Nowy system kaucji, testowany w Aarhus, umożliwia ponowne wykorzystanie filiżanki z kawą na wynos.
Drugie co do wielkości miasto w Danii testuje pierwszy w swoim rodzaju system kaucji mający na celu walkę ze śmieciami jednorazowego użytku, takimi jak kubki po kawie.
Jeśli projekt się powiedzie, program będzie można rozszerzyć na talerze, pudełka po pizzy i inne przedmioty w całym mieście Aarhus na wschodnim wybrzeżu.
„Kupując kawę, możesz kupić kubek wielokrotnego użytku. Następnie płacisz pięć koron” – wyjaśnia menadżer Go’ Kaffe, Martin Agger.
„Kiedy wypijesz kawę, możesz zostawić ją w jednej ze skrzynek depozytowych i otrzymać zwrot pieniędzy.”
„Mamy nadzieję, że pozbędziemy się dużej ilości kubków z natury, pomagając w ten sposób środowisku” – dodaje Agger.
Uważa się, że Aarhus, zamieszkiwane przez około 330 000 mieszkańców, jest pierwszym miastem na świecie, które uruchomiło system wpłat za kubki na wynos.
Około 25 takich zautomatyzowanych maszyn rozmieszczono w centrum miasta.
Opiera się na udanym ogólnokrajowym programie zwrotu kaucji za puszki i butelki, który wszedł w życie w 2002 roku.
Za każdy kubek pobierana jest kaucja w wysokości pięciu koron duńskich (czyli 0,67 euro), która jest automatycznie zwracana na kartę bankową danej osoby po zwróceniu kubka do jednego z automatów.
Lokalny radny Nicolaj Bang ma nadzieję, że pomoże to uporać się z zalegającymi na ulicach miast odpadami jednorazowego użytku:
„W ubiegłym roku oczyściliśmy rzekę przepływającą przez miasto i zebraliśmy 100 tysięcy szklanek. Jest to więc problem.”
„(W) sobotni poranek miasto wygląda jak śmieci. Będzie to więc miało znaczący wpływ na mikroplastik, ale także na wygląd miasta”.
Na razie to tylko trzyletni okres próbny, ale Bang twierdzi, że jeśli program się powiedzie, będzie można go rozszerzyć na talerze, pudełka po pizzy i nie tylko.
„Można to rozszerzyć na wszelkiego rodzaju dania na wynos” – mówi. „Można go praktycznie wykorzystać do wszystkiego, co wyląduje w koszu na śmieci”.
Program jest dobrowolny dla barów i kawiarni w mieście – zgłosiło się do niego ponad 40 kierunków, w tym La Cabra, która ma również lokalizacje w Stanach Zjednoczonych, Tajlandii i Omanie.
„Każdy z nas chce mieć jakiś wpływ na ilość zalegających śmieci, a zwłaszcza w kawiarniach” – mówi dyrektor generalny La Cabra, Joe Hougaard.
Po zwróceniu zmywalne kubki na wynos są zbierane i transportowane do zakładu czyszczenia prowadzonego przez firmę recyklingową TOMRA, gdzie są czyszczone i sprawdzane pod kątem uszkodzeń.
Do tej pory wyprodukowano około 40 000 kubków wielokrotnego użytku „na wynos”.
Kierownik projektu w gminie Aarhus, Simon Rossau, twierdzi, że aby projekt zakończył się sukcesem, niezbędna jest skala.
„Ponowne użycie jest droższe niż jednorazowe użycie. Symulujemy zatem przyszłość, w której mamy pewne przepisy, które pomogą w faktycznym rozkwicie programu ponownego wykorzystania”.
„Myślę, że bardzo ważne jest, abyśmy podejmowali działania w oparciu o obieg zamknięty i ponownie wykorzystywali rzeczy” – mówi mieszkanka Aarhus, Trine Wilkens.
„Myślę, że ludzie powinni przyzwyczaić się do konieczności dbania o siebie i musimy przenieść się do tych maszyn lub do kosza na śmieci” – dodaje mieszkanka Aarhus Signe Sojberg Hojlt.