Fani Rogera Federera, przygotujcie chusteczki… wyprodukowany przez Amazon film dokumentalny na temat przygotowań do finałowego wydarzenia mistrza tenisa wyciska łzy.
Federer: Dwanaście ostatnich dni trafił w tym tygodniu na ekrany naszych telewizorów, dając fanom tenisa na całym świecie kolejną okazję do zastanowienia się nad karierą prawdopodobnie jednego z najbardziej cenionych i najlepszych graczy w historii tego sportu.
Prawie 90-minutowy dokument, wyreżyserowany przez zdobywcę Oscara Asifa Kapadię i Joe Sabię, przedstawia szwajcarskiego mistrza przez 12 dni, od ogłoszenia przez niego przejścia na emeryturę do jego ostatniego profesjonalnego występu na korcie podczas Pucharu Lavera 2022 w Londynie .
W wieku 41 lat Federer zdecydował się odłożyć rakietę na kołek po kontuzji kolana, która wymagała trzech operacji. Zakończyło to znakomitą 25-letnią karierę, podczas której zdobył 20 tytułów Wielkiego Szlema, 103 tytuły ATP Tour i zdobył status supergwiazdy sportu.
Postanowił pożegnać się ze swoimi fanami, grając na piątej edycji Laver Cup, turnieju na zaproszenie w stylu Ryder Cup, w którym Team Europe mierzy się z Team World.
Choć w dokumencie jako takim nie ma naprawdę dramatycznego, sportowego punktu kulminacyjnego, jest to poruszająca relacja z decyzji zawodnika o zakończeniu tego dnia i jego ostatniego występu na korcie u boku wieloletnich rywali, a tym razem także kolegów z drużyny: Novaka Djokovica, Rafaela Nadala i Andy'ego Murraya.
Tenisowy romans
Oprócz pokazania intymnych chwil z rodziną i materiałów zza kulis, na których Federer radzi sobie z ostatnimi chwilami jako profesjonalny sportowiec, dokument rzuca światło na jego bliskie relacje z wielkim rywalem i przyjacielem Nadalem.
Było to doskonale widoczne w drugiej połowie filmu dokumentalnego, szczególnie w okresie poprzedzającym i bezpośrednio po jego tenisowym łabędzim śpiewie na arenie O2, gdzie dwie ikony tenisa połączyły siły w meczu deblowym.
Federer jest znany ze swojego eleganckiego i pełnego wdzięku stylu gry, a także klasycznej postawy zarówno na boisku, jak i poza nim, ale czasami pod koniec meczów wpada w wzruszenie.
Zatem, bez wielkiego zaskoczenia, dokument skupia się na Federerze, po jego twarzy spływają kaskadą łez, a Nadal otwarcie płacze u jego boku.
Świadomość zbliżającego się odejścia Swissa z gry uderza mocno.
W filmie Federer ze łzami w oczach przyznaje, że jego relacja z Hiszpanem jest „naprawdę wyjątkowa” i że „tak dobre dogadywanie się i wzajemny szacunek są zdecydowanie wyjątkowe, delikatnie mówiąc”.
Przez lata Federer i Nadal rywalizowali ze sobą w kultowych bitwach, wywołując dreszcze wśród fanów tenisa na całym świecie. King of Clay wyznał, że będzie mu bardzo brakować ich rywalizacji na korcie, mówiąc w jednej ze scen: „Uczucia przed finałem Wielkiego Szlema z Rogerem są inne – inna atmosfera, inny rodzaj presji. Świadomość, że nie będę mieć tego uczucia do końca życia, jest czymś, co… jest bolesne”.
Dodał: „Nawet jeśli rywalizowaliśmy ze sobą na boisku, potrafiliśmy się bardzo przyjaźnić na zewnątrz. A jest to coś bardzo trudnego do znalezienia w tym bardzo konkurencyjnym świecie.
Djokovic: Rozbijacz imprez
Jeden z wnikliwych momentów w filmie miał miejsce, gdy Federer przyznał, że nie jest w pełni przekonany co do zdolności młodego Djokovica do rzucania wyzwań na szczycie, mówiąc, że ma „wady techniczne” w forhendzie i bekhendzie.
„Ale potem świetnie sobie z tym poradził i stał się niesamowitym graczem-potworem” – powiedział Federer.
Dodał, że kontrowersyjny Serb stał się „nieproszonym gościem na imprezie fanów Rafaela-Rogera”.
Ten triumwirat Federera, Nadala i Djokovica dominował w męskim tenisie przez ponad dekadę, zdobywając łącznie 63 tytuły Wielkiego Szlema aż do odejścia Federera na emeryturę w 2022 roku. Ich rywalizacja była jedną z najbardziej fascynujących narracji w historii tenisa.
Zarówno Djoković, jak i Nadal ostatecznie wykorzystali kontuzje Federera w ostatnich dwóch sezonach, by prześcignąć szwajcarską legendę na liście wszech czasów zwycięzców Wielkiego Szlema, a Djoković znalazł się na szczycie listy z wynikiem 24… można uznać, że impreza zakończyła się fiaskiem.
Jako fan tenisa, oglądanie tego dokumentu nieuchronnie wywołuje uczucie nostalgii. Pomimo że Federer przeszedł na emeryturę zaledwie dwa lata temu, jego wpływ na prowadzenie prawdopodobnie najbardziej sensacyjnej i porywającej ery w historii męskiego tenisa jest niepodważalny, a ten emocjonalny dokument sprawia, że chcesz wrócić i ponownie obejrzeć mecze mistrza. I jeszcze raz.