O nas
Kontakt

Europoglądy. CSDDD: Opowieść o korporacjach przejmujących proces demokratyczny w UE

Laura Kowalczyk

A couple walk past EU flags outside EU headquarters in Brussels, October 2021

Podważanie wiążącego prawodawstwa UE dotyczącego odpowiedzialności przedsiębiorstw byłoby zielonym sygnałem ze strony rządów bloku dla lekkomyślnych przedsiębiorstw, że mogą w dalszym ciągu napędzać kryzys klimatyczny i ekologiczny dla zysków przedsiębiorstw, pisze Alban Grosdidier.

Przede wszystkim prawo chroniące prawa człowieka i środowisko przed wyzyskiem korporacyjnym nigdy nie powinno budzić kontrowersji.

Europejskie wielonarodowe łańcuchy dostaw już poniosły ogromną liczbę ofiar śmiertelnych.

Fabryki szybkiej mody, takie jak Rana Plaza, upadają i zabijają w środku ponad 1000 pracowników odzieżowych. 270 osób zostało pochowanych w wyniku katastrofalnego zawalenia się tamy w Brumadinho. Dzieci pijące ropę w Nigerii z powodu lekkomyślnego zanieczyszczenia Delty przez firmę Shell. Sponsorowane przez UE „bomby węglowe”, których przewidywana emisja jest 17 razy wyższa niż limit budżetu UE na emisję dwutlenku węgla na rok 2030.

Mimo to niektóre państwa członkowskie UE ośmielają się kwestionować, czy prawo nakładające na korporacje wyższe standardy odpowiedzialności jest sprawiedliwe.

W ubiegłą środę państwa członkowskie UE wstrzymały głosowanie nad dyrektywą dotyczącą należytej staranności w zakresie zrównoważonego rozwoju przedsiębiorstw (CSDDD), zagrażając wieloletnim negocjacjom.

W niespójnym bałaganie politycznym odpowiedzialnym za opóźnienie widać wszędzie ślady lobbystów biznesowych, którzy nie boją się przejąć demokratycznego programu UE dla własnej chciwości.

Chciwość wobec demokracji

Widzieliśmy, że korporacje do ostatniej chwili przyciągają uwagę decydentów i mogą łatwo zniweczyć lata ostrożnego budowania konsensusu.

Czy istnieje przestrzeń, w której obywatele i ich bezpośredni przedstawiciele, czyli posłowie do Parlamentu Europejskiego (posłowie do PE), mogą wziąć udział w procesie europejskim?

Faza politycznych rozmów trójstronnych nad dyrektywą zakończyła się w grudniu, co powinno oznaczać koniec znaczących zmian w tekście.

Biorąc pod uwagę przerażającą skalę nadużyć i zniszczeń w europejskich łańcuchach dostaw oraz rzekome przywództwo UE w zakresie praw człowieka, sprawiedliwości i zrównoważonego rozwoju, moglibyśmy mieć nadzieję, że opóźnienia w procesie politycznym wynikają przynajmniej z obaw dotyczących najlepszego sposobu wzmocnienia tego reputacja.

Strażacy obserwują ciało osoby, którą wyciągnęli z błota, podnoszone i zabierane helikopterem kilka dni po zawaleniu się tamy w Brumadinho, styczeń 2019 r.
Strażacy obserwują ciało osoby, którą wyciągnęli z błota, podnoszone i zabierane helikopterem kilka dni po zawaleniu się tamy w Brumadinho, styczeń 2019 r.

A jednak w ciągu ostatnich kilku miesięcy między innymi Francja, Niemcy i Włochy podejmowały podstępne wysiłki mające na celu ograniczenie zakresu ustawodawstwa lub całkowite wycofanie się ze swojego wsparcia.

Biorąc pod uwagę przerażającą skalę nadużyć i zniszczeń w europejskich łańcuchach dostaw oraz rzekome przywództwo UE w zakresie praw człowieka, sprawiedliwości i zrównoważonego rozwoju, moglibyśmy mieć nadzieję, że opóźnienia w procesie politycznym wynikają przynajmniej z obaw dotyczących najlepszego sposobu wzmocnienia tego reputacja.

Ale nie. Francja, Niemcy, Włochy i inne kraje nie obawiają się, że prawo zostało już znacznie złagodzone w porównaniu z poprzednimi wersjami. Oczywiście nie; to oni rozwadniali zobowiązania, instalując radykalne zwolnienia.

Zamiast tego odgrywają zasadniczą rolę w rozpowszechnianiu dezinformacji karmionej przez korporacje na temat obciążeń, jakie dyrektywa będzie stanowić dla głównych przedsiębiorstw.

Dezinformacja i gry polityczne

W Niemczech partner mniejszościowy Freie Demokratische Partei (FDP), zdobywający obecnie w sondażach zaledwie 4% poparcia społecznego, rozpowszechnia fałszywe wiadomości na temat zagrożeń, jakie dyrektywa stwarza dla przedsiębiorstw, sugerując, że dyrektywa będzie stanowić duże obciążenie dla MŚP i nieuzasadnione wymagania wobec przedsiębiorstw rodzinnych – w coś, w co nawet same przedsiębiorstwa nie wierzą.

Niemiecki dziennik śledczy Spiegel ustalił, że 71% ankietowanych przedsiębiorstw spodziewa się pozytywnych długoterminowych skutków finansowych CSDDD.

Bezpodstawne skargi wielkiego biznesu są poświęcane znacznie częściej w antenie niż skargi społeczności przymusowo wysiedlonych ze swoich domów ze względu na rurociągi, obrońców praw człowieka zamordowanych za wypowiadanie się przeciwko nielegalnemu zawłaszczaniu ziemi przez korporacje lub rodzin peruwiańskich rybaków, których wybrzeże zostało połknięte przez wycieki ropy.

Rybak trzyma rybę, którą złowił w wodach zanieczyszczonych olejem powstałym w wyniku wycieku, Ancon, styczeń 2022 r.
Rybak trzyma rybę, którą złowił w wodach zanieczyszczonych olejem powstałym w wyniku wycieku, Ancon, styczeń 2022 r.

Tymczasem Francja, która wcześniej opowiadała się za CSDDD, podjęła w środę dziwaczną ostatnią próbę, aby zwiększyć zakres dyrektywy dotyczący liczby pracowników z 500 do 5000, skutecznie zwalniając ponad 80% firm z odpowiedzialności.

Bezpodstawne skargi wielkiego biznesu są poświęcane znacznie częściej w antenie niż skargi społeczności przymusowo wysiedlonych ze swoich domów ze względu na rurociągi, obrońców praw człowieka zamordowanych za wypowiadanie się przeciwko nielegalnemu zawłaszczaniu ziemi przez korporacje lub rodzin peruwiańskich rybaków, których wybrzeże zostało połknięte przez wycieki ropy.

Gdzie jest głos zmarłych, okaleczonych i zniewolonych na pierwszych stronach gazet UE?

To jeszcze nie koniec

Lara Wolters, eurodeputowana S&D, podczas swojej ostatniej konferencji prasowej nazwała próby podważenia tekstu „rażącym lekceważeniem Parlamentu Europejskiego jako współprawodawcy”.

Ta pogarda dla demokracji grozi przekształceniem procesu politycznego UE w pośmiewisko.

Podważanie wiążącego prawodawstwa UE dotyczącego odpowiedzialności przedsiębiorstw byłoby wstrząsającym niepowodzeniem rządów UE w wywiązywaniu się ze swoich obowiązków wynikających z międzynarodowego prawa dotyczącego praw człowieka oraz sygnałem zielonego światła dla lekkomyślnych przedsiębiorstw, że mogą w dalszym ciągu napędzać kryzys klimatyczny i ekologiczny dla zysków przedsiębiorstw.

Ale to jeszcze nie koniec. Po dwóch latach żmudnych negocjacji UE nie zaszła tak daleko w realizacji przełomowej dyrektywy dotyczącej praw człowieka tylko po to, by patrzeć, jak kilka krajów naraża ją na ryzyko dla tanich korzyści politycznych.

Prezydencja belgijska dąży do znalezienia rozwiązań umożliwiających osiągnięcie większości, a Parlament Europejski również wykazał chęć przyjęcia CSDDD przed wyborami do UE.

Oczy wszystkich zwrócone są teraz na Radę Europejską i państwa członkowskie, które są jej częścią. To nie jest gra — to szansa na powstrzymanie żniw śmiertelnych w europejskim łańcuchu dostaw.