O nas
Kontakt

Granie jazzu w byłym sowieckim składzie broni nuklearnej

Laura Kowalczyk

Granie jazzu w byłym sowieckim składzie broni nuklearnej

Wiosną w słynnej nowojorskiej Carnegie Hall grał swingowy zespół Jana Smigmatora.

Teraz grają głęboko pod ziemią, w byłym sowieckim składzie głowic nuklearnych w Czechach, zwanym Javor 51, który został przekształcony w Muzeum Atomu.

Znajduje się głęboko w lasach Brdy Highlands, które w latach 1968–1990 znajdowały się pod całkowitą kontrolą Armii Radzieckiej i żadnemu obywatelowi Czech nie wolno było się do tego zbliżać.

„Akustyka w Atom Museum jest absolutnie znakomita. Świetnie się tu bawimy i bardzo podoba mi się pomysł przekształcenia składów amunicji atomowej na całym świecie w kluby jazzowe” – powiedział Jan Smigmator TylkoGliwice.

Jego koncerty mają po części na celu zwiększenie świadomości społeczeństwa na temat niebezpieczeństwa związanego z bronią nuklearną, a miejsce odbywa się w jednym z dwudziestu czterech składów nuklearnych w Europie Wschodniej i jedynym na świecie otwartym dla publiczności.

Do głowic przymocowano rakiety balistyczne krótkiego zasięgu Scud, Luna i Tochka, które mogły wystrzelić w ciągu dwóch godzin i dwudziestu minut i dotrzeć do miast europejskich, w tym Monachium, Frankfurtu i Stuttgartu.

Podczas zimnej wojny arsenały nuklearne dziewięciu krajów posiadających potencjał nuklearny – Wielkiej Brytanii, Francji, USA, Związku Radzieckiego, Chin, Indii, Pakistanu, Republiki Południowej Afryki i Izraela – były w stanie zniszczyć świat 18 razy.

„To muzeum powstało, aby ostrzegać przyszłe pokolenia o tym, przez co przeszli nasi ojcowie i dziadkowie, i aby mieć pewność, że nigdy więcej się to nie powtórzy” – powiedział Smigmator.