O nas
Kontakt

Europoglądy. Europejskie start-upy muszą bezpłatnie rozpocząć współpracę z organizacjami pozarządowymi

Laura Kowalczyk

People socialising at a startup, illustration

W świecie, który budzi się do zrozumienia różnicy między np. prawdziwie zrównoważonymi inicjatywami firm a greenwashingiem, nie wystarczy po prostu powiedzieć, że na dobre wierzy się w technologię – trzeba to zrobić – pisze Jacek Siadkowski.

Jako założyciel europejskiego startupu łatwo jest powiedzieć, że na dobre wierzysz w technologię.

To dobry PR. Daje ciepłe, rozmyte uczucie. Może to nawet przekonać niektórych ludzi, że nie jesteś w tym dla pieniędzy. Ale co właściwie oznaczają te słowa?

Jako słowa znaczą bardzo niewiele.

Wiem, że czasy są trudne. Wiem, że zbieranie funduszy obecnie nie jest łatwe. Być może będziesz musiał stawić czoła rundom w dół i rundom po mostku. VC, które kiedyś korzystały z szybkiego wybierania, mogą już nie odpowiadać na Twoje połączenia.

Ale jestem tutaj, aby powiedzieć Ci, że inwestowanie w technologię na dobre ma sens.

Organizacje pozarządowe mają know-how, startupy mają środki

Z raportu UK Charity Digital Skills z 2023 r. wynika, że ​​49% brytyjskich organizacji charytatywnych nie stać na technologię niezbędną do zaspokojenia ich potrzeb cyfrowych.

Zdumiewające 92% pracowników organizacji pozarządowych na całym świecie stwierdziło, że brakuje im umiejętności cyfrowych do wykonywania swojej pracy.

W całej Europie organizacje pozarządowe, które wykonują cenną i niezbędną pracę, aby rozwiązać problemy egzystencjalne, przed którymi wszyscy stoimy, zmagają się z przestarzałym oprogramowaniem i sprzętem, walcząc z jedną ręką związaną za plecami.

Od czasu pojawienia się generatywnej sztucznej inteligencji dużo mówi się o tym, jak może ona pomóc nam pracować mądrzej, lepiej inwestować i lepiej pisać. O wiele mniej powiedziano na temat tego, w jaki sposób mogłoby to pomóc organizacjom pozarządowym rozwiązać takie problemy, jak kryzys uchodźczy czy zmiany klimatyczne.

Logo OpenAI widać na telefonie komórkowym przed ekranem komputera wyświetlającym dane wyjściowe z ChatGPT, marzec 2023 r.

Od czasu pojawienia się generatywnej sztucznej inteligencji dużo mówi się o tym, jak może ona pomóc nam pracować mądrzej, lepiej inwestować i lepiej pisać. O wiele mniej powiedziano na temat tego, w jaki sposób mogłoby to pomóc organizacjom pozarządowym rozwiązać takie problemy, jak kryzys uchodźczy czy zmiany klimatyczne.

Niewiele organizacji pozarządowych ma czas lub pieniądze, aby zainwestować w swój własny model wielojęzyczny lub narzędzia oparte na sztucznej inteligencji, które pomogą im wykonywać swoją pracę.

A jednak europejskie start-upy dysponują technologią, ludźmi i często inwestycjami, które im pomagają.

Ale czy da się to sprawdzić w praktyce? Tak, może

W 2023 roku polska fundacja Sukces Zapisany Szminką (Fundacja Sukcescu Pisanego Szminka) chciała w okresie poprzedzającym wybory uruchomić stronę internetową, która połączy wyborczynie z kandydatami reprezentującymi ich interesy.

Ta organizacja non-profit chciała zwiększyć liczbę wyborców płci żeńskiej w wyborach w Polsce – grupę demograficzną, która w przeszłości była niedostatecznie reprezentowana.

Udało nam się połączyć Fundację SPS ze Speednet, wiodącą polską agencją tworzenia oprogramowania. To było naturalne dopasowanie: zaufana organizacja non-profit z jasnym celem i firma technologiczna zorientowana społecznie.

W akcję zaangażowało się ponad 500 influencerów, a podczas kampanii wyborczych stronę odwiedzono 80 000 razy; Za pośrednictwem mediów społecznościowych dotarliśmy do 12,6 mln osób.

Zapewnienie łatwego dostępu do informacji przed wyborami niewątpliwie pomogło przesunąć igłę w sprawie, która okazała się sejsmiczną zmianą polityczną wraz z wyborem Donalda Tuska na premiera.

Główny lider polskiej opozycji Donald Tusk rozmawia z kibicami podczas wiecu wyborczego w Pruszkowie, październik 2023 r.

I to zadziałało: 75% kobiet oddało głos w wyborach parlamentarnych w 2023 r., po raz pierwszy przewyższając liczebnie mężczyzn. SPS oczywiście nie przypisywałaby sobie tego samodzielnie, ale zapewnienie łatwego dostępu do informacji przed wyborami niewątpliwie pomogło w przesunięciu igły w kierunku wstrząsającej zmiany politycznej, jaką było wybranie Donalda Tuska na premiera.

Inne partnerstwo nawiązało się z latynoamerykańską organizacją non-profit The Lily Project, która zapewnia nastolatkom wiejskim edukację w zakresie zdrowia seksualnego, aby zapobiegać rakowi szyjki macicy, głównej przyczynie zgonów młodych kobiet w Nikaragui.

Prace założonego w 2015 r. projektu mocno ucierpiał kryzys w Nikaragui w 2018 r., który wyniósł do władzy prezydenta Daniela Ortegę i spowodował rozprawienie się z organizacjami pozarządowymi, zwłaszcza tymi, które działały na rzecz dobrostanu kobiet i praw reprodukcyjnych.

Projekt Lily nawiązał współpracę z Cloud Primero, holenderską firmą zajmującą się tworzeniem oprogramowania, która stworzyła aplikację Chava App dla organizacji pozarządowej pro bono. Aplikacja zapewnia użytkownikom całkowitą anonimowość i może działać na ograniczonej przepustowości i mniej zaawansowanych technologicznie urządzeniach mobilnych, co jest kluczowym czynnikiem na obszarach wiejskich Nikaragui. To już uratowało życie.

Dobre dla biznesu, dobre dla PR – dobre dla wszystkich

Co założyciele mówią o tych partnerstwach? Po pierwsze, było to satysfakcjonujące dla ich pracowników, którzy cieszyli się możliwością pracy nad projektami zmieniającymi sytuację w krajach i społecznościach, w których żyją.

W czasach, gdy utrzymanie personelu stanowi wyzwanie, tego rodzaju partnerstwa umożliwiają startupom zatrzymanie dobrych pracowników i zatrudnienie nowych.

Po drugie, było to dobre dla ich biznesu. Współpracujemy z 1500 organizacjami pozarządowymi, ale jest ich jeszcze setki tysięcy, a wszystkie próbują rozwiązać szereg trudnych problemów, od reprezentacji wyborców po zdrowie seksualne, marnowanie żywności i zrównoważony transport. Startupy współpracujące z organizacjami pozarządowymi czerpią z tego doświadczenia i ulepszają własne produkty i oferty.

Po trzecie, jest to naprawdę dobry PR – taki jaki powinien być. W świecie, który budzi się do zrozumienia różnicy między na przykład rzeczywiście zrównoważonymi inicjatywami firm a „ekościemą” nie wystarczy po prostu powiedzieć, że na dobre wierzysz w technologię – musisz to zrobić.

I w końcu jest to właściwa rzecz. Zatem założyciele, włóżcie swoje pieniądze – i swoje zasoby – tam, gdzie macie usta. To mogą być Twoje najlepsze pieniądze nigdy zużyty.