O nas
Kontakt

Dyrektorzy generalni OpenAI i Intel powołują się na żarłoczny apetyt sztucznej inteligencji na moc obliczeniową

Laura Kowalczyk

OpenAI Sam Altman, right, discusses the need for more chips designed for artificial intelligence with Intel CEO Pat Gelsinger.

Dyrektorzy generalni OpenAI i Intel powołują się na żarłoczny apetyt sztucznej inteligencji na moc obliczeniową

Dwóch dyrektorów generalnych ds. technologii, próbujących wyprodukować więcej wyrafinowanych chipów potrzebnych sztucznej inteligencji (AI), spotkało się w środę na sesji burzy mózgów, podczas gdy pierwszy lider dynamicznie rozwijającego się rynku poinformował o kolejnym kwartale oszałamiającego wzrostu.

Rozmowa na scenie pomiędzy dyrektorem generalnym Intela Patem Gelsingerem a dyrektorem generalnym OpenAI Samem Altmanem miała miejsce w centrum kongresowym w San Jose w Kalifornii kilka godzin po ujawnieniu przez firmę Nvidia, że ​​przychody za okres od listopada do stycznia wzrosły prawie czterokrotnie w porównaniu z rokiem poprzednim.

Intel, pionier z Doliny Krzemowej, który boryka się z problemami w ostatnich latach, przedstawił swoje plany dogonienia Nvidii podczas całodniowej konferencji. Gelsinger rozpoczął wystąpienie przemówieniem otwierającym, w którym przedstawił swoją wizję gorączkowego popytu na chipy wyposażone w sztuczną inteligencję, który ożywi jego firmę w gwałtownym wzroście, który nazwał „krzemonomią”.

„To po prostu magia, w jaki sposób te maleńkie chipy umożliwiają funkcjonowanie nowoczesnego cyklu gospodarczego, w którym się obecnie znajdujemy” – powiedział Gelsinger.

OpenAI, start-up z San Francisco wspierany przez Microsoft, stał się jedną z najjaśniejszych gwiazd technologii od czasu wypuszczenia pod koniec 2022 r. najpopularniejszej innowacji w zakresie sztucznej inteligencji, ChatGPT. Altman pragnie teraz jeszcze bardziej popchnąć poprzeczkę, konkurując z Google i innymi firmami, takimi jak AI antropiczna i fleksyjna. Jednak kolejne skoki, jakie chce wykonać, będą wymagały znacznie większej mocy obliczeniowej niż obecnie dostępna.

„Wymagane są globalne inwestycje”

Brak równowagi między podażą a żarłocznym apetytem na chipy AI wyjaśnia, dlaczego Altman jest żywo zainteresowany zabezpieczeniem większej ilości pieniędzy, aby pomóc w zwiększeniu mocy produkcyjnych branży. Podczas rozmowy z Gelsingerem uniknął pytania, czy próbuje zebrać aż 7 bilionów dolarów (6,4 biliona euro) – czyli więcej niż łączna wartość rynkowa Microsoftu i Apple – jak niedawno podał „The Wall Street Journal”.

„Jądro prawdy jest takie, że uważamy, że świat będzie potrzebował znacznie więcej (chipów) do obliczeń AI” – powiedział Altman. „Będzie to wymagało globalnych inwestycji w wiele rzeczy wykraczających poza to, o czym myślimy. Nie jesteśmy jeszcze w miejscu, w którym mamy liczby.

Altman podkreślił znaczenie przyspieszenia dynamiki rozwoju sztucznej inteligencji w zeszłym roku w celu udoskonalenia technologii, która jego zdaniem doprowadzi do lepszej przyszłości ludzkości, chociaż przyznał, że po drodze będą pewne wady.

„Zmierzamy do świata, w którym sztuczna inteligencja będzie generować więcej treści niż treści generowanych przez ludzi” – powiedział Altman. „To nie będzie tylko dobra historia, ale naprawdę dobra historia”.

Być może żadna firma nie czerpie obecnie większych korzyści z gorączki złota związanej ze sztuczną inteligencją niż Nvidia. 31-letni producent chipów katapultował się na czołową pozycję technologiczną dzięki swoim początkom w produkcji jednostek przetwarzania grafiki, czyli procesorów graficznych, niezbędnych do napędzania popularnych produktów AI, takich jak ChatGPT i chatbot Google Gemini.

W ciągu ostatniego roku Nvidia miała oszałamiającą passę wzrostu, która w niecałe 14 miesięcy wygenerowała majątek akcjonariuszy o wartości ponad 1,3 biliona dolarów (1,2 biliona euro). Dzięki temu stała się piątą najcenniejszą amerykańską spółką notowaną na giełdzie, zaraz za Microsoftem, Apple, Amazonem i korporacyjną matką Google, Alphabet Inc.

Intel natomiast próbował przekonać inwestorów, że Gelsinger ma szansę na powrót do firmy w Santa Clara w Kalifornii trzy lata po tym, jak został zatrudniony na stanowisku dyrektora generalnego.

Od czasu swojego przybycia Gelsinger nakłonił już firmę do zajęcia się produkcją chipów dla innych firm i przeznaczył 20 miliardów dolarów (18,4 miliarda euro) na budowę nowych fabryk w Ohio w ramach ekspansji polegającej na prowadzeniu przez trzecią część tak zwanych „odlewni”. imprezy.

Podczas środowej konferencji Gelsinger przewidział, że do 2030 roku Intel będzie nadzorował drugą co do wielkości działalność odlewniczą na świecie, prawdopodobnie za obecnym liderem, firmą Taiwan Semiconductor Manufacturing Co., w skrócie TMSC, głównie poprzez zaspokajanie popytu na chipy AI.

„Toczy się swego rodzaju wyścig kosmiczny” – powiedział Gelsinger reporterom w środę po wygłoszeniu przemówienia programowego na konferencji. „Ogólny popyt (na chipy AI) wydaje się nienasycony przez kilka lat”.

Wysiłki Gelsingera nie zrobiły jak dotąd wrażenia na inwestorach. Pod jego rządami cena akcji Intela spadła o 30 procent, podczas gdy akcje Nvidii wzrosły w tym samym okresie mniej więcej pięciokrotnie.

Intel stara się także pozyskać część z 52 miliardów dolarów (47,8 miliarda euro), które Departament Handlu USA planuje rozdysponować w celu zwiększenia mocy produkcyjnych kraju na rynku procesorów o wartości 527 miliardów dolarów (484,9 miliarda euro), na podstawie ubiegłorocznej światowej sprzedaży .

Do tej pory przyznano niecałe 2 miliardy dolarów (1,8 miliarda euro) ze środków dostępnych w ramach ustawy CHIPs and Science Act 2022, ale sekretarz handlu Gina Raimondo w wystąpieniu wideo na środowej konferencji obiecała „ciągłe bicie bębna” ogłoszeń o więcej rozdawane są pieniądze.

Raimondo powiedziała także Gelsinger, że po niedawnych dyskusjach z Altmanem i innymi dyrektorami kierującymi ruchem sztucznej inteligencji miała trudności z przetworzeniem tego, jak duży może stać się rynek.

„Ilość żetonów, których według nich potrzebują, jest zdumiewająca” – stwierdziła.