O nas
Kontakt

Działacze twierdzą, że rekordowa liczba lobbystów zajmujących się paliwami kopalnymi została dopuszczona do udziału w rozmowach klimatycznych COP28

Laura Kowalczyk

Działacze twierdzą, że rekordowa liczba lobbystów zajmujących się paliwami kopalnymi została dopuszczona do udziału w rozmowach klimatycznych COP28

Na tej COP jest prawie 4 razy więcej lobbystów niż na ubiegłorocznej.

Według opublikowanej dzisiaj analizy grup wsparcia szacuje się, że co najmniej 2456 lobbystów zajmujących się paliwami kopalnymi uzyskało dostęp do COP28.

Koalicja Kick Big Polluters Out (KBPO) zapoznała się z wstępną listą uczestników konferencji klimatycznej ONZ i twierdzi, że przeprowadziła „najbardziej dogłębne badanie obecności przemysłu paliw kopalnych podczas wszelkich dotychczasowych rozmów”.

Mówi, że jego szacunki mogą być konserwatywne, ponieważ uwzględniają tylko tych, którzy otwarcie zadeklarowali swoje uzależnienie od paliw kopalnych.

Koalicja ponad 450 grup wspierających działania związane ze zmianami klimatycznymi twierdzi, że lobbyści zajmujący się paliwami kopalnymi mają przewagę liczebną niemal we wszystkich delegacjach krajowych – więcej ma tylko Brazylia, która przyciągnęła 3081 osób i państwo-gospodarz, Zjednoczone Emiraty Arabskie, z 4409 osobami.

Jednak liczba ich znacznie przewyższa liczbę uczestników z niektórych z najbardziej bezbronnych krajów i społeczności.

Według KBPO lobbyści zajmujący się paliwami kopalnymi otrzymali więcej wejściówek na COP28 niż 10 krajów najbardziej wrażliwych na zmiany klimatyczne razem wzięte. Dostęp uzyskało ponad siedem razy więcej lobbystów niż oficjalnych przedstawicieli rdzennej ludności.

To także duży skok w porównaniu z poprzednimi COP – szacunkowo w zeszłym roku w Egipcie było 636 lobbystów, a rok wcześniej w Glasgow – 503.

Skąd pochodzą lobbyści zajmujący się paliwami kopalnymi?

Analizując głębiej dane, KBPO twierdzi, że ogromna liczba lobbystów uzyskała dostęp do COP28 w ramach stowarzyszenia branżowego. Dziewięć z dziesięciu największych grup pochodziło z Globalnej Północy.

Według koalicji największą było Międzynarodowe Stowarzyszenie Handlu Emisjami (IETA) z siedzibą w Genewie, które zgromadziło łącznie 116 osób, w tym przedstawicieli Shell, TotalEnergys i norweskiego Equinor.

„Te ustalenia mówią nam, że dynamika w tych przestrzeniach pozostaje zasadniczo kolonialna. Nie jest zaskoczeniem, że większość korporacji wpływających na te rozmowy pochodzi z Globalnej Północy” – mówi Caroline Muturi z grupy kampanii IBON Africa.

„Utrudnia to znaczący udział społeczności afrykańskich i reszty Globalnego Południa w kształtowaniu polityki klimatycznej, która będzie ich przede wszystkim dotyczyć”.

Z analizy KBPO wynika również, że Francja w ramach swojej delegacji sprowadziła przedstawicieli TotalEnergys i EDF, Włochy sprowadziły zespół przedstawicieli ENI, a UE sprowadziła pracowników BP, ENI i ExxonMobil.

„Rok 2023 był rokiem jak żaden inny. Rekordowe temperatury, rekordowy poziom emisji, a teraz obserwujemy rekordową frekwencję podmiotów powodujących duże zanieczyszczenie na rozmowach klimatycznych ONZ” – mówi Muhammed Lamin Saidykhan, szef działu energetyki budowlanej w Climate Action Network International.

Po raz pierwszy w historii osoby biorące udział w tegorocznej konferencji klimatycznej ONZ musiały ujawnić, kogo reprezentują. KBPO twierdzi, że ujawniło wielu lobbystów, którzy prawdopodobnie uczestniczyliby incognito w poprzednich COP.

Koalicja wzywa organ klimatyczny ONZ i rządy do kontynuowania działań w kierunku solidnych ram odpowiedzialności, które rozwiązują pojawiający się problem – podobnie jak miało to miejsce w przypadku przemysłu tytoniowego podczas rozmów WHO dotyczących traktatu tytoniowego.