O nas
Kontakt

Finlandia, Irlandia, Francja: Które kraje europejskie mają najwięcej i najmniej lasów?

Laura Kowalczyk

Finlandia, Irlandia, Francja: Które kraje europejskie mają najwięcej i najmniej lasów?

W ciągu ostatnich dziesięcioleci lasy w UE rosły, ale dlaczego na całym kontynencie występują tak duże rozbieżności?

Lasy odgrywają kluczową rolę w walce z zanieczyszczeniami i degradacją środowiska.

Usuwają ogromne ilości dwutlenku węgla, zmniejszają ryzyko klęsk żywiołowych, pomagają regulować temperaturę powietrza i gleby, a przede wszystkim są urzekająco piękne.

Jednak w dużej części świata liczba tych cudów natury zanika. Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa szacuje, że w latach 1990–2020 zniknęło 420 milionów hektarów lasów, czyli więcej niż powierzchnia UE.

W ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat Europa przełamała tę tendencję. Według danych Eurostatu lasy zajmują 39 proc. powierzchni Unii Europejskiej, w porównaniu z 31 proc. na świecie.

Oznacza to wzrost o 10 procent od 1990 r., czyli innymi słowy łączny obszar Węgier i Słowacji.

Dlaczego niektóre kraje europejskie mają tak mało lasów?

Wewnątrz bloku istnieją ogromne różnice między krajami. Ponad połowa powierzchni pięciu państw członkowskich jest porośnięta lasami: Finlandia (66 proc.), Szwecja (63 proc.), Słowenia (61 proc.), Estonia (54 proc.) i Łotwa (53 proc.).

Daleko w tyle pozostają takie kraje jak Dania (15 proc.), Irlandia (11 proc.), Holandia (10 proc.) i Malta (1 proc.).

Zobacz ten post na Instagramie

Post udostępniony przez TylkoGliwice Green (@euronewsgreen)

Jedną z przyczyn tej dysproporcji jest rentowność.

„Jeśli spojrzeć na takie miejsca jak Holandia czy Dania, okazuje się, że są one bardzo słabo zalesione, ale jednocześnie charakteryzują się dość efektywnym ekonomicznie użytkowaniem gruntów” – mówi dr Marcus Lindner, naukowiec z Europejskiego Instytutu Leśnego.

„Wystarczy spojrzeć, ile żywności produkuje się w Holandii, a jeśli następnie przekształcą całkiem cenne grunty z rolnictwa w leśnictwo, to w rzeczywistości będą mieli znacznie mniejsze dochody”.

To także kwestia warunków naturalnych i historii.

Rząd duński twierdzi, że około 1800 r. zaledwie 2–3 procent Danii pokrywały lasy z powodu stuleci niekontrolowanego wyrębu i wycinki na potrzeby rolnictwa.

Podobnie jest w Irlandii, gdzie pod koniec XIX wieku lesistość kraju zmniejszyła się z 80 procent 6000 lat temu do około 1 procent.

Należy zauważyć, że konsumpcja w UE odpowiada za prawie 10 procent światowego wylesiania. Tak więc, chociaż powierzchnia lasów w UE rośnie, blok przyczynia się do wylesiania w innych miejscach.

Na początku tego roku Parlament Europejski podjął kroki, aby to zmienić, głosując za zapewnieniem, że duża liczba produktów na rynku UE będzie wolna od wylesiania.

Zdjęcie lasu w Szwecji.
Zdjęcie lasu w Szwecji.

Jak rozrosły się europejskie lasy w ostatnich latach?

Ten rozwój lasów Europy następował przez wiele dziesięcioleci. Dr Lindner uważa, że ​​w niektórych krajach, takich jak Irlandia, decydenci postanowili zwiększyć produkcję drewna. W innych krajach większość przekształcania gruntów w lasy była w rzeczywistości skutkiem porzucania gruntów.

„Wiele takich obszarów było tradycyjnie wykorzystywanych do wypasu i mniej intensywnego użytkowania rolniczego. Kiedy przestało to być opłacalne ekonomicznie, teren został porzucony, a następnie ponownie zamieniony w las” – wyjaśnia.

Jak zmiany klimatyczne wpływają na lasy?

Pomimo rosnącej liczby lasy stają w obliczu zwiększonego zagrożenia ze strony wiatru, ognia i inwazji chrząszczy. Latem nagłówki gazet zdominowały wyniszczające pożary na Morzu Śródziemnym, a rok 2022 był drugim najgorszym w historii sezonem pożarów.

Jak wykazało kompleksowe badanie opublikowane w sierpniu, zaburzenia te pogłębiają się ze względu na zmianę klimatu. Wyższe temperatury latem w połączeniu ze skutkami liczniejszych i długotrwałych susz sprzyjają powstaniu i rozprzestrzenianiu się pożarów.

Te same warunki pozwalają kornikowi kwitnąć oraz atakować i zabijać drzewa.

Naukowcy zalecają ogólnoeuropejski system monitorowania i raportowania zakłóceń w lasach działający w czasie zbliżonym do rzeczywistego.

Twierdzą, że powinno to łączyć „obserwacje naziemne i teledetekcję, aby rozwinąć nasze zrozumienie dynamiki zakłóceń i zdolność reagowania na nie”.