O nas
Kontakt

Izrael ma prawo do samoobrony, ale niektóre działania „są sprzeczne z prawem międzynarodowym” – Borrell

Laura Kowalczyk

Izrael ma prawo do samoobrony, ale niektóre działania „są sprzeczne z prawem międzynarodowym” – Borrell

Izrael ma prawo się bronić, ale niektóre jego działania od czasu bezprecedensowego ataku Hamasu w sobotę „są sprzeczne” z międzynarodowym prawem humanitarnym, powiedział we wtorek wieczorem najwyższy dyplomata UE Josep Borrell.

W rozmowie z reporterami po nadzwyczajnym spotkaniu ministrów spraw zagranicznych UE w Maskacie w Omanie Borrell powiedział, że ministrowie jednomyślnie potępili atak terrorystyczny Hamasu na Izrael i wezwali do uwolnienia zakładników, ochrony ludności cywilnej i poszanowania prawa międzynarodowego, „co oznacza żadnych blokad w dostawie wody, żywności i prądu dla ludności cywilnej w Gazie”.

W poniedziałek izraelski minister obrony Yoav Gallant ogłosił „całkowite oblężenie” Gazy, mówiąc, że wstrzyma dopływ niezbędnych dostaw do enklawy palestyńskiej.

„Niektóre działania – a ONZ już to stwierdziła, takie jak odcięcie wody, odcięcie prądu, ograniczenie żywności dla ludności cywilnej jest sprzeczne z prawem międzynarodowym, więc tak, są pewne działania, które nie są zgodne z prawem międzynarodowym” – powiedział Borrell .

Powiedział także, że wstrzymanie wsparcia UE dla Palestyńczyków byłoby „wielkim błędem” i „najlepszym prezentem, jaki moglibyśmy dać Hamasowi”. UE jest największym darczyńcą pomocy humanitarnej i rozwojowej dla terytoriów palestyńskich, które obejmują kontrolowaną przez Hamas podróż do Gazy i Zachodni Brzeg, rządzony przez prezydenta Autonomii Palestyńskiej Mahmuda Abbasa.

W poniedziałek w UE wybuchł spór dyplomatyczny po tym, jak Komisja Europejska wydała sprzeczne oświadczenia sugerujące zawieszenie pomocy dla Palestyny, co wywołało reakcję państw członkowskich, w tym Francji, Irlandii, Hiszpanii i Luksemburga.

Borrell powiedział jednak, że „przytłaczająca większość” państw członkowskich, z „dwoma, może trzema wyjątkami”, stwierdziła podczas spotkania ministerialnego, że finansowanie przez blok Autonomii Palestyńskiej musi być kontynuowane i że nie można przerywać płatności.

„Faktem jest, że w tej chwili liczba ofiar w Gazie również rośnie, 150 000 osób to osoby wewnętrznie przesiedlone, a sytuacja ludzka jest tragiczna. Będziemy więc musieli wspierać więcej, a nie mniej, więcej” – powiedział Borrell.

Oszacował, że około „95%” państw członkowskich podziela jego pogląd, że UE musi zwiększyć swoją pomoc humanitarną dla ludności w Gazie. Austria jest jedynym państwem członkowskim, które zawiesiło pomoc dla Palestyny, podczas gdy Niemcy oświadczyły, że tymczasowo wstrzymają płatności do czasu przeglądu programów pomocy dla Palestyny.

Borrell powiedział także, że ogłoszony w poniedziałek wewnętrzny przegląd Komisji dotyczący pomocy finansowej dla Palestyny ​​nie powinien być „wymówką” do opóźniania pomocy dla Gazy w tym krytycznym momencie.

Przegląd Komisji ma na celu zapewnienie, że „żadne finansowanie UE nie umożliwi pośrednio jakiejkolwiek organizacji terrorystycznej przeprowadzania ataków na Izrael”.

Na znak rozłamów we władzach wykonawczych UE Borrell powiedział, że jeśli w wyniku przeglądu Komisja wykaże, że fundusze nieumyślnie wpadły w ręce Hamasu, który uważa za organizację terrorystyczną, „ktoś będzie musiał wziąć za to polityczną odpowiedzialność”.

Źródła dyplomatyczne poinformowały TylkoGliwice, że podczas spotkania ministerialnego między Borrellem a unijnym komisarzem ds. sąsiedztwa Olivérem Várhelyi, który w poniedziałek w mylący sposób ogłoszony blok zawiesił pomoc dla Palestyny ​​bez uprzedniej konsultacji z przewodniczącą Komisji Ursulą von der Leyen.

Ministrowie poruszyli także trudną kwestię znalezienia pokojowego rozwiązania konfliktu. Według Borrella wszelkie porozumienie pokojowe należy zawrzeć we współpracy z Palestyńczykami, twierdząc, że może to być „moment przebudzenia”.

„Musimy pracować nad tym, aby rozwiązanie dwupaństwowe stało się wykonalne, chociaż 30 lat po porozumieniu wydaje się, że jest ono bardziej odległe niż kiedykolwiek” – powiedział.

„To smutne dni, ale być może okazja, aby ponownie postawić na stole sprawę pokojową, aby uniknąć kolejnego cyklu przemocy”.