O nas
Kontakt

Funt szterling pozostaje na dobrej drodze do największej passy porażek od prawie roku

Laura Kowalczyk

People walk on Westminster Bridge in London.

Waluta może potencjalnie ulec dalszemu osłabieniu, jeśli Bank Anglii zdecyduje się na dalsze obniżki stóp procentowych w tym roku.

Funt brytyjski może być blisko najdłuższej passy spadków od września ubiegłego roku, a waluta zmierza do czwartej z rzędu tygodniowej straty. Para GBP/USD spadła już o ponad 2% od połowy lipca, kiedy to notowana była na najwyższym poziomie od roku przy 1,30.

W piątek rano kurs GBP/USD wynosił 1,27.

Siła funta szterlinga w lipcu wynikała głównie z faktu, że Wielka Brytania nieoczekiwanie okazała się stosunkowo stabilna politycznie, a także z faktu, że gospodarka w dalszym ciągu wychodzi z ubiegłorocznej recesji.

Para GBP/EUR również spadła o około 1,84% od 24 lipca, kiedy to notowania pary były najwyższe od niemal dwóch lat na poziomie 1,19, by w momencie pisania tego tekstu wynosić 1,16.

Presja na funta szterlinga wynika głównie z obniżki stóp procentowych Banku Anglii (BoE) przeprowadzonej 1 sierpnia, po raz pierwszy od czterech lat. Główna stopa spadła z 5,25%, najwyższego poziomu od 16 lat, do 5%. Od sierpnia ubiegłego roku stopy procentowe utrzymują się na poziomie 5,25%. Decyzja o obniżce stóp procentowych została podjęta większością pięciu głosów do czterech w Komisji Polityki Pieniężnej.

Inwestorzy spekulują także na temat możliwości jednej lub dwóch dodatkowych obniżek stóp procentowych w tym roku. Jeżeli tak się stanie, może to przyczynić się do dalszego osłabienia funta. Gubernator BoE Andrew Bailey podkreślił jednak, że bank centralny przyjmie bardziej ostrożne podejście w przypadku dalszych obniżek stóp procentowych.

Walka Wielkiej Brytanii z inflacją może jeszcze się nie zakończyć

Laith Khalaf, szef działu analiz inwestycyjnych w AJ Bell, tak skomentował sierpniowy raport Komitetu Polityki Pieniężnej: „Obniżka stóp procentowych oznacza znaczące zwycięstwo w walce z inflacją, ale wojna się nie skończyła.

„Naciski inflacyjne są nadal obecne. Limit cen energii wzrośnie tej zimy, porozumienia płacowe w sektorze publicznym mogą spowodować wzrost cen, a druga prezydentura Trumpa w Stanach Zjednoczonych może jeszcze bardziej napędzać światową inflację poprzez obniżki podatków, ceł i drakońskie kontrole imigracyjne.

„Banki centralne nie mogą zatem popadać w samozadowolenie. Bank Anglii rzeczywiście spodziewa się wzrostu inflacji do 3% pod koniec roku. »

Kyle Chapman, analityk walutowy w Ballinger Group, powiedział: „Od szczytu w zeszłym miesiącu funt szterling jest notowany jako wskaźnik nastrojów politycznych i apetytu inwestorów na ryzyko. Pierwszy miesiąc sprawowania władzy przez nowy laburzystowski rząd został zniweczony przez zamieszki i manewry pod adresem Ministerstwa Skarbu, mające na celu przekonanie opinii publicznej do jesiennej obniżki stóp procentowych. »

Odnosząc się do rozwoju sytuacji na funcie, powiedział: „Według mnie wydaje się, że funt ustabilizował się na odpowiednim poziomie. Jej kierunek zależy obecnie głównie od Fed i gospodarki amerykańskiej – trzy-cztery obniżki stóp procentowych w tym roku i miękkie lądowanie powinny doprowadzić do aprecjacji funta szterlinga w miarę poprawy dyferencjału kursów i wzrostu apetytu na ryzyko. »

„Jednocześnie prezydentura Trumpa i realizacja obaw przed kapitulacją rynku pracy i możliwą recesją – nie mój podstawowy przypadek, ale namacalna możliwość – pobudziłyby popyt na bezpieczne przystanie dla dolara, co mogłoby doprowadzić do dalszego spadku funta szterling. »