O nas
Kontakt

Jak będzie wyglądać podróżowanie po lotnisku w roku 2100?

Laura Kowalczyk

Jak będzie wyglądać podróżowanie po lotnisku w roku 2100?

Jest godzina 21:00. Autonomiczne kapsuły zabiorą Cię z domu do terminalu i dalej, a rozwiązania biometryczne umożliwiają płynny dostęp do lotnisk i samolotów o zerowej emisji netto.

Jak będzie wyglądać podróżowanie po lotniskach w roku 2100?

To samo pytanie zadał sobie słoweński architekt Dušan Sekulić. W 2022 roku zdobył drugą nagrodę w Fentress Global Challenge, corocznym międzynarodowym konkursie architektonicznym przedstawiającym przyszłe doświadczenia lotniskowe.

Wyobrażając sobie na nowo projekt najbardziej ruchliwego lotniska świata, międzynarodowego lotniska Hartsfield-Jackson w Atlancie w Stanach Zjednoczonych, Sekulić przekształcił go w „lotnisko typu drive-in”, na którym goście lotniska będą mogli korzystać z w pełni autonomicznych kapsuł, aby płynnie przemieszczać się z domów do swoich miejsce docelowe.

Następnie zawisną na „latającej koronie”, aby polecieć do miejsca docelowego. W przypadku dłuższych dystansów kapsuły można załadować na specjalne samoloty, aby latać w „roju”.

„Możesz umieścić cały dom lub domek letniskowy w kapsule i przenieść ją wraz z innymi rojami kapsuł w konstelacji latających skrzydeł do miejsca wypoczynku. Możesz nawet mieć ludzi mieszkających w tej samej okolicy, którzy mają podobny cel” – Sekulić powiedział TylkoGliwice Next.

„W pewnym sensie lotnisko przyszłości to po prostu pomost między lądem a niebem” – dodał.

Sekulić uważa, że ​​ważne jest projektowanie przyszłych lotnisk w sposób zrównoważony.

„Tak więc ten projekt jest nie tylko wykonalny, ale także konieczny. Przyszłość jest dokładnie taka, jaką ją przewidujemy. Musimy ją przewidywać na zielono i musimy ją przewidywać tak, jak byśmy tego chcieli. I taka jest idea futuryzmu jako Widzę to” – powiedział Sekulić.

Niektóre z jego cech konstrukcyjnych mogą nie być zbyt odległe od rzeczywistości.

Odpraw się i przekaż kontrolę swoim autonomicznym samochodem

Eksperci twierdzą, że obecnie liczba osób podróżujących samolotami rośnie i konieczne jest ponowne przemyślenie projektu lotnisk.

„Największym wyzwaniem w tej chwili jest tempo wzrostu popytu w przemyśle lotniczym” – powiedział TylkoGliwice Next Robert Feteanu, dyrektor ds. lotnictwa międzynarodowego w HDR Inc., amerykańskiej globalnej firmie projektowej i inżynieryjnej.

Największym wyzwaniem w tej chwili jest tempo wzrostu popytu w branży lotniczej.

Roberta Feteanu

Dyrektor lotnictwa międzynarodowego, HDR Inc.

„Większa liczba osób chce podróżować i starzejąca się infrastruktura. Prognozy są takie, że za 25 lat podwoimy zapotrzebowanie na nawigację, na możliwość podróżowania, co oznacza, że ​​teoretycznie, jeśli będziemy kontynuować biznes po staremu, powinniśmy podwoić nasze infrastruktury, co nie jest możliwe”.

W zeszłym roku firma HDR Inc. przedstawiła koncepcje ilustrujące niektóre możliwe korzyści technologii autonomicznej dla portów lotniczych.

Wśród nich znalazł się pomysł, aby pasażerowie mogli dokonać odprawy i wstępnej kontroli bezpieczeństwa podczas podróży samochodem autonomicznym zorganizowanym przez linię lotniczą lub lotnisko. Bagaż dostarczany jest do osobnego centrum dystrybucyjnego.

Po przybyciu na lotnisko pasażerowie przejdą „dynamiczną kontrolę bezpieczeństwa” na ruchomym chodniku wyposażonym w technologię rozpoznawania twarzy i zaawansowane skanery rentgenowskie. Podczas całego procesu podróżni mogą swobodnie rozmawiać lub poruszać się.

Chociaż brzmi to futurystycznie, technologia umożliwiająca realizację takich celów na lotniskach jest już dostępna.

Na przykład Korea Południowa wdrożyła w lipcu na lotnisku Incheon system rozpoznawania twarzy, dzięki czemu pasażerowie mogą pominąć proces skanowania kart pokładowych i paszportów.

Według globalnego badania pasażerów przeprowadzonego w 2022 r. przez Zrzeszenie Międzynarodowego Transportu Powietrznego 88 procent pasażerów jest zadowolonych z ogólnego procesu biometrycznego, a 75 procent z nich chętnie korzysta z biometrii zamiast paszportów lub kart pokładowych.

Jednak obawy dotyczące bezpieczeństwa danych pozostają problemem.

„Uważam, że łatwiej jest je wdrożyć w strefach bardziej przyjaznych technologii, takich jak Azja czy Bliski Wschód. Zawsze możesz więc spojrzeć na Incheon, Changi czy Dubaj. Są one w pewnym sensie pionierami w tym obszarze” – powiedział Feteanu.

„Próbują działać inaczej, ponieważ mają tendencję do budowania z wyprzedzeniem, bycia proaktywnym i wdrażania tych rzeczy, podczas gdy bardziej tradycyjne gospodarki, takie jak Europa Zachodnia czy Ameryka Północna, są nieco reaktywne”.

Lotniska i samoloty osiągają zero netto

Testuje się i wdraża także technologię, dzięki której porty lotnicze będą bardziej zrównoważone.

Szwedzki państwowy operator lotniska Swedavia, pionier zrównoważonych podróży lotniczych w Europie, zamierza obecnie sprawić, aby do 2030 r. wszystkie loty krajowe, a do 2045 r. wszystkie loty w Szwecji były wolne od paliw kopalnych.

Jeśli weźmie się pod uwagę, że wszystkie te elementy są spełnione, uważam, że lotnictwo lub latanie powinno być w przyszłości najbardziej zrównoważonym sposobem podróżowania…

Lena Wenberg

Menedżer ds. zrównoważonego rozwoju i środowiska, Swedavia

Planuje się wykorzystanie samolotów elektrycznych na krótszych dystansach, a samolotów wodorowych na dłuższych dystansach, takich jak podróże w obrębie UE.

W przypadku lotów długodystansowych rozważane jest zrównoważone paliwo lotnicze (SAF), które Swedavia planuje docelowo produkować z pozostałości leśnych w Szwecji.

Państwowe przedsiębiorstwo ogłosiło niedawno projekt opracowania i przetestowania w pełni elektrycznego 30-miejscowego samolotu ES-30, opracowanego przez szwedzki startup Heart Aerospace, na lotnisku w Malmö latem 2023 r.

Mówi, że pełnowymiarowy model samolotu zostanie przetestowany i wykorzystany do zademonstrowania kołowania i ładowania na lotnisku.

„Jeśli weźmie się pod uwagę, że wszystkie te elementy są już dostępne, uważam, że lotnictwo lub latanie powinno być w przyszłości najbardziej zrównoważonym sposobem podróżowania, ponieważ tak naprawdę nie potrzeba tak dużej infrastruktury” – Lena Wennberg, specjalistka ds. zrównoważonego rozwoju i ochrony środowiska w firmie Swedavia Menedżer, powiedział TylkoGliwice Next.

Od straży pożarnej i kosiarek po autobusy kursujące po lotniskach – działalność Swedavii jest wolna od paliw kopalnych, a jej lotniska osiągnęły już neutralność pod względem emisji dwutlenku węgla w 2020 r., stając się pierwszym operatorem w Europie, który osiągnął zero netto poprzez ograniczenie emisji dwutlenku węgla z 10 000 ton rocznie z 2011 roku.

„Stale ograniczamy naszą emisję. Jej wartość jest naprawdę zerowa. To nie jest rekompensata ani coś w tym rodzaju. Nie kupujemy żadnych kredytów” – powiedział Wennberg.

Chociaż firma działa przy zerowych kosztach netto, nie wszyscy partnerzy pracujący na lotniskach Swedavia nie korzystają jeszcze z paliw kopalnych.

Jest to coś, nad czym obecnie pracuje Swedavia, mając nadzieję, że całe lotnisko oraz wszystkie firmy i inne organizacje, które tam działają, do 2030 r. staną się wolne od paliw kopalnych, w powiązaniu z inicjatywą szwedzkiego rządu Szwecja wolna od paliw kopalnych.

Swedavia ma nadzieję stać się wzorem do naśladowania na arenie międzynarodowej i dzielić się swoją wiedzą na temat zrównoważonego rozwoju poprzez ścisłą współpracę z lotniskami w Europie i na całym świecie.

Stale ograniczamy emisję gazów cieplarnianych. To naprawdę zero. To nie jest rekompensata ani coś w tym rodzaju. Nie kupujemy żadnych kredytów.

Lena Wenberg

Menedżer ds. zrównoważonego rozwoju i środowiska, Swedavia

W 2019 r. 200 portów lotniczych w 45 krajach europejskich zobowiązało się, że do 2050 r. wszystkie będą wolne od paliw kopalnych.

„Ściśle współpracujemy z europejskimi portami lotniczymi… Tej jesieni rozpoczynamy współpracę (między innymi) z lotniskiem w Hamburgu w celu poprawy wykorzystania wodoru na lotniskach. Oraz wiele lotnisk w krajach bałtyckich (również jest objętych tym programem). Dlatego też zamierzamy spróbujcie wymienić pomysły i doświadczenia w tej dziedzinie pomiędzy wszystkimi portami lotniczymi” – powiedział Wennberg.

„Mamy wszelkiego rodzaju maszyny, narzędzia i pojazdy powszechne w społeczeństwie. Jeśli więc możemy stać się emitentami o zerowej emisji, każdy może. To nie jest takie trudne. I nie jest też takie drogie” – dodała.

Więcej informacji na temat tej historii można znaleźć w filmie w odtwarzaczu multimedialnym powyżej.