Zakrojona na szeroką skalę inwazja Rosji na Ukrainę wywołała lawinę sankcji nałożonych na Moskwę ze strony krajów zachodnich, ale wydaje się, że niektóre europejskie firmy nadal robią tam interesy.
Z dochodzenia opublikowanego we wtorek przez media śledcze Disclose wynika, że francuska grupa produkująca artykuły sportowe i rekreacyjne Decathlon w dalszym ciągu dostarczała odzież swojemu rosyjskiemu nabywcy, w szczególności za pośrednictwem „spółki fasadowej” w Dubaju.
Podczas gdy większość zachodnich firm opuściła Rosję po rozpoczęciu wojny totalnej na Ukrainie, Decathlon dostarczył kurtki do joggingu Kalenji, kurtki narciarskie Wedze oraz spodnie i buty Quechua do rosyjskich sklepów Desport za łączną kwotę co najmniej 11 milionów euro.
Jak wynika z dokumentów wewnętrznych i zeznań zebranych przez firmę Disclose, produkty te przywieziono w listopadzie z Bangladeszu, gdzie są produkowane, przez Dubaj, gdzie firma fasadowa zakupiła je w listopadzie.
Inwazja Rosji na Ukrainę 24 lutego 2022 roku spowodowała liczne sankcje i exodus zagranicznych firm.
W szczególności Europa stanowczo zakazała eksportu broni, dóbr luksusowych i produktów, które mogłyby pomóc wzmocnić rosyjski potencjał przemysłowy. Środki te nie mają wpływu na artykuły sportowe.
Grupa Mulliez, właściciel Decathlonu, to jedna z nielicznych francuskich firm, która utrzymała swoją działalność w Rosji. W szczególności zatrzymał Auchan, który generuje tam ponad 10% swoich obrotów.
Kilka tygodni po rozpoczęciu wojny Decathlon ogłosił, że zawiesza działalność handlową swoich sklepów i strony internetowej w Rosji.
Ponad rok później, latem 2023 roku, detalista wreszcie otrzymał zielone światło od władz lokalnych na sprzedaż 36 sklepów rosyjskiej firmie ARM.
Jednak według zdjęć widocznych w rosyjskich mediach społecznościowych produkty Decathlonu były dostępne w tych sklepach po ich ponownym otwarciu w listopadzie.
Ujawnij, że widział dokumenty wskazujące, że grupa pilnie zamówiła towary od swoich azjatyckich dostawców. Aby uniknąć zatrzymywania paczek na odprawie celnej, spółka zależna Decathlon z siedzibą w Singapurze zakupiła je i wysłała przez Dubaj.
Kierownictwo Decathlonu, które w poniedziałkowy wieczór odmówiło komentarza, powiedziało firmie Disclose, że „robi wszystko, co w jego mocy, aby zapobiec odsprzedaży (swoich) produktów w Federacji Rosyjskiej”.
W poniedziałek Unia Europejska przyjęła dwunasty zestaw sankcji wobec Rosji, w tym zakaz importu rosyjskich diamentów do UE.