jednocześnie, że „stosunki między Wielką Brytanią a Grecją są niezwykle ważne”.

Argumenty moralne, a nie prawne

Evangelos Kyriakidis, dyrektor The Heritage Management Organisation i wcześniej starszy wykładowca prehistorii Morza Egejskiego na Uniwersytecie w Kent, uważa, że ​​muzeum musi jednak zapomnieć o argumentach prawnych.

„Muzeum Brytyjskie twierdzi, że nie ma argumentów prawnych i nie sądzę, że to prawda. Nie chcę jednak wnikać w argumentację prawną, ponieważ uważam, że argument moralny jest znacznie silniejszy” – mówi.

Kyriakidis twierdzi, że powodem, dla którego marmury Partenonu są dla Grecji punktem spornym, jest to, że nie są one tylko ważnym pomnikiem, ale symbolem narodowym.

„To suwerenność. Posiadanie greckiego symbolu narodowego w muzeum zwanym British Museum jest całkowicie błędne. To tak, jakby klejnoty koronne znajdowały się w Grecji” – mówi.

Powstrzymanie kluczowego symbolu narodowego ma zasadnicze znaczenie dla tego, dlaczego Muzeum Brytyjskie jest instytucją anachroniczną, zdaniem Kyriakidisa. „Muzeum Brytyjskie przedstawia się jako muzeum globalne, ale to daje światu całkowicie błędny komunikat. Dlaczego nazwałbyś to muzeum brytyjskim, w którym dowiadujesz się głównie o Persji lub Grecji, a na brytyjskie antyki nie ma w nim miejsca. To pozostałość po epoce kolonialnej.”

Ludzie broniący prawa British Museum do przechowywania zabytków innych kultur, takich jak marmury Partenonu, często wyrażają trzy główne obawy. 1) Kraje tubylcze nie są w stanie pomieścić artefaktów, 2) jeśli zaczną oddawać coś, będą musieli oddać wszystko i zostać z niczym, oraz 3) British Museum to świetne miejsce dla ludzi przyjechać bezpłatnie i poznać historię świata.

Kyriakidis uważa, że ​​każdy z tych punktów ma dobry argument. „To prawda, że ​​Irak nie ma jeszcze dobrego muzeum, w którym można by przechowywać ich antyki. Być może w przyszłości tak się stanie, ale w tej chwili nie. Ale Grecja tak. Grecja ma specjalnie zbudowane muzeum.

Starożytne marmurowe rzeźby koni z Akropolu można oglądać w nowym Muzeum Akropolu w Atenach w Grecji
Starożytne marmurowe rzeźby koni z Akropolu można oglądać w nowym Muzeum Akropolu w Atenach w Grecji

„Kolejnym argumentem jest efekt lawinowy. Jeśli zwrócą nam marmury Partenonu, Włochy zaczną o to prosić, Iran zacznie prosić o tamto i tak dalej” – wyjaśnia Kyriakidis. Ale ten argument nie ma racji bytu, jeśli weźmie się pod uwagę, że Grecja po prostu prosi o zwrot marmurów Partenonu, a nie wszystkich swoich antyków.

„W Muzeum Brytyjskim znajdują się elementy rzeźbiarskie innego greckiego obiektu wpisanego na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Świątynia Apolla Epikouriosa w Bassai to pierwsza świątynia zaprojektowana przez tego samego architekta co Partenon i znajdująca się w Muzeum Brytyjskim” – mówi Kyriakidis.

Przyszłość Muzeum Brytyjskiego

Kyriakidis twierdzi, że trzecia obawa Muzeum Brytyjskiego, że stracą bezpłatne centrum edukacyjne w Londynie, również została rozwiązana poprzez rozważenie możliwych rozwiązań.

A co by było, gdyby Muzeum Brytyjskie zamiast gromadzić antyki z kolonialnej przeszłości, nawiązało otwarte relacje z innymi krajami, otwierając możliwość organizowania fascynujących wystaw czasowych.

Pomieszczenie, w którym przechowywane są marmury Partenonu, było tym, wokół którego początkowo zbudowano Muzeum Brytyjskie. „Może wykorzystamy to jako przestrzeń wystawienniczą do tymczasowych ekspozycji antyków, które Grecja może wysłać Wielkiej Brytanii?” sugeruje Kyriakidis. „Wtedy Muzeum Brytyjskie mogłoby pokazać jeszcze więcej kultury greckiej, nie trzymając antyków jako zakładników.

Możliwości wymiany stają się wówczas niemal nieograniczone, a muzeum może regularnie zmieniać to, co prezentuje, współpracując z innymi rządami. Jest to także potencjalny sposób na zarabianie pieniędzy, o czym świadczy sposób, w jaki Muzeum Wiktorii i Alberta generuje fundusze poprzez udostępnianie ponad 30 wystaw na całym świecie.

Odwiedzający Muzeum Akropolu w Atenach przygląda się fryzowi świątyni Partenon, białym częściom przedstawiającym segmenty fryzu wystawionym w londyńskim British Museum
Odwiedzający Muzeum Akropolu w Atenach przygląda się fryzowi świątyni Partenon, białym częściom przedstawiającym segmenty fryzu wystawionym w londyńskim British Museum

Dla Kyriakidisa jest to szansa zarówno edukacyjna, jak i dyplomatyczna. Dla brytyjskich dzieci, które w dzieciństwie mogły odwiedzać muzeum kilka razy, teraz będzie powód, aby odwiedzać muzeum kilka razy w roku.

„Można by to również wykorzystać w dyplomacji publicznej jako fantastyczny gest wobec narodu greckiego” – sugeruje Kyriakidis, zauważając, że większość Brytyjczyków również opowiada się za zwrotem kulek.

Historycznie rzecz biorąc, rząd brytyjski ucierał ręce w tej sprawie, twierdząc, że leży to w gestii British Museum jako niezależnej organizacji. „To bardzo denerwuje Grecję” – mówi Kyriakidis.

„Wszyscy wiemy, że British Museum otrzymuje fundusze od rządu brytyjskiego. To finansowanie wiąże się z pewnymi warunkami” – mówi Kyriakidis. „A więc tak, Muzeum Brytyjskie jest ostatecznie niezależne. Ale dopóki Muzeum będzie akceptowało finansowanie rządu, tak długo będzie musiało brać pod uwagę jego decyzje.”

Im dłużej rząd czeka, tym mniej prawdopodobne jest, że pojawi się fantastyczna okazja do dzielenia się antykami, obawia się Kyriakidis. „W 25 krajach istnieją komitety zajmujące się zwrotem kulek. Rząd Australii zwrócił się do Wielkiej Brytanii o zwrot marmurów Partenonu z powrotem do Grecji. Zrobili to także politycy z USA”.

„Nie chodzi tylko o Grecję i Wielką Brytanię” – mówi Kyriakidis. „Byłby to ogromny pozytywny gest dla reszty świata”.