Po prawie pięciu latach konsultacji publicznych, negocjacji i szeroko zakrojonego lobbingu korporacyjnego ministrowie UE ostatecznie i ostatecznie podpisali się pod potencjalnie jednym z najbardziej zmieniających zasady prawa na świecie, mającym na celu zmianę orientacji celu i kierunku działania dużych przedsiębiorstw, pisze Richard Gardiner .
UE jest bliska pożegnania z obecnym przywództwem Komisji Europejskiej i Parlamentu Europejskiego.
W czerwcu tego roku obywatele UE pójdą do urn, aby zapoczątkować zarówno bezpośrednie, jak i pośrednie wybory nowej struktury przywództwa.
Zanim to jednak nastąpi, państwa członkowskie UE nadal uzgadniają ostateczne cele polityczne, nad którymi pracowały przez ostatnie pięć lat.
Jeden z najważniejszych z tych celów został po prostu cicho i sprawnie podpisany na posiedzeniu Rady Europejskiej, podczas którego ministrowie UE zaznaczyli ostatnie pole polityczne i zatwierdzili unijną dyrektywę dotyczącą należytej staranności w zakresie zrównoważonego rozwoju przedsiębiorstw (CSDDD).
Dlaczego więc był to doniosły, a jednocześnie cichy moment?
Co CSDDD powinno zrobić – a raczej czego nie powinno robić?
W trakcie kadencji obecnej Komisji CSDDD przeszło kilka intensywnych rund debat i negocjacji.
Ostateczne, mało dramatyczne zatwierdzenie procedury wyraźnie kontrastuje z obszernymi doniesieniami prasowymi i gorącymi debatami w Parlamencie Europejskim i Radzie Europejskiej, które niemal doprowadziły do zablokowania przez niektóre państwa członkowskie całej ustawy.
Jednakże to, co wyłoniło się w obecnym formacie prawnym, daje nam realną szansę na włączenie działań na rzecz zrównoważonego rozwoju przedsiębiorstw do głównego nurtu polityki, poza istniejącym zestawem ograniczonych, dobrowolnych środków. W ten sposób wprowadzi potencjalnie jeden z najbardziej skutecznych obowiązkowych środków, który niewątpliwie wywoła falę na całym świecie.
Kiedy jednak przechodzimy od porozumienia do praktycznego zastosowania, nasuwa się pytanie, co CSDDD zrobi i co w istocie powinno zrobić. Być może ważniejsze jest to, czego CSDDD nie powinien robić, aby w pełni wykorzystać swój potencjał.
Nadmierne rozprzestrzenianie się CSDDD nie może szkodzić źródłom utrzymania drobnych producentów i dostawców, a organy regulacyjne muszą dopilnować, aby duże przedsiębiorstwa objęte zakresem prawa wywiązały się ze swoich prawnych obowiązków w zakresie wspierania swoich dostawców, a nie po prostu przerzucały koszty przestrzegania przepisów w dół.
Przedsiębiorstwa nie mogą wykorzystywać CSDDD do szybkiego wycofywania się z ryzykownych łańcuchów dostaw, ale raczej muszą przyjąć prawo jako narzędzie długoterminowego zaangażowania, w ramach którego dzięki wzajemnemu uczeniu się z innymi firmami w swoim sektorze i zaangażowaniu interesariuszy mogą współpracować, aby podnosić standardy w globalnym łańcuchu dostaw.
Rządy w UE muszą także angażować się w ryzykowne łańcuchy dostaw, aby zapewnić, że wysiłki rozwojowe wspierają cele CSDDD. Muszą także stworzyć wielostronne środowisko dla społeczeństwa obywatelskiego, przedsiębiorstw, dostawców i społeczności, na które ma to wpływ, aby połączyć swoje problemy i osiągnąć wspólne zrozumienie tego, jak rozwiązać je w wymierny i skuteczny sposób.
Nadszedł czas, aby współpracować i sprawić, by to zadziałało
CSDDD, ze wszystkimi jego niuansami, zawiłościami i pozostałymi kontrowersjami, musi teraz wyjść poza debatę polityczną i być postrzegany jako wezwanie do działania skierowane do przedsiębiorstw, rządów i społeczeństwa obywatelskiego, aby zaangażowały się we wspólne wysiłki na rzecz jego powodzenia.
Aby to osiągnąć, nowa grupa przyszłych posłów do Parlamentu Europejskiego i komisarzy europejskich musi nadać jej skuteczne wdrożenie najwyższy priorytet.
W World Benchmarking Alliance stale analizujemy wyniki w zakresie zrównoważonego rozwoju 2000 najbardziej wpływowych firm na całym świecie. Nasze dane potwierdzają potrzebę włączenia należytej staranności korporacyjnej do głównego nurtu wszystkich sektorów, aby zapewnić całościowe podejście.
Wydaje się, że dotychczas dobrowolne standardy, według których dokonujemy pomiarów, osiągnęły tyle, ile było możliwe, i teraz nadszedł czas na znaczącą zmianę podejścia, aby zapewnić, że wpływ, jaki firmy wywierają na ludzi i planetę, stanie się konsekwencją ich sukcesu.
CSDDD może być katalizatorem długoterminowego tworzenia wartości, a te firmy, które odczytują kierunek rozwoju, będą korzystać z CSDDD, aby właściwie informować o swoich procesach decyzyjnych i naprawdę włączać zrównoważony rozwój do swojej podstawowej strategii.
Powinno to umożliwić im odblokowanie nowych możliwości, stymulowanie innowacyjności i produktywności, a ostatecznie budowanie odporności na przyszłe strukturalne wstrząsy podażowe wynikające ze zmieniającej się polityki oraz wymagań klientów i pracowników.
Czy zatem CSDDD należy postrzegać jako pojedyncze rozwiązanie wszystkich problemów, które widzimy w globalnych łańcuchach dostaw? Nie, ale jest to monumentalny krok naprzód.
To, co CSDDD może i powinno zrobić, to stworzyć podstawę prawną dla sposobu, w jaki firmy radzą sobie z zagrożeniami dla praw człowieka i środowiska, a także przyjmować znaczące plany przejściowe, z dodatkową gwarancją, że wszelkie zaniedbania w tym zakresie spotkają się z sankcjami i podjęciem kroków prawnych.
Jeśli to zrobimy, będzie to korzystne dla wszystkich partnerów.