Born Free wzywa rząd i brytyjskie ogrody zoologiczne do wypuszczenia słoni z powrotem do ich naturalnego środowiska. Ale inni eksperci nie zgadzają się z tym.
Międzynarodowa organizacja charytatywna na rzecz dzikiej przyrody twierdzi, że słonie w brytyjskich ogrodach zoologicznych mają gorszą jakość życia i znacznie krótszą średnią długość życia niż ich odpowiedniki na wolności.
Born Free wzywa społeczeństwo do podpisania petycji na rzecz „Wielkiej Brytanii wolnej od słoni” 40 lat po założeniu organizacji charytatywnej.
Współzałożyciele Dame Virginia McKenna, nieżyjący już Bill Travers i ich syn Will Travers od czterdziestu lat starają się zwrócić uwagę na słonie trzymane w niewoli.
Odkryli, że 40 procent młodych słoni w ogrodach zoologicznych umiera przed ukończeniem piątego roku życia, a słonie urodzone w niewoli w Wielkiej Brytanii żyją średnio zaledwie 20 lat, w porównaniu z długością życia na wolności wynoszącą 50 lat.
Inspiracją dla organizacji charytatywnej Born Free był Pole Pole, słoń, którego McKenna i Travers – obaj aktorzy – poznali podczas kręcenia filmu „An Elephant Called Slowly” z 1969 roku.
Polak Polak został później zabrany na wolność przez rząd Kenii w prezencie dla londyńskiego zoo. W 1983 roku nie żyła i była zaledwie nastolatką; W odpowiednim środowisku słonie mogą żyć do 70 lat.
Pozostawiono ją także samą w londyńskim zoo – a jest to praktyka niezalecana w przypadku słoni, które dobrze się rozwijają, żyjąc w grupach.
Jednak nawet dzisiaj szacuje się, że spośród 49 słoni żyjących obecnie w brytyjskich ogrodach zoologicznych co najmniej dwa żyją w odosobnieniu.
W których krajach europejskich jest najwięcej słoni?
Szacuje się, że w całej Europie w ogrodach zoologicznych trzyma się 580 zwierząt stadnych. Born Free twierdzi, że wiele z tych słoni „rozwija się i przejawia nienormalne, stereotypowe zachowania, takie jak kompulsywne kołysanie i kołysanie, w wyniku długotrwałych uszkodzeń psychicznych”.
Plan Born Free budzi kontrowersje.
Zarówno Brytyjsko-Irlandzkie Stowarzyszenie Ogrodów Zoologicznych i Akwariów (BIAZA), jak i Europejskie Stowarzyszenie Ogrodów Zoologicznych i Akwariów (EAZA) z pogardą wyraziły się o tej kampanii.
Nicky Needham, dyrektor ds. zarządzania gatunkami i ich ochrony w BIAZA, powiedział TylkoGliwice: „To bardzo wymowne, że ta kampania koncentruje się na historii sprzed prawie pół wieku. Prosty fakt jest taki, że nowoczesne ogrody zoologiczne i parki safari są współczującymi rajami dla słoni. Nie wierz w to tylko dlatego, że tak mówimy, dowodów jest mnóstwo”.
„Badanie przeprowadzone w 2022 r. wykazało, że życie słoni jest porównywalne z życiem na wolności w ogrodach zoologicznych i parkach safari. Dane, które zebraliśmy przez dziesięciolecia na temat opieki, zdrowia i dobrostanu słoni w brytyjskich ogrodach zoologicznych pokazują, że żyją one lepiej i w lepszych warunkach niż kiedykolwiek wcześniej” – dodał Needham, twierdząc: „Obraz farbami Born Free jest beznadziejnie przestarzały”. .
Tomasz Rusek, dyrektor ds. rzecznictwa i komunikacji EAZA, potwierdził argumenty BIAZA, mówiąc TylkoGliwice: „Nowoczesne ogrody zoologiczne odgrywają kluczową rolę w ochronie słoni, ponieważ tym majestatycznym zwierzętom na wolności grozi wyginięcie. Zagrożenia obejmują utratę siedlisk w wyniku działalności człowieka (rolnictwo, produkcja energii i inne zakłócenia), kłusownictwo w poszukiwaniu kości słoniowej i mięsa z buszu oraz zmiany klimatyczne”.
Czy trzymanie słoni w ogrodach zoologicznych jest etyczne?
Jednak Chris Lewis, specjalista ds. badań nad niewoli w firmie Born Free, wyjaśnił, że pomimo doskonałej opieki nad słoniami na papierze, ogrody zoologiczne i parki safari po prostu nie są odpowiednim środowiskiem dla słoni.
„Minęło czterdzieści lat od przedwczesnej śmierci Polaka w londyńskim zoo. Niestety, wydaje się, że od tego czasu niewiele się nauczyliśmy lub nie nauczyliśmy się nic. Dzikie słonie żyją w dużych stadach, zajmujących setki, a czasem tysiące kilometrów kwadratowych naturalnego środowiska, do którego ewoluowały przez tysiąclecia” – Lewis powiedział TylkoGliwice.
„Dzikie osobniki mogą dożyć siedemdziesiątki. Natomiast osobniki trzymane w niewoli w dalszym ciągu cierpią z powodu krótszej długości życia, wysokiej śmiertelności noworodków, złego stanu zdrowia, nieodpowiednich możliwości społecznych i wybiegów tysiące razy mniejszych niż ich dziki zasięg” – dodaje.
Ogrody zoologiczne w Wielkiej Brytanii już wprowadzają zmiany. Ogrody zoologiczne w Londynie, Bristolu i Edynburgu nie trzymają już słoni, ponieważ uznają, że nie mogą zapewnić odpowiednich wybiegów.
Dalej idziemy dalej do Howletts Wild Animal Park w hrabstwie Kent w południowo-wschodniej Anglii. Tam eksperci zoologii podejmują znaczący krok, aby przenieść słonie z powrotem do ich naturalnego środowiska w ramach procesu „ponownego zdziczenia”.
Jak można ponownie zdziczyć słonie?
Pod przewodnictwem Fundacji Aspinall przeniosą 13 słoni, w tym 3 cielęta – ważące około 25 ton – ponad 7 000 km przez cały świat do ojczyzny swoich przodków.
To pierwszy raz, kiedy stado słoni zostało ponownie zdziczone, ale mimo że stado słoni Howlettów jest jednym z odnoszących największe sukcesy stad hodowlanych słoni afrykańskich w Europie, Fundacja twierdzi: „te zwierzęta należą do wolności. Żadne słonie nie powinny być trzymane w niewoli”.
To dobry pierwszy krok dla właścicieli ogrodów zoologicznych i parków zwierzęcych, ekspertów od słoni, biologa zajmującego się terenami tropikalnymi i ekologa oraz ambasadora Konwencji ONZ o gatunkach wędrownych, Iana Redmonda, powiedział TylkoGliwice.
„Słonie to autonomiczne istoty, których mózgi są prawie czterokrotnie większe od naszego, żyją w złożonym, wielopoziomowym społeczeństwie, komunikują się za pomocą infradźwięków na odległość wielu mil z członkami swojej rodziny i szerszego klanu, mają samoświadomość, wytwarzają i wykorzystują narzędzi i, jak wynika z ostatnich badań, wydają się używać „nazw” w odniesieniu do siebie nawzajem!” powiedział.
„Życie w niewoli (w ogrodach zoologicznych i parkach safari) można opisać jedynie jako życie pełne deprywacji społecznej i sensorycznej w porównaniu z życiem na wolności”.
Redmond, pracując od kilkudziesięciu lat ze słoniami, twierdzi, że „najgorsze aspekty niewoli” – takie jak trzymanie ich w łańcuchach przez długi czas, uczenie ich przejażdżek, bicie ich do uległości, kontrolowanie za pomocą ankusa lub haka – to w większości już wycofane w Wielkiej Brytanii i Europie, stworzenia te mają kluczowe znaczenie dla przetrwania Ziemi w walce ze zmianą klimatu, utratą różnorodności biologicznej i załamaniem ekosystemu.
Mówi, że w niewoli są w zasadzie bezrobotni.
„Przechowywane są w energochłonnych budynkach z betonu, szkła i stali. Gdy zbadamy budżet emisji dwutlenku węgla i koszty Grupy Zadaniowej ds. Ujawniania Informacji Finansowych związanych z Przyrodą (TNFD) każdego przedsiębiorstwa, w tym ogrodów zoologicznych, uzasadnienie niewoli megafauny stanie się trudniejsze, a więcej dyrektorów ogrodów zoologicznych prawdopodobnie pójdzie za przykładem Fundacji Aspinall.” Redmond wyjaśnia.
Choć organizacje takie jak EAZA i BIAZA w dalszym ciągu utrzymują, że trzymanie słoni w niewoli może zapewnić im ochronę przed kłusownikami i uzyskanie niezbędnej opieki weterynaryjnej, coraz większa liczba osób twierdzi, że ogrody zoologiczne i parki dzikiej przyrody poza ich naturalnym siedliskiem to dla nich niewłaściwe miejsce.
„Pamiętam, jak widziałem Polaka w londyńskim zoo. Była sama, z suchą i popękaną skórą, z połamanymi kłami. Chodziła nieubłaganie. Była zmęczonym cieniem młodego słonia, którym powinna być” – powiedział TylkoGliwice Will Travers OBE, współzałożyciel i prezes wykonawczy Born Free.
„Wspólnie z moimi kolegami z grupy Born Free i przy wsparciu milionów ludzi na całym świecie jesteśmy dziś głosem tych, którzy nie mają głosu, zapewniając lepsze życie poszczególnym zwierzętom, pełną współczucia ochronę zagrożonych gatunków i możliwości dla społeczności do współistnienia z dziką przyrodą w środowisku naturalnym. dzikie, tam gdzie jego miejsce” – powiedział Travers.