Sekretarz stanu USA Antony Blinken powiedział w poniedziałek, że Izrael zgodził się na „propozycję przejściową” w proponowanym przez niego porozumieniu pokojowym.
Sekretarz stanu USA Antony Blinken powiedział w poniedziałek, że Izrael zgodził się na „propozycję przejściową” w proponowanym przez niego porozumieniu pokojowym.
Element porozumienia „propozycja przejściowa” opóźniłby zawieszenie broni i uwolnienie zakładników przetrzymywanych przez Hamas w Gazie, ale Hamas nie przyjął jeszcze tej propozycji ani nie odpowiedział na nią.
Blinken nie powiedział, czy porozumienie rozwiało obawy islamskiej grupy bojowników rządzącej Gazą, ani nie powiedział, w jaki sposób odpowiada ono żądaniom Izraela.
Blinken osiągnął porozumienie po 2,5-godzinnym spotkaniu z izraelskim premierem Benjaminem Netanjahu wcześniej tego dnia i oczekuje się, że we wtorek uda się do Egiptu.
Egipt odegrał kluczową rolę, obok Kataru i Stanów Zjednoczonych, w zarządzaniu porozumieniem o zawieszeniu broni między Izraelem a Hamasem. Negocjacje, które toczą się od miesięcy, do tej pory utknęły w martwym punkcie.
Izrael nalegał już na kontrolowanie dwóch strategicznych korytarzy w Gazie, czemu Hamas jak dotąd odmawiał.
Dziewiąta misja Blinkena na Bliski Wschód od początku konfliktu następuje kilka dni po tym, jak mediatorzy, w tym Stany Zjednoczone, wyrazili optymizm co do zbliżania się porozumienia o zawieszeniu broni.
„To decydujący moment, prawdopodobnie najlepsza, być może ostatnia szansa na sprowadzenie zakładników do domu, osiągnięcie zawieszenia broni i skierowanie wszystkich na lepszą drogę do większego pokoju i trwałego bezpieczeństwa” – powiedział Blinken na początku rozmów z Prezydent Izraela Isaac Herzog w Tel Awiwie.
Herzog podziękował Blinkenowi za wsparcie administracji Bidena dla Izraela i ubolewał nad serią niedawnych ataków na Izraelczyków, które miały miejsce w ciągu ostatnich 24 godzin.
„Tak dziś żyjemy” – powiedział Herzog. „W każdym zakątku świata otacza nas terroryzm i przeciwstawiamy się temu jako silny i odporny naród. »
Pod koniec ubiegłego tygodnia trzy kraje pośredniczące w proponowanym zawieszeniu broni – Egipt, Katar i Stany Zjednoczone – poinformowały o postępie w realizacji porozumienia, na mocy którego Izrael zaprzestanie większości operacji wojskowych w Gazie i uwolni pewną liczbę więźniów palestyńskich w zamian za uwolnienie zakładników .
Propozycja, która kilkakrotnie ewoluowała, wzywa do trójfazowego procesu, w ramach którego Hamas uwolni wszystkich zakładników wziętych podczas ataku z 7 października.
W zamian Izrael wycofałby swoje siły ze Strefy Gazy i uwolnił palestyńskich więźniów.
Agencja Narodów Zjednoczonych pomagająca uchodźcom palestyńskim w Gazie ogłosiła w poniedziałek, że 70% szkół w enklawie zostało uszkodzonych lub zniszczonych w wyniku izraelskich nalotów.
Jak poinformował w poniedziałek egipski urzędnik, delegacja izraelska przeprowadziła rozmowy z egipskimi urzędnikami w ramach wysiłków na rzecz rozejmu.
Kilkugodzinne spotkanie, które odbyło się w niedzielę, skupiało się na korytarzu filadelfijskim wzdłuż granicy Gazy i Egiptu, ale według urzędnika, który wypowiadał się pod warunkiem zachowania anonimowości, aby omówić trwające negocjacje, nie przyniosło przełomu.
Urzędnik powiedział, że Izrael w dalszym ciągu nalegał na utrzymanie kontroli nad granicą i drogą ze wschodu na zachód przez Gazę. Dodał, że delegacja nie zaproponowała podczas posiedzenia niczego nowego.
Mediatorzy spotkają się ponownie w tym tygodniu w Kairze, aby spróbować utrwalić zawieszenie broni. Po zakończeniu międzylądowania w Izraelu Blinken uda się we wtorek do Egiptu na spotkania w śródziemnomorskim mieście el-Alamein.
Utrzymują się obawy przed pogłębieniem się konfliktu na Bliskim Wschodzie
Podróż Blinkena wynika z obaw, że konflikt może przerodzić się w głębszą wojnę regionalną po śmierci dwóch wyższych urzędników Hamasu w Libanie i Iranie, za którą obwinia się Izrael.
Co najmniej trzy izraelskie naloty uderzyły w miasta w dystrykcie Baalbek w dolinie Bekaa we wschodnim Libanie, w poniedziałkowy wieczór – podały libańskie media państwowe.
Filmy z miejsca zdarzenia pokazały duży pożar i wielokrotne eksplozje po pierwszym uderzeniu.
Podobna scena miała miejsce w zeszłym miesiącu po izraelskim nalocie na wioskę Adloun na południowym wybrzeżu, która uderzyła w skład broni, powodując serię eksplozji, które odłamkami trafiły sąsiadów wioski.
Izraelscy urzędnicy wojskowi i rzecznik libańskiej grupy bojowników Hezbollah nie odpowiedzieli natychmiast na prośby o komentarz w sprawie poniedziałkowego strajku.
Hezbollah i siły izraelskie ścierają się od 8 października, dzień po wybuchu wojny w Gazie, gdzie Izrael walczy z sojusznikiem Hezbollahu, Hamasem.
W poniedziałek wieczorem pojawiły się doniesienia o izraelskich nalotach na podejrzany skład broni Hezbollahu w libańskiej dolinie Bekaa.