O nas
Kontakt

Hiszpania namawia miasta, aby wykorzystały lub utraciły fundusze UE na ścieżki rowerowe i strefę niskiej emisji

Laura Kowalczyk

Bikes for rent on the waterfront in Barcelona.

Miastom w Hiszpanii nakazano wykorzystanie lub utratę funduszy na ścieżki rowerowe i strefy niskiej emisji po ustąpieniu prawicy.

Hiszpańskie miasta i miasteczka muszą w 2024 r. stać się bardziej przyjazne dla rowerów i pieszych – w przeciwnym razie ryzykują utratę funduszy UE.

W 2021 r. UE przyznała państwom członkowskim dotacje na adaptację do zmian klimatycznych i zrównoważony rozwój.

Od tego czasu miliony euro przelano na ekologiczną mobilność, na przykład na tworzenie stref dla pieszych, stref niskiej emisji i ścieżek rowerowych. Jednak wiele rad miejskich w Hiszpanii z opóźnieniem wprowadzało zrównoważone ulepszenia.

W 2024 r. w Hiszpanii dokonany zostanie przegląd postępów w zakresie zielonych projektów, które otrzymały fundusze UE na rzecz odbudowy, transformacji i zwiększania odporności.

Jeśli do końca roku nie zostanie ukończona jedna czwarta zaplanowanych prac, odbiorcy mogą zostać zmuszeni do zwrotu środków – podaje hiszpańska gazeta 20 minutos.

Dlaczego Hiszpania atakuje samochody?

Według UNEP miasta odpowiadają za około 75 procent globalnej emisji CO2, a transport jest jednym z głównych czynników przyczyniających się do tej emisji.

Aby pomóc UE w osiągnięciu celów polegających na zmniejszeniu emisji o 55% do 2030 r. i 90% do 2050 r., miasta uzyskały dostęp do miliardowych funduszy UE na inicjatywy w zakresie zrównoważonego transportu.

Celem hiszpańskiej strategii zrównoważonej mobilności jest ograniczenie korzystania z samochodów prywatnych o 35% do 2030 r.

W związku z tym w miejscach liczących ponad 50 000 mieszkańców wymagane jest wprowadzenie „zonas de bajas emisiones” (ZBE) – stref niskiej emisji – które ograniczają ruch i typy samochodów emitujących spaliny w ruchliwych obszarach centralnych. Dotyczy to łącznie prawie 400 hiszpańskich gmin.

Barcelona, ​​Madryt, Sewilla i Saragossa należą do miast, które wdrożyły już ZBE. Jednak ponad 150 innych miast przekroczyło pierwotny termin – wyznaczony na styczeń 2023 r. i od tego czasu przedłużony.

Rozbudowywane są także ścieżki rowerowe, pojawiają się autobusy elektryczne, obiekty typu „parkuj i jedź”, programy wspólnego korzystania z samochodów i pojazdy elektryczne z możliwością wynajmu na minuty.

Madryt oferuje premię w wysokości 1250 euro za złomowanie starego samochodu na rzecz wynajmu współdzielonych pojazdów elektrycznych. Dla osób wymieniających samochód na pojazd zeroemisyjny dostępna jest pomoc w wysokości od 2500 do 9000 euro.

Wiele dużych miast oferuje również usługi wynajmu rowerów, jak BiciMad w Madrycie, Bicing w Barcelonie i Valenbisi w Walencji. Fundusze UE wykorzystywane są do rozszerzenia tego typu programów na mniejsze miasta.

Dlaczego rok 2024 jest rokiem rozliczeń dla zrównoważonego transportu w Hiszpanii?

Jak podaje 20 minutos, hiszpańskie Ministerstwo Transportu rozdzieliło w latach 2021–2022 około 1,5 miliarda euro na wsparcie gminnych programów zielonej mobilności.

Jeśli jednak nie zrealizują obiecanych projektów do końca 2024 roku, będą zmuszeni zwrócić część pieniędzy.

W związku z opóźnieniem wprowadzenia stref niskiej emisji miasto Badalona w Katalonii i inne miasta są zagrożone utratą środków. W Elche w południowo-wschodniej Hiszpanii cofanie się po ścieżkach rowerowych stawia je w podobnej sytuacji.

Częściowo wynika to z odstępstw politycznych w miastach rządzonych przez prawicowe koalicje PP-Vox od maja 2023 r., gdzie polityka antysamochodowa nie cieszy się popularnością wśród wielu obywateli.

Przegląd przeprowadzony w 2024 r. ma na celu zapewnienie wykorzystania dotacji UE zgodnie z ich przeznaczeniem oraz dokończenie projektów, które rozpoczęły się przy wykorzystaniu środków. Aby zachować finansowanie, do końca roku musi zostać ukończonych 25 proc. obiecanych prac.

Istnieje możliwość przyznania przedłużenia o jeden rok, ale tylko wtedy, gdy burmistrzowie wykażą, że jest to uzasadnione.