O nas
Kontakt

Jedną czwartą bankructw w Europie przypisuje się opóźnieniom w płatnościach. Co Komisja robi w tej sprawie?

Laura Kowalczyk

Jedną czwartą bankructw w Europie przypisuje się opóźnieniom w płatnościach.  Co Komisja robi w tej sprawie?

W tym odcinku Business Planet dowiadujemy się, co opóźnienia w płatnościach mogą oznaczać dla przedsiębiorstw i zadajemy sobie pytanie, w jaki sposób UE może pomóc chronić przedsiębiorców znajdujących się w trudnej sytuacji.

W Europie jedno na cztery bankructwa wynika z opóźnień w płatnościach. Opóźnienia są niezwykle problematyczne dla przedsiębiorców i prowadzą do problemów z wynagrodzeniami, inwestycjami i przepływem środków pieniężnych. I to nie wspominając o żniwach emocjonalnych.

Jak zatem Komisja Europejska może odwrócić tę tendencję?

Koszty opóźnień w płatnościach – ze strony przedsiębiorstw i rządów – są ogromne. Roczny koszt dla gospodarki europejskiej jest większy niż cały PKB Finlandii.

Projektantka mody Caroline Dart prowadzi firmę odzieżową we Francji. W rozmowie z Business Planet wyjaśniła, jaka presja wywierana jest na jej firmę, gdy nie dokonują płatności na czas.

Wiadomości Euro
Caroline Dart, projektantka, zacznij od wdzięczności

„Regularnie tworzymy zaprojektowane przeze mnie małe kolekcje kapsułkowe. Teraz zaczynamy rozwijać B2B, gdzie sprzedajemy do butików, więc jest to nowa strategia, która ma swoje mocne strony, ale też mniej łatwe do zrozumienia. Zarządzaj” – wyjaśniła Caroline .

„Jeśli jeden sklep zdecyduje się nie płacić, mamy problem, a jeśli pomnoży się to w dziesięciu sklepach, wtedy stanie się to naprawdę trudne (i) stresujące.

„Kiedy pracujesz w firmie, nie ma gwarancji, że otrzymasz wynagrodzenie na koniec każdego miesiąca. To duża różnica. Odzyskanie tych pieniędzy wymaga dużo czasu i wysiłku… więc gdybyś wiedział że w każdym razie po 30 dniach zapłacilibyśmy rachunek, który radykalnie by się zmienił, zwłaszcza jeśli chodzi o poziom naszego stresu i zdolność do snu”.

W jaki sposób UE chroni przedsiębiorstwa przed opóźnieniami w płatnościach?

Walka z opóźnieniami w płatnościach kosztuje europejskie przedsiębiorstwa 275 miliardów euro rocznie. Następuje efekt domina: każde opóźnienie w płatności powoduje cztery kolejne.

Najbardziej dotknięte sektory to handel detaliczny, budownictwo i łańcuch dostaw żywności.

23 lata temu Europa wprowadziła przepisy mające na celu ochronę wierzycieli, zwłaszcza małych przedsiębiorstw.

Dyrektywa w sprawie opóźnień w płatnościach stanowi, że władze publiczne muszą dokonać płatności w ciągu 30 dni. Mogą jednak istnieć wyjątki od tej reguły.

Spółki mogą mieć 60 dni na uregulowanie swoich długów, przy czym termin ten może zostać przerwany, jeżeli strony wyrażą na to zgodę. Spółki mają prawo do odsetek za zwłokę.

Zmieniona dyrektywa UE będzie promować kulturę szybkich płatności, zwalczać nadużycia w zakresie zawierania umów i wzmacniać pozycję małych przedsiębiorstw w zakresie ochrony ich praw.

Propozycje zostaną opublikowane we wrześniu, a następnie zostaną omówione w Parlamencie Europejskim.

Czego domagają się związkowcy?

Być może nie jest zaskoczeniem, że opóźnienia w płatnościach najbardziej dotykają małe firmy. Związki chcą zaostrzyć terminy płatności i załatać luki prawne.

„Kiedy wytwarzasz produkt lub świadczysz usługi i nie otrzymujesz zapłaty za świadczenie tych usług swoim klientom, ma to wpływ na Twój kapitał obrotowy” – wyjaśniła Véronique Willems, sekretarz generalna SMEunited.

Podczas gdy Komisja dokonuje przeglądu dyrektywy w sprawie opóźnień w płatnościach, Véronique Willems powiedziała Business Planet, że chciałaby wprowadzić 30-dniowy górny limit czasu płatności w przypadku transakcji między przedsiębiorstwami a organami publicznymi oraz 60-dniowy górny limit czasu płatności w przypadku transakcji między przedsiębiorstwami a organami publicznymi. biznesu w nowej wersji, dodając, że pojęcie „rażąco nieuczciwe” jest również „bardzo niejasne”.

Wiadomości Euro
Véronique Willems, sekretarz generalna SMEunited

Budownictwo to sektor najbardziej dotknięty opóźnieniami w płatnościach. Europejska Konfederacja Budowniczych (EBC) reprezentuje MŚP i rzemieślników w branży budowlanej w Europie.

Sekretarz generalny EBC Fernando Sigchos Jimenez wyjaśnił Business Planet, dlaczego długie „łańcuchy wartości” w budownictwie prowadzą do problemów dla tych, którzy znajdują się na końcu łańcucha.

„Czasami pojawia się luka związana z faktem, że kierownik projektu, czyli na ogół większe podmioty gospodarcze, nalega, aby zaczekać do realizacji całego projektu, aby zapłacić różnym podmiotom, które brały udział w projekcie. Prowadzi to do braku równowagi sił. ”

Wiadomości Euro
Fernando Sigchos Jimenez, Sekretarz Generalny Europejskiej Konfederacji Producentów

Europejski Zielony Ład – obejmujący cele fotowoltaiczne i zielone budynki – oznacza, że ​​sektor budowlany znajduje się pod presją.

„Aby zastosować bardziej ekologiczną metodę budownictwa, trzeba zainwestować albo w większą liczbę ludzi, albo w innowacje, a jest to coś, co jest tłumione w zarodku z powodu opóźnień w płatnościach” – dodał Fernando Sigchos Jimenez.

W związku z pandemią Covid-19, Brexitem i wojną na Ukrainie europejskie przedsiębiorstwa odczuły w ostatnich latach straty, a największy ciężar ponoszą często małe przedsiębiorstwa.

Skuteczny przegląd dyrektywy w sprawie opóźnień w płatnościach mógłby być krokiem w stronę bezpieczniejszej przyszłości.