Błagamy przywódców UE i państw członkowskich, aby priorytetowo potraktowali ochronę obywateli i środowiska dotkniętego zanieczyszczeniami chemicznymi, pestycydami i paliwami kopalnymi oraz działania zapewniające, że wielcy zanieczyszczający nie będą mogli już uchylać się od odpowiedzialności za kryzys klimatyczny – pisze siedmiu europejskich aktywistów.
Jesteśmy przerażeni, że we wtorek belgijska prezydencja UE organizuje, wraz z grupą lobbystów Europejską Radą Przemysłu Chemicznego (CEFIC) i jej belgijskim członkiem branży Essenscia, zamknięte wydarzenie dla użytkowników energii chemicznej i innych intensywnie korzystających z energii przemysłowej oraz wysokiego szczebla przywódcy polityczni w fabryce chemicznej BASF w Antwerpii.
Nadzorując i uczestnicząc w tym wydarzeniu, belgijski premier Alexander De Croo wraz z innymi uczestnikami, takimi jak przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, nie uznali winy obecnych interesów korporacyjnych za przyczynianie się do kryzysów klimatycznych, toksycznych zanieczyszczeń i różnorodności biologicznej które stanowią ogromne ryzyko dla granic planety i zagrożenie śmiercią dla społeczności na całym świecie.
Kryzysy te są wynikiem dziesięcioleci nieodpowiedzialnego podejmowania decyzji przez korporacje, które upierały się przy produkcji i stosowaniu niebezpiecznych substancji oraz spalaniu paliw kopalnych dla zysku.
W ciągu ostatnich pięciu lat BASF, inne korporacje chemiczne i intensywni użytkownicy energii oraz ich grupy lobbystów przeprowadziły w Brukseli i całej Europie ogromną kampanię lobbystyczną, mającą na celu podważenie i zniszczenie ambitnych przepisów obiecanych przez Komisję von der Leyen.
Cele strategii dotyczącej chemikaliów na rzecz zrównoważonego rozwoju i strategii „od pola do stołu”, mające na celu ograniczenie stosowania niebezpiecznych chemikaliów w zastosowaniach konsumenckich i rolniczych w UE, a także zapobieganie eksportowi zakazanych substancji, w tym chemikaliów i pestycydów, przygasły.
W międzyczasie przemysł zapewnił także ogromne wsparcie dla nowej infrastruktury paliw kopalnych i fałszywych rozwiązań kryzysu klimatycznego, takich jak wodór, wychwytywanie dwutlenku węgla i offsety.
Obraza dla tych, którzy borykają się z kryzysem toksycznych zanieczyszczeń
Branża ma długą historię płaczącego wilka i wyolbrzymiania konsekwencji postępowej polityki ekologicznej.
Ponadto w roku ważnym dla wyborów w Belgii i w całej UE zbyt wielu polityków daje się nabrać na retorykę mówiącą, że należy zrobić „przerwę” w nowych przepisach dotyczących ochrony środowiska i że zero netto jest w jakiś sposób równie dobre jak zero rzeczywiste.
Politycy mają obowiązek wykazywać się prawdziwym przywództwem, a nie podążać za najnowszymi, napędzanymi chciwością, populistycznymi i siającymi panikę trendami.
Zamiast jednak przewodzić podejściu mającemu na celu przeciwstawienie się tym lobby i odwrócenie tych trendów, De Croo, von der Leyen i inni nagradzają duże gałęzie przemysłu zanieczyszczające środowisko uprzywilejowanym dostępem do decydentów wysokiego szczebla i oczekiwaniem jeszcze bardziej politycznych i wsparcie polityki.
To wydarzenie stanowi obrazę dla społeczności we Flandrii, Walonii oraz w całej UE i poza nią, które obecnie konfrontują się z rzeczywistością kryzysu związanego z toksycznymi zanieczyszczeniami powodowanymi przez przemysł w kontekście ich zdrowia osobistego oraz lokalnej różnorodności biologicznej, powietrze, woda i gleba.
Mieszkańcom znajdującym się w pobliżu fabryki 3M w Zwijndrech niedaleko Antwerpii zalecono zaprzestanie spożywania owoców, warzyw i jaj produkowanych lokalnie ze względu na ryzyko zanieczyszczenia „forever Chemicals” PFAS.
Wielki biznes za kierownicą
Wydarzenie to, kładące nacisk na „uzasadnienie biznesowe” przemysłu, a nawet „Europejski Porozumienie Przemysłowe”, jest całkowicie błędne i stoi w sprzeczności z obietnicą prezydencji belgijskiej dotyczącą „zdecydowanych i całościowych działań” na rzecz rozwiązania problemu klimatu, różnorodności biologicznej i zanieczyszczeń kryzysy.
Stawia wielki biznes na czele, aby promować swój program polegający na unikaniu przepisów, żądaniu dotacji publicznych i forsowaniu korporacyjnego, proekologicznego, głęboko wadliwego podejścia „zero netto”.
To wydarzenie i związany z nim program polityczny nie powinny się odbywać.
Wraz z ponad 50 innymi organizacjami napisaliśmy pisma, w których nalegamy, aby De Croo i wszyscy inni obecni przywódcy polityczni zaprzestali zapewniania tak uprzywilejowanego dostępu branżom znanym ze szkodliwych produktów i praktyk, a także lobbowania przeciwko działaniom na rzecz zdrowszych społeczności i odpornych ekosystemów. oraz rzeczywistą redukcję emisji dwutlenku węgla.
Błagamy przywódców politycznych UE i państw członkowskich, aby priorytetowo traktowali ochronę obywateli i środowiska cierpiącego z powodu zanieczyszczeń chemicznych, pestycydów i paliw kopalnych oraz aby walczyli o ambitną realizację Strategii w zakresie chemikaliów na rzecz zrównoważonego rozwoju, strategii „od pola do stołu” oraz działań mających na celu dopilnować, aby podmioty odpowiedzialne za zanieczyszczenie nie mogły już uchylać się od odpowiedzialności za kryzys klimatyczny.