Odnowione kosztem 72,2 mln euro muzeum ma przyciągać 300 000 zwiedzających rocznie, co oznacza potrojenie dotychczasowej frekwencji.
Przekształcone po sześciu latach renowacji Narodowe Muzeum Morskie zostało ponownie otwarte w Palais de Chaillot w Paryżu, nowo zaprojektowanym z myślą zarówno o entuzjastach morza, jak i młodszych pokoleniach.
Wzbogacone nową, uproszczoną architekturą i scenografią inspirowaną falami oceanu, 1000 modeli i obiektów jest prezentowanych w formie zabawnych, sensorycznych i wciągających wystaw.
Muzeum ma nawet swój własny zapach, „nadmorski szlak” wydobywający się z wejścia, „stworzony z alg, wody morskiej, ale także piasku”, jak opisał dyrektor generalny instytucji, Vincent Campredon.
„Zmieniliśmy przeznaczenie tego muzeum, które od Ludwika XV opowiada historię marynarki królewskiej, cesarskiej, a potem narodowej”, bo „Minister Obrony Narodowej w 2015 roku (Jean-Yves Le Drian) chciał otworzyć to muzeum do wszystkich odbiorców oraz do bieżących i przyszłych problemów” – wyjaśnia Campredon.
Co można zobaczyć w Muzeum Marynarki Wojennej?
Zwiedzający mogą zobaczyć model Royal Louis, XVIII-wieczny statek o długości pięciu metrów i wyposażony w 124 armaty, złoty i prawie nienaruszony wystrój galery Ludwika XIV Réale, masywny figurant Napoleona jako cesarza rzymskiego oraz wspaniałe obrazy autorstwa Claude Joseph Vernet o życiu francuskich portów.
„W zbiorach znajduje się około 1000 dzieł sztuki, wszystkie zostały odnowione. Jest to zatem nowe muzeum, które nadal zachowuje duszę Ludwika XV. Stanowi mieszankę przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Mamy nadzieję, że spodoba się naszym gościom” – mówi Campredon.
Zachowano dwie trzecie starych obiektów muzeum, ale uwzględniono nowe tematy, takie jak gospodarka morska czy sztormy i wraki statków. Wśród nowych obiektów znajduje się farma wiatrowa Lego.
Prezydent Francji Emmanuel Macron był obecny na ponownym otwarciu muzeum i wygłosił przemówienie, w którym wyraził, że Francja dokonuje znaczących inwestycji w morzu w drodze najnowszego ustawodawstwa związanego z programowaniem wojskowym.
„Eric Tabarly (nieżyjący już oficer marynarki francuskiej i żeglarz regatowy) może być spokojny: morze jest rzeczywiście tym, co Francuzi mają przed sobą, gdy patrzą w swoją przyszłość. Silny kraj to taki, który akceptuje swoje morskie przeznaczenie” – powiedział Macron .
