O nas
Kontakt

Francuski minister twierdzi, że zablokowanie porozumienia z Sanofi jest nadal „na stole”

Laura Kowalczyk

Paris (file photo)

Potencjalna sprzedaż Opelli, która produkuje leki przeciwbólowe Doliprane, przyprawia Francję o ból głowy.

Możliwość zablokowania przez Francję transakcji pomiędzy Sanofi a amerykańską firmą private equity CD&R jest opcją „absolutnie rozważaną”.

Tak oświadczył we wtorek w radiu France Inter francuski minister przemysłu Marc Ferracci.

„Jeśli zobowiązania nie zostaną zaakceptowane, nasze przepisy dają nam możliwość zablokowania sprzedaży” – powiedział Ferracci.

„Mamy dwa niezwykle jasne priorytety. Pierwszy to zdrowie Francuzów, a co za tym idzie bezpieczeństwo dostaw leków. Drugi to zachowanie tego, co nazywamy śladem przemysłowym Francji, poprzez utrzymanie zatrudnienia, ale także badań i rozwoju we Francji”.

W ubiegły piątek firma Sanofi ogłosiła, że ​​negocjuje częściową sprzedaż swojej spółki zależnej Opella zajmującej się zdrowiem konsumenckim za około 15 miliardów euro.

Zgodnie z proponowanymi warunkami Sanofi zachowa 50% udziałów, a druga połowa trafi do firmy private equity CD&R.

Opozycja w całym spektrum politycznym

Opella jest najbardziej znana ze swojego markowego paracetamolu Dolipran, najlepiej sprzedającego się leku we Francji.

Przeciwnicy umowy CD&R obawiają się, że sprzedaż nie tylko zagrozi miejscom pracy we Francji, ale także narazi kraj na niedobory leków – tak jak miało to miejsce podczas pandemii.

„Częściowa sprzedaż Francji trwa nadal” – napisał w X. skrajnie prawicowy przewodniczący Zgromadzenia Narodowego Jordan Bardella.

„Zagrożenia dla naszej suwerenności zdrowotnej i zatrudnienia są znaczne: byłoby nie do pomyślenia, aby państwo do tego dopuściło” – dodał.

Z drugiej strony politycznego spektrum szef Francuskiej Partii Komunistycznej Fabien Roussel określił sprzedaż jako „haniebną”.

Tymczasem grupa około 60 centrowych i konserwatywnych parlamentarzystów wysłała w piątek list otwarty do francuskiego ministra finansów Antoine’a Armanda, wzywając do interwencji państwa w sprzedaż.

Ubezpieczenie rządowe

Odwiedzając w piątek fabrykę paracetamolu Sanofi w Lisieux, Armand powiedział dziennikarzom, że państwo rozpocznie badanie inwestycyjne dotyczące projektu sprzedaży.

Sugerował, że jedną z opcji byłoby wykupienie przez rząd udziałów w Opelli i w ten sposób wpływanie na decyzje jako akcjonariusz.

Niektórzy zastanawiają się także, dlaczego Sanofi nie zastanowiło się bardziej nad alternatywną ofertą PAI, francuskiej grupy private equity.

Chociaż rozwiałoby to pewne obawy dotyczące suwerenności, PAI złożyła ofertę w ramach konsorcjum.

W ramach tego konsorcjum inwestuje wraz z podmiotami zagranicznymi, takimi jak Singapurski GIC i Urząd ds. Inwestycji w Abu Zabi.

Czy produkcja pozostanie we Francji?

Zapytany w poniedziałek o ewentualne porozumienie prezydent Francji Emmanuel Macron zasugerował, że produkcja pozostanie we Francji pomimo obecności zagranicznego aktora.

„Rozróżniłbym dwie rzeczy: działalność we Francji i własność kapitału” – przekonywał.

„Jeśli chodzi o utrzymywanie kapitału, rząd dysponuje niezbędnymi instrumentami, aby zagwarantować ochronę Francji. Dlatego rolą rządu jest dbanie o to”.

W 2020 r. Macron podkreślił znaczenie ponownego przeniesienia produkcji paracetamolu do Francji, ponieważ firma Sanofi w dalszym ciągu pozyskuje aktywny składnik paracetamolu z Azji.

W 2026 roku francuska firma farmaceutyczna Seqens ma nadzieję rozpocząć produkcję tego składnika na rynku krajowym.

Niektórzy jednak obawiają się, że Francja podwoi swoje zobowiązania w zakresie produkcji narkotyków na lądzie.

„Od czasu pandemii Covid-19 dyskusje we Francji wspierają koncepcję reshoringu i inwestowania w potencjał przemysłowy UE” – powiedziała Elizabeth Kuiper, zastępca dyrektora i szefowa programu „Społeczność i dobre samopoczucie w Europie” w dziale European Policy Centrum. powiedział TylkoGliwice.

„Z perspektywy UE Komisja podkreśliła znaczenie wzmocnienia globalnych łańcuchów dostaw leków w oparciu o dywersyfikację oraz potrzebę bezpieczeństwa gospodarczego w oparciu o zasady otwartych rynków”.

Dodała, że ​​jej zdaniem: „Wydaje się, że francuski rząd bardziej skupia się na warunkach porozumienia, niż je blokuje”.