26-letnia Demi Vollering zapewniła sobie tytuł po zajęciu drugiego miejsca w niedzielnej jeździe indywidualnej na czas.
Po zdobyciu w sobotę żółtej koszulki nic nie mogło powstrzymać Demi Vollering przed zdobyciem swojego pierwszego tytułu kobiet w Tour de France.
Tymczasem jej koleżanka z drużyny Marlen Reusser ze Szwajcarii zwyciężyła w jeździe na czas ostatniego etapu.
Choć 26-letnia Vollering miała już silną pozycję po dominującym zwycięstwie na przedostatnim sobotnim etapie przed Tourmalet w Pirenejach, wciąż miała dość energii, aby ukończyć 10 sekund za Reusserem jazdę na czas rozgrywaną w południowo-zachodnim mieście z Pau.
Zespół SD Worx zdobył potrójną koronę etapową, a Lotte Kopecky z Belgii zajęła trzecie miejsce. Kopecky’ego tracił 38 sekund do Reussera, który przebiegł 22,6 km w 29 minut i 15 sekund.
Występ Kopecky przesunął ją także o dwa miejsca w górę na drugie miejsce w klasyfikacji generalnej, łącznie 3 minuty i 3 sekundy za Volleringiem, a Katarzyna Niewiadoma z Polski spadła na trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej.
Według organizatorów turnieju Niewiadoma również traciła do Volleringa 3:03, ale Kopecky wyprzedził ją w rankingach dzięki podziałom czasu zarejestrowanym w jeździe na czas.
40-letnia Holenderka Annemiek van Vleuten, ubiegłoroczna zwyciężczyni Tour, była w tym roku czwarta, kończąc wyścig ze stratą 3:59 do Volleringa.
Niewiadoma zdobyła koszulkę w kropki dla najlepszego wspinacza, a Kopecky odebrał zieloną koszulkę dla najlepszego sprintera.