O nas
Kontakt

Górski Karabach: Urzędnicy Armenii i Azerbejdżanu wydają werdykt

Laura Kowalczyk

Górski Karabach: Urzędnicy Armenii i Azerbejdżanu wydają werdykt

TylkoGliwice rozmawiał z dwoma przedstawicielami wysokiego szczebla po obu stronach konfliktu, aby poznać ich punkt widzenia na temat przyczyn i konsekwencji konfliktu.

Azerbejdżan ogłosił suwerenność nad Górskim Karabachem po operacji „antyterrorystycznej”, która trwała niecałe 24 godziny.

W walkach zginęły 32 osoby, setki zostały ranne, a tysiące zmusiły do ​​ucieczki.

Od miesięcy narasta napięcie wokół etnicznej enklawy Ormian, która jest uznawana na arenie międzynarodowej za część Azerbejdżanu, choć w dużej mierze kontrolowana przez ormiańskich separatystów.

Baku zamierza teraz przejąć pełną kontrolę nad separatystycznym regionem, w którym żyje 120 000 Ormian.

TylkoGliwice rozmawiał z dwoma przedstawicielami wysokiego szczebla po obu stronach, aby poznać ich punkt widzenia na temat przyczyn i konsekwencji niedawnych walk.

Oto zapis wywiadów, zredagowany ze względu na czas:

Co było przyczyną ostatnich walk?

Edmon Marukyan, ogólny ambasador Armenii:

„Co Azerbejdżan (zrobił)? Porzucił wszystkie te zobowiązania i rozpoczął agresję militarną przeciwko pokojowo nastawionym mieszkańcom Górskiego Karabachu, których twierdzą, że są ich własnymi obywatelami. Zatem teraz Azerbejdżan (jest) bombarduje i zabija swoich własnych obywateli .”

Hikmet Hajiyev, doradca prezydenta Azerbejdżanu ds. polityki zagranicznej:

„Była to operacja o ograniczonym zakresie, w wyniku której infrastruktura wojskowa została w większym stopniu zneutralizowana. Dziś z radością możemy powiedzieć, że działania wojskowe (zostały) wstrzymane także ze strony Azerbejdżanu. Otrzymując tę ​​wiadomość od Ormianom z Karabachu, że rozbrajają swoje siły zbrojne na miejscu”.

Czy zawieszenie broni może się utrzymać?

Hikmet Hajiyev, doradca prezydenta Azerbejdżanu ds. polityki zagranicznej:

„Azerbejdżan bardzo jasno wyraził swój zamiar, że jeśli rozbroi się lub podejmie decyzję o rozbrojeniu, Azerbejdżan jest gotowy zaprzestać tego zaangażowania wojskowego i rozpocząć natychmiastowe kontakty z Ormianami z Karabachu – czego wielokrotnie zapraszaliśmy do Ağbulaq i kilku innych miast Azerbejdżanu A wczoraj administracja prezydencka Azerbejdżanu wydała oświadczenie, w którym po raz kolejny powtórzyła nasze zaproszenie do niej, aby przedstawiło tego rodzaju kontekst dotyczący reintegracji wszystkich elementów”.

Edmon Marukyan, ogólny ambasador Armenii:

„No cóż, mieliśmy bardzo złe doświadczenia związane z zawieszeniem broni z Azerbejdżanem. Nie mam żadnych informacji, ponieważ mamy bardzo złe powiązania z Górskim Karabachem. Dochodzą różne informacje. To jest nowa rzecz. Może to w sumie nic (…) Ale w tym procesie mam na myśli bezpośredni atak na wsie i pokojowe osiedla ludzkie, aby wypchnąć ich z Górskiego Karabachu”.

Jaki jest wpływ na negocjacje pokojowe?

Edmon Marukyan, ogólny ambasador Armenii:

„W trakcie projektu, podczas negocjacji, negocjowaliśmy prawa i gwarancje bezpieczeństwa dla ludności Górskiego Karabachu. Co o tym sądzicie? Czy to nadal aktualny temat? Mieszkańcy Górskiego Karabachu (stracili) już swoje domy. Są wypędzani. Jak myślisz? Czy ten przepis jest teraz aktualny. Nie wiem. Dlatego ci mówię. Nie wiem, co się stanie.

Hikmet Hajiyev, doradca prezydenta Azerbejdżanu ds. polityki zagranicznej:

„Popieramy program pokojowy i naprawdę uważamy, że szybsze sfinalizowanie traktatu pokojowego między dwoma krajami jest lepsze dla szerszego regionu. Azerbejdżan wspiera także koncepcję zintegrowanego regionu Kaukazu i w ramach tego procesu oczywiście w głosowaniu przed sądem Armenii, zamiast doszukiwać się i dochodzić roszczeń terytorialnych krajów sąsiadujących, Armenia powinna także zabiegać o dobrosąsiedzkie stosunki z krajami sąsiadującymi”.