O nas
Kontakt

Izrael i USA omawiają kolejną fazę wojny w Strefie Gazy, ponieważ Netanjahu odrzuca całkowite zawieszenie broni

Laura Kowalczyk

Israeli soldiers drive a tank near the Israeli-Gaza border, in southern Israel, 5 June 2024

Podczas rozmów Blinken podkreślił potrzebę „solidnego” planu powojennego.

Minister obrony Izraela Yoav Gallant przybył do Waszyngtonu, aby spotkać się z sekretarzem stanu USA Antony'm Blinkenem i omówić przejście do nowej fazy wojny w Strefie Gazy.

Oczekuje się również, że podczas swojej wizyty w tym tygodniu Gallant spotka się ze swoim odpowiednikiem, sekretarzem obrony USA Lloydem Austinem.

Dla Izraela tzw. „faza C” obejmuje walki o niskiej intensywności w Strefie Gazy, ukierunkowane ataki powietrzne, wycofanie wojsk, utworzenie strefy buforowej w pobliżu granicy Strefy Gazy i znalezienie alternatywy dla rządów Hamasu w enklawie.

Jak powiedział rzecznik Departamentu Stanu Matthew Miller, podczas rozmów w poniedziałek, Blinken podkreślił potrzebę „solidnego” planu powojennego.

Komentarze te pojawiły się wkrótce po tym, jak premier Izraela Benjamin Netanjahu powiedział, że jest skłonny zgodzić się jedynie na „częściowe” zawieszenie broni, które nie zakończy wojny.

Oświadczenia Netanjahu nie odbiegały drastycznie od tego, co wcześniej powiedział o warunkach umowy. Ale pojawiły się w newralgicznym momencie, ponieważ Izrael i Hamas wydają się oddalać od siebie w sprawie najnowszej propozycji zawieszenia broni.

Wypowiedzi izraelskiego przywódcy mogą okazać się kolejnym niepowodzeniem mediatorów próbujących zakończyć wojnę.

W rozmowie z dziennikarzami na poniedziałkowym briefingu Miller powiedział, że Blinken zamierzał poruszyć kwestię „znaczenia pracy nad wszystkimi tymi planami na dzień po konflikcie”.

„Byliśmy konsekwentni, że aby doszło do trwałej porażki Hamasu, potrzebny jest plan na to, co ich zastąpi, a tym, co ich zastąpi, musi być rząd kierowany przez Palestyńczyków, muszą być realistyczne plany bezpieczeństwa”.

Netanjahu zamierza „wyeliminować Hamas”

Również w niedzielę Netanjahu powiedział, że zaakceptuje jedynie częściowe zawieszenie broni, które nie zakończy trwającej 8 miesięcy wojny w Strefie Gazy. Poddał tym samym w wątpliwość wykonalność popieranego przez USA zawieszenia broni, które zyskało międzynarodowe poparcie.

Netanjahu powiedział, że jest gotowy zawrzeć częściową umowę w sprawie uwolnienia części ze 120 zakładników przetrzymywanych wciąż przez Hamas w Strefie Gazy, ale dodał, że jego rząd „jest zdecydowany kontynuować wojnę po przerwie, aby osiągnąć cel wyeliminowania Hamasu”.

Trzyetapowy plan rozejmu w Gazie doprowadzi do uwolnienia pozostałych zakładników w zamian za setki Palestyńczyków uwięzionych przez Izrael. Hamas jednak nalega, że ​​nie uwolni pozostałych zakładników bez trwałego zawieszenia broni i całkowitego wycofania sił izraelskich z Gazy.

Tymczasem Wysoki Przedstawiciel Unii Europejskiej do Spraw Zagranicznych Josep Borrell stwierdził, że obecnie „jasne jest, że nie ma żadnego zawieszenia broni” i określił sytuację humanitarną jako „katastrofalną”.

Przemawiając na posiedzeniu Rady do Spraw Zagranicznych w Luksemburgu potwierdził, że ministrowie UE osiągnęli porozumienie polityczne w sprawie nałożenia sankcji na Hamas, a także „brutalnych osadników izraelskich”.

Minister obrony Włoch Guido Crosetto skrytykował Netanjahu za milczenie w sprawie możliwego zawieszenia broni i ponowił apel o zakończenie wojny.

„Mam nadzieję, że (Benjamin) Netanjahu rozumie, co społeczność międzynarodowa od miesięcy próbuje powiedzieć Izraelowi dla dobra samego Izraela” – powiedział Crosetto.

Powtórzył, że kiedy USA i Włochy proszą Netanjahu o zaprzestanie działań, „robią to mając na uwadze przyszłą pomyślność Izraela”.