Kraje Europy Środkowo-Wschodniej należą do największych beneficjentów funduszy przejściowych ze względu na ich historyczne uzależnienie od sektora wydobycia węgla i przemysłu ciężkiego.
Jak wynika z oświadczenia opublikowanego dzisiaj (18 września) przez 42 organizacje społeczeństwa obywatelskiego, grupy obywatelskie wzywają przywódców UE do nadania priorytetu finansowaniu UE w celu wsparcia regionów najbardziej dotkniętych przejściem na neutralność klimatyczną podczas nadchodzących rozmów budżetowych.
W oświadczeniu kierowanym przez organizację pozarządową Bankwatch Network i popieranym przez ponad 40 grup zajmujących się ochroną środowiska wzywa się prawodawców UE do uwzględnienia obecnych 92 regionów europejskich korzystających z Funduszu na rzecz Sprawiedliwej Transformacji – wsparcia finansowego mającego pomóc regionom w odchodzeniu od technologii wysokoemisyjnych gałęziach przemysłu, takich jak węgiel i górnictwo czy produkcja ciężka.
Czechy, Polska i Słowacja należą do krajów UE korzystających z funduszy przejściowych mających na celu łagodzenie skutków zamknięcia branż wysokoemisyjnych i ich uzależnienia od węgla.
„Niektóre kraje zakończą ten proces w ciągu kilku lat, inne natomiast czeka znacznie dłuższa i bardziej bolesna droga do pełnej dekarbonizacji” – czytamy w oświadczeniu.
Wspólny apel pojawia się w chwili, gdy Komisja Europejska ma wkrótce utworzyć nowy zespół wykonawczy na następną kadencję, podczas którego dyskusje, które prawdopodobnie poprowadzi polski kandydat na komisarza Piotra Serafina, będą dotyczyć nadchodzącego śródokresowego przeglądu polityki spójności UE, przegląd Funduszu na rzecz Sprawiedliwej Transformacji oraz wniosek Komisji dotyczący nowych wieloletnich ram finansowych (MMF). Fundusz przejściowy o łącznym budżecie wynoszącym 17,5 mld euro stanowi część szerszego unijnego FRP, którego finansowanie ma potrwać do 2027 r.
Chociaż następna Komisja zobowiązała się do „znacznego zwiększenia środków na sprawiedliwą transformację w ramach kolejnego długoterminowego budżetu”, grupy zajmujące się ochroną środowiska obawiają się potencjalnego zaprzestania działalności lub znaczących zmian w funduszu przejściowym, który od 2021 r. wspiera regiony zależne od węgla .
„Może to wywołać duże niezadowolenie w regionach, które już weszły na ścieżkę sprawiedliwej transformacji” – napisano w oświadczeniu.
Miłosława Stępień, koordynatorka ds. sprawiedliwej transformacji na Europę Środkowo-Wschodnią w Bankwatch Network, stwierdziła, że Fundusz Sprawiedliwej Transformacji to jedyny dedykowany i łatwo dostępny fundusz, który pomaga tym regionom w realizacji programów przekwalifikowania się i zatrudnienia oraz promowaniu inwestycji w zrównoważoną infrastrukturę.
„To (Fundusz Sprawiedliwej Transformacji) zapewnia ogromne wsparcie w rewitalizacji obszarów, które od dziesięcioleci podupadają. Regiony te będą nadal borykać się z trudnościami, jeśli nie otrzymają dalszej pomocy w wysiłkach na rzecz przejścia na ekologiczną gospodarkę” – powiedział Stępień.
„Ważne jest, aby państwa członkowskie i instytucje UE pokazały, że są w stanie zaspokoić podstawowe potrzeby swoich (obywateli UE) i zapewnić sieć bezpieczeństwa” – powiedział Olivier Vardakoulias, koordynator polityki finansów i dotacji w organizacji pozarządowej Climate Action Network (CAN) Europe.
„Rozszerzenie Funduszu na rzecz Sprawiedliwej Transformacji poza obecny długoterminowy budżet UE pokazałoby, że UE poważnie podchodzi do żądań społeczeństwa dotyczących sprawiedliwej społecznie transformacji energetyki, szczególnie w regionach odchodzących od paliw kopalnych” – dodał Vardakoulias.